NOSTALGIA.PL

No książka jest bardzo fajna, zresztą jak większość książek p. Ożogowskiej. Serial jak dla mnie jest dużo gorszy, dosyć różni się od książki poczynając od imion drugoplanowych bohaterów, kończąc na kompletnym przeinaczeniu wątków. W zasadzie tylko początek serialu w miarę trzymał się ksiązki (choc o...

Ja pamiętam coś jeszcze innego. Poziome kółko (wielkości dużej pizzy) obracające się wokół własnej osi, na nim namalowane ulice, zamontowane na podstawce z kierownicą i "skrzynią biegów" (przełącznikiem pozwalającym uzyskać bodajże 3 prędkości obrotowe), koło kręciło się a w miejsu stał mały samocho...

Elwro 800 Junior - mieliśmy te sprzęty w szkole. Akurat zaczynałem ósmą klasę i zamiast "pracy techniki" wprowadzono nam informatykę. Nie powiem, matematyk, który nas "informy" uczył starał się w 100% wykorzystać możliwości drzemiące w tym polskim klonie ZX Spectrum - mieliśmy zajęcia z języka LOGO,...

Ukazywał się jeszcze stosunkowo krótko "PC Gamer" - polska edycja bodajże brytyjskiego pisma. Gdzieś mam ze dwa egzemplarze. Poza tym nie należy zapominac o wydaniach specjalnych "Bajtka" - ja wiem o czterech - dwa numery tylko o grach i dwa "Tylko Atari". Był jeszcze "Magazyn Amiga" z kontrowersyjn...

Fajnie się Helmucie czytało o panu Stachu od muzyki. :lol: Bo to była postac, której się nie zapomina. Dodatkowo postury był iście potężnej w dzwi klasy ledwo się mieścił, a krzesło zawsze niebezpiecznie pod nim trzeszczało. Kiedyś przyprowadził do szkoły (przy okazji jakiegoś święta) całą swoją ro...

Alternatywne słowa do "Małego człowieka" popularne za moich młodych lat :) Na śmietniku fajnie jest Można sobie pogrzebać Mozna zgniłe jabłko zjeść Albo skórkę od chleba Można łapać do swych rąk Obrzydliwe muszyska Lub zakopać się po pas w śmierdzących papierzyskach Bo co może, co może MPO-wiec........

Na cymbałkach umiałem tylko zagrać "Pojedziemy nałów" - do-re-mi-fa-sol-mi-sol-mi-mi-mi-re-re-do :D Myśmy zresztą na muzyce bardziej śpiewali niz grali na czymkolwiek. No chyba, że u Stacha. Stacho był mocarzem i z każdego chciał zrobić Mozarta :) "Konikiem" zaś opisywanego już przeze mnie Stacha by...

To mogła być "Azbuka", dobrze je pamietam, miałem w domu kilka egzemplarzy. Ale raczej nie kojarzę, żeby były dostępne w kioskach... U mnie w mieście była specjalna księgarnia radziecka (sprzedawano TYLKO literaturę związaną z CCCP - 70% w oryginalnych wersjach językowych, zaopatrywaliśmy sie tam m....

Z pism pamietam oczywiście "Bajtka", "Moje Atari" i "tajemnice Atari" (kilka MA oraz sporo TA mam w wersji skanowanej), "Top Secret" (to już o grach) no i te dodatki do "Żołnierza Polskiego" o których piszesz. Na Atari 65XE sporo programowałem, na C64 już tylko grałem, powodem był dość kiepski Basic...

Moja edukacja komputerowa w punktach: 1. Lektura "Bajtków", gdzie poznałem m.in. zasady programowania (nie mając komputera) 2. Własnoręczne próby wykonania komputera - z dwóch pudełek, gdzie jedno udawało monitor, drugie klawiaturę, robiłem jeszcze "dyskietki" z tekturek - niestety napędzane własna ...

Ma 2,5 roku. Mamy mnóstwo bajek na płytach, ale "bojek-jojek" przebija wszystkie

Ostatnio stwierdziłem, że moja córa jest FANATYCZKĄ Bolka i Lolka, Krecika i ostatnio Wilka i Zająca. Nie interesuje ją Jim-Jam, Kajtuś, Sam-Sam - tylko na okragło puszczaj jej "bolkajolka" i "cika" :) Z czego ja się tylko cieszę. Sam się na tym wychowałem to i dziecko moje też może. Muszę się zaopa...

Z muzyki, z klasy bodajże piątej, pamiętam naukę gry na... flecie :lol: Przede wszystkim, trudno było zdobyć flet. Była przeprowadzona akcja "masowego zakupu fletów". Cała klasa zakupiła flety z plastyku, w kolorze jasnokremowym. Tylko jeden kolega miał flet drewniany :wink: Na flety trzeba było ba...

Takie jeszcze sprawy mi się przyppomniały (teksty znalazłem w necie bo mi się tyle wpisywac nie chciało:) ) "Sanna" Zima, zima, zima, pada, pada śnieg jadę, jadę w świat sankami sanki dzwonią dzwoneczkami. Dzyń, dzyń, dzyń dzyń, dzyń, dzyń dzyń, dzyń, dzyń. Jaka pyszna sanna parska raźno koń, śnieg ...

Był też słynny "niebieski pasek" (w nowszych numerach różowy) gdzie drukowano listy od czytelników w temacie "problemy osobiste". Co jakiś czas wychodził "Świat Młodych: Bazar" - wydanie specjalne, zawierające głównie bardzo pomysłowe gry planszowe itp. rozrywki.