NOSTALGIA.PL

observator71 pisze:Moją pierwszą samodzielnie wypożyczoną i przeczytaną książką było "Drzewo z czerwonym żaglem". Chyba niemieckiego autora...?

Autorką "Drzewa z czerwonym żaglem" jest Wanda Chotomska.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wanda_Chotomska

Robi pisze:Pewnie byly jakies inne ale tylko Gaweda byla medialna

Równie "medialne" (powstałe pod patronatem TVP i PR) były (i są) Fasolki i Radiowe Nutki.

Elle pisze:

juka pisze:Tak, nalewka z czarnych porzeczek.

Masz przepis?

Mnie wprawdzie nie smakuje (babcia robiła), ale przepis mam. Chcesz?

Witamy serdecznie nowego Forumowicza.
A jeśli chodzi o Twoje pytanie, niestety ja nie mam idei. Ale są tu ludzie o lepszej wiedzy i pamięci, więc może oni Ci pomogą.

Ja miałem opieraną o brzegi wanny plastikową półkę-rynienkę z ażurowym dnem na mydło, gąbkę i inne łaziebne utensylia. Po przerobieniu wanny na kabinę natryskową straciła rację bytu.

Elle pisze:Sam widzisz, że i w 104 można.

Wszystko można, jeno lekko i z ostrożna.

Ale "Piesek w kratkę" był właśnie lalkowy, nie rysunkowy. :smile: Dokładnie, dzięki, Juka. Poza tym to polski serial, a ten rysunkowy był chyba czeski, albo jeszcze pewniej węgierski. A zobacz tu: http://www.nostalgia.pl/latajacyzajaczek/ Dzięki, Juka, To je to! Pamięć spłatała mi figla - byłem pew...

Myślałam, że napiszesz: "Ale właśnie się ożeniłem". :lol: Siostra pewnie siedzi i sama czyta, a innym broni. :grin: Ad 1. Ja? W moim wieku? Przychodzi dziadek do USC i chce zamówić ślub. - Dla pana? dziwi się urzędniczka. - Nie, dla ojca. - A ile ojciec ma lat? - 104. - I w jego wieku chce się żeni...

juka pisze:To tzw. tamburyn, nieodzowny element wszystkich przedszkolnych zespołów muzycznych

Ezeczywiście, tamburyn jak żywy. Może jeno nieco posunięty.

Lożę 44 uwielbiam pasjami do dzisiaj. Niestety materiały adio, a tym bardziej video praktycznie w necie nie istnieją :( :( :( Może ktoś z Was ma coś nagrane, i byłby w stanie przerobić to na formę cyfrową ??? Coś by się znalazło... http://img638.imageshack.us/img638/5835/yahoo750.gif Niestety tylko...

Męczy Loża, prawda? Znaczy - w sensie, że nie daje o sobie zapomnieć. Bo i rzeczywiście zasługują na pamięć, choć długie lata nie występowali. Teraz znów zaczęli i kto ma blisko do Lublina, ten ma szanse znów zobaczyć, usłyszeć, pośmiać się i podumać. Kto ma dalej i nie może, temu zostaje, no niest...

http://wiadomosci.onet.pl/2190447,135,item.html Ogłoszenie: Wspominamy wakacje w PRL-u. Jeśli ktoś jest chętny, może tam wysłać swoje wspomnienia. :smile: A nie lepiej tutaj? Moje najpiękniejsze wspomnienie wakacyjne to Rożnów nad Dunajcem. Kolonia mieściła się w starym pałacu, a część dzieci spała...

Co na to rodzina? :lol: A, rodzina... nic nie powiedziała, jako że jestem starym kawalerem samotnie wychowującym się. :cool: No i pochwaliłem dzień przed zachodem :roll: Odwiedziła mnie siostra cioteczna i zarówno "Bułeczka" jak i "Puc..." zostały mi przemocą wydarte. "Stary byk jesteś, nie tobie t...

Miałem "Małego architekta! A co to za ustrojstwo na fot. 1, Robi, bo ni mam idei?

biały_delfin pisze:

. Nie je, nie pije a chodzi i bije?

teściowa ?

Raczej zegar...

biały_delfin pisze:przypomniało mi się jescze - "nauczyć gówniarza, co chodzi i powtarza" jak ktoś złosliwie "papugował" - przedrzeźniał.

"Nauczyć bąka, co chodzi i brzdąka" - kontekst ten sam.