NOSTALGIA.PL

Taką planszę "przerwa" pamiętam. Była ona kolorowa. Niestety czarno-białe nagranie nie oddaje w pełni efektu. Mam sporo nagrań VHS z różnymi planszami, czołówkami, fragmentami programów z lat 80-tych i początku 90-tych oraz trochę jeszcze starszych z uwagi na to, że posiadałem magnetowid zakupiony p...

Miałem bardzo podobny tornister

Moje "Litery"-podręcznik były takie same, natomiast wycinanki miały inną okładkę.

Super Ja znalazłem w swoich zbiorach też jeszcze jedną:

Przejrzałem sobie kiedyś katalog czasopism w Bibliotece Narodowej, poszukując kilku tytułów: "Antena" (gdzie opisywano wiele programów i filmów, ilustrowanych fotkami), "Radio i telewizja" (o podobnej tematyce) i okazało się, że właściwie nic tam nie mają ("Antenę" mają tylko do 1958 r.). Zupełnie n...

Przeglądając Allegro znalazłem taką oto książkę (przypomniałem sobie, że faktycznie taka była ):

Moja babcia z kolei co roku miała kalendarze z kartkami przeznaczonymi do zdzierania na każdy dzień. Pamiętam, że zawsze jak dobiegał końca dany rok, poszukiwała ich w okolicznych kioskach, żeby się zaopatrzyć. Z tyłu każdej kartki oprócz przepisów kulinarnych bywały dowcipy (raz bardziej zabawne, r...

Narodową wiele razy już się zawiodłem, niestety. Gorzej jednak niż z archiwaliami jest ze współczesnym księgozbiorem. Kiedy pisałem pracę magisterską, z Narodowej praktycznie nie miałem po co korzystać.

Wracając do gadżetów. Mój kolega miał kalendarz ścienny Tik-Taka. Nie wiem skąd go miał, w każdym razie kalendarz posiadał po jednej karcie na miesiąc. Na każdej były obrazki z programu oraz w prawym rogu znaczki z zegara Tik-Taka, stojącego w studiu. Na każdy miesiąc - inny znaczek. Był tam oczywiś...

A ja ze swoją ś.p. babcią nie raz sobie pogadałem po niemiecku :grin: Zresztą u mnie w domu wszyscy znali język niemiecki. Ja także (nawet przez kilka lat pracowałem jako Deutschlehrer). U mnie zawsze rozdzielano fakty z historii ze współczesnością, stąd nigdy odwiedzając Niemcy (zarówno w czasie po...

Ciekawe, czy w ogóle jakaś biblioteka dysponuje całością wydań "Świata Młodych" Niestety większość naszych bibliotek zachowuje się tak, jak gdyby era społeczeństwa informacyjnego stanowiła ciągle abstrakcyjne pojęcie, stąd niewiele z nich posiada katalogi on-line.

Oprócz landschaftów bywały też bukiety kwiatów (jak na kartkach imieninowych), czasami kilka minut pokazywano zegar z logo "TP", albo stała plansza odpowiednio 1-go lub 2-go programu.

W kolorze jej niestety nie mam. Ta z kolei jest zdecydowanie nowszej generacji:

W czasie programow to pokazywano plansze z napisem PRZEPRASZAMY ZA USTERKI. Były jeszcze plansze z napisem "Za chwilę dalszy ciąg programu" i "Prosimy nie regulować odbiorników". Czasem wcale nie było napisów tylko przez kilka minut zdjęcie jakiegoś widoczku i podkład z muzyczką. Pojawiały się takż...

DDR zdecydowanie przodowało w zaopatrzeniu i to nie tylko w latach 80-tych, jak wspominam na poprzedniej stronie, ale także i dekadę wcześniej, kiedy jeździła tam moja mama na różnego rodzaju wycieczki, wczasy itp. Z Węgier też ludzie przywozili sporo rzeczy, zwłaszcza odzieży.