NOSTALGIA.PL

Moim zdaniem lansowana obecnie w niektórych mediach teoria, że skoki narciarskie w Polsce zyskały popularność dzięki Małyszowi, jest tylko częściowo prawdziwa. Skoki od dawna są w Polsce popularne, z tym że ta popularność przygasała wtedy, gdy nie mieliśmy klasowych skoczków. Pamiętam, jak skakał Fi...

O rany! Łańcuszki! Kiedyś nawet znalazłam jeden w kościele. Pamiętam, że trzeba było wysłać grę do 5 lub 10 osób znajomych, a do jakiejś tam osoby wysłać pocztówkę. I ja wysyłałam, ale sama nigdy się ani jednej pocztówki nie doczekałam. I tak jak pisze Robi, potem były też łańcuszki, w których wysył...

U nas w Biedronce w ogóle nie ma, w mniejszych sklepach ok. 5 zł. Wygląda na to, że to panika, a nie kryzys napędza cenę i zakupy. Bo kryzys (cukrowy) ponoć ogólnoeuropejski.
Ja mało słodzę, a mąż używa słodzika, więc na razie czekamy spokojnie.

Mnie się tłusty czwartek myli zawsze w pamięci z ostatkami (zwanymi też śledzikiem lub podkoziołkiem), które zdaje się, że wypadają w ostatni dzień karnawału, czyli jakoś zaraz po Tłustym Czwartku. Pamiętam, że jest dzień zajadania się słodkim i potem znowu dzień zajadania się słodkim. Zwykle mama p...

U mnie też nie działa funkcja "zapamiętaj mnie", nie ma szybkiej odpowiedzi u dołu ekranu (trzeba przechodzić na nową stronę) i nie mogę znaleźć funkcji "zaloguj automatycznie przy każdej wizycie".

Popieram Elle. W poprzedniej wersji wystarczyło najechać na tytuł wątku, a już się pojawia początek ostatniego posta. Ułatwiało to zorientowanie się, czy już się go czytało i czy nas zainteresuje.

Misiek, obejrzyj sobie moje zdjęcia sprzed paru stron (sprawdziłam - str. 19 tego tematu, tam są linki). Polecam Bośnię oraz Czarnogórę, Czarnogóra ma lepszą infrastrukturę turystyczną, ale też dużo wyższe ceny. Zwłaszcza na wybrzeżu. Ale krajobrazy piękne i ludzie mili, aczkolwiek zwykle biora nas ...

Widziałam to w księgarni. Część bajek znam. Kilka z odzysku "czyta" moja 3-letnia bratanica, podejrzewam, że na strychu u rodziców znajdzie sie jeszcze więcej. Muszę tam kiedyś wejść.

Ja pamiętam (nie wiedziałam wtedy, o co chodzi):

"Lody, lody na smietanie, kto poliże temu... Komu loda?"

"Loner" to mój ulubiony utwór. I jeszcze instrumentalna wersja "Parisienne walkways".

W kontekście wypadku Kubicy zauważyłam ciekawe zjawisko. Otóż zazwyczaj ludzie (a zwłaszcza dziennikarze) pożądają sensacji i rozdmuchują różne drobne incydenty do wielkich rozmiarów, np. czytam w gazecie "Morgan Freeman ciężko ranny w wypadku", a potem się okazuje, że został lekko draśnięty. Ale ja...

O tak! Hemostin! To było to!

Wczoraj (sobota) późnym wieczorem w TVP 3 leciał pierwszy odcinek serialu dokumentalnego "Utracony (czy zaginiony?) świat komunizmu". Było o NRD, za tydzień ma być Czechosłowacja. Dużo drastycznych wspomnień, ale też tych miłych. Pewnie o Polsce też będzie.

Jeszcze w pewne wakacje często w radiu leciała piosenka, w której refrenie pani (jak się później dowiedziałam - Mireille Mathieu) śpiewała coś, co brzmiało dla mnie jak "Plenum pli, plenum plenum - Santa Mariiiija..."

O, jest: http://www.youtube.com/watch?v=BXg6OdbNF2w

Pamiętacie nazwę takiego białego aerozolu, którym się psikało skaleczenia, np. rozbite kolano? To coś twardniało na nodze i prawdopodobnie miało za zadanie dezynfekować ranę. Potem można było iść znów się bawić. Po jakimś czasie chyba zrobiła się "moda" na tężec, bo pamiętam, że jak raz w piaskownic...