piosenki telewizyjne z l. 70/80
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
piosenki telewizyjne z l. 70/80
Hej,
pamiętam taką piosenkę, pamiętam ją całą (może z drobnymi błędami) i mam wielki sentyment, ale zupełnie nie wiem, skąd ona była - czy z jakiegoś programu, czy jakiś dziecięcy zespół to śpiewał... W każdym razie leciało to często, chyba na początku lat 80., może trochę wcześniej. Resztę piosenek mniej więcej mogę umiejscowić - z Michałków, Zwierzyńca itp. A tej nie.
Leci tak:
Choć tak mało mamy lat, tak naprawdę niewiele,
Choć lubimy w piłkę grać i pojeździć rowerem,
Choć na wszystko mamy czas, tyle zabaw nas czeka,
Wiemy, że każdy z nas wyrośnie, każdy z nas,
Na wielkiego, wielkiego, na człowieka.
ref.
Bo co może, co może mały człowiek,
Tak jak ja albo ty,
Może pani, a może pan podpowie,
My zgodzimy się z tym.
Na podwórku fajnie jest, można sobie pobiegać,
Można w piłkę pograć też i pochodzić po drzewach,
Można łapać do swych rąk kolorowe motyle,
Albo się ukyć tak, by nikt nie widział nas
I polecieć do słońca choć na chwilę.
ref. ten sam
Tyle samo lat co my mają Bolek i Lolek,
Może kiedyś ja i ty odegramy ich role,
Może któryś będzie z nas najważniejszy na świecie,
Będzie miał tyle sił, dołoży wszystkich sił,
Aby były szczęśliwe wszystkie dzieci.
ref. ten sam.
Dobrą mam pamięć, co? Nie jestem pewna kolejności zwrotek 2 i 3. Nie wie też, czy nie było więcej zwrotek. Ale to jest moja ulubiona piosenka z dzieciństwa.
pamiętam taką piosenkę, pamiętam ją całą (może z drobnymi błędami) i mam wielki sentyment, ale zupełnie nie wiem, skąd ona była - czy z jakiegoś programu, czy jakiś dziecięcy zespół to śpiewał... W każdym razie leciało to często, chyba na początku lat 80., może trochę wcześniej. Resztę piosenek mniej więcej mogę umiejscowić - z Michałków, Zwierzyńca itp. A tej nie.
Leci tak:
Choć tak mało mamy lat, tak naprawdę niewiele,
Choć lubimy w piłkę grać i pojeździć rowerem,
Choć na wszystko mamy czas, tyle zabaw nas czeka,
Wiemy, że każdy z nas wyrośnie, każdy z nas,
Na wielkiego, wielkiego, na człowieka.
ref.
Bo co może, co może mały człowiek,
Tak jak ja albo ty,
Może pani, a może pan podpowie,
My zgodzimy się z tym.
Na podwórku fajnie jest, można sobie pobiegać,
Można w piłkę pograć też i pochodzić po drzewach,
Można łapać do swych rąk kolorowe motyle,
Albo się ukyć tak, by nikt nie widział nas
I polecieć do słońca choć na chwilę.
ref. ten sam
Tyle samo lat co my mają Bolek i Lolek,
Może kiedyś ja i ty odegramy ich role,
Może któryś będzie z nas najważniejszy na świecie,
Będzie miał tyle sił, dołoży wszystkich sił,
Aby były szczęśliwe wszystkie dzieci.
ref. ten sam.
Dobrą mam pamięć, co? Nie jestem pewna kolejności zwrotek 2 i 3. Nie wie też, czy nie było więcej zwrotek. Ale to jest moja ulubiona piosenka z dzieciństwa.
To jest przeboj dzieciecego zepolu Konusy , lecial bardzo czesto w Teleranku w latach 70 , juz kiedys zalozylem temat o Konusach ale jakos nie cieszyl sie duzym powodzeniem....
Tu masz link do zespolu
http://konusy.republika.pl/#przeboj
Tu masz link do zespolu
http://konusy.republika.pl/#przeboj
A oni uprzedzają, co będzie w następnym odcinku? Bo trzeba by się przygotować.
Przypomniała mi się jeszcze jedna super piosenka - z Wojny domowej (wiem, wiem, że to lata 60., ale ja to oglądałam "trochę" później)
Tak mi źle, tak mi źle, tak mi szaro,
Każdy dzień ciągnie się jak makaron...
i na końcu było:
Przy budce "Ruchu", tam gdzie wiesz,
znajdziesz mnie zawsze, jeśli chcesz,
Tylko wróć, tak mi źle, tak mi źle, ye, ye.
Ta piosenka ma już ponad 40 lat, ale wciąż mnie rozwala i mam nadzieję, że będzie rozwalać też następne pokolenia. Nie pamiętam całości (wiem, mogłabym poszukać w googlu, ale większą przyjemność mam ze sklecania poszczególnych fragmentów). Pamiętam jeszcze:
Tak mi źle, tak mi źle, tak mi łyso,
Szary jest kot i pies, szare dni są...
i jeszcze:
Zmokłaś ty, zmokłem ja, zmokły na drzewach kawki...
i coś o jakichś pończochach, że też zmokły (ten fragment już się trochę zdezaktualizował, ale reszta się trzyma - kawki są, kioski "Ruchu" też, koty i psy ).
Kiedyś byłam na koncercie, gdzie pewien zespół zaśpiewał tę piosenkę i zostało to entuzjastycznie przyjęte.
Przypomniała mi się jeszcze jedna super piosenka - z Wojny domowej (wiem, wiem, że to lata 60., ale ja to oglądałam "trochę" później)
Tak mi źle, tak mi źle, tak mi szaro,
Każdy dzień ciągnie się jak makaron...
i na końcu było:
Przy budce "Ruchu", tam gdzie wiesz,
znajdziesz mnie zawsze, jeśli chcesz,
Tylko wróć, tak mi źle, tak mi źle, ye, ye.
Ta piosenka ma już ponad 40 lat, ale wciąż mnie rozwala i mam nadzieję, że będzie rozwalać też następne pokolenia. Nie pamiętam całości (wiem, mogłabym poszukać w googlu, ale większą przyjemność mam ze sklecania poszczególnych fragmentów). Pamiętam jeszcze:
Tak mi źle, tak mi źle, tak mi łyso,
Szary jest kot i pies, szare dni są...
i jeszcze:
Zmokłaś ty, zmokłem ja, zmokły na drzewach kawki...
i coś o jakichś pończochach, że też zmokły (ten fragment już się trochę zdezaktualizował, ale reszta się trzyma - kawki są, kioski "Ruchu" też, koty i psy ).
Kiedyś byłam na koncercie, gdzie pewien zespół zaśpiewał tę piosenkę i zostało to entuzjastycznie przyjęte.
"Zmarszczył brwi w zamyśleniu, wybierając śrubę ocynkowaną".
Wideoteka juz wrocila na antene wiec moznaby ich poprosic po przpomnienie Konusow i piosenki Maly czlowiek
Ja juz wyslalem maila
wideoteka@tvp.pl
Ja juz wyslalem maila
wideoteka@tvp.pl
Re: piosenki telewizyjne z l. 70/80
Ma ktos moze piosenke (pana Koracza ?) z filmu "Co mi zrobisz jak mnie zlapiesz"?
Nie znam tytulu ,ale bylo cos o lekarzach
Nie znam tytulu ,ale bylo cos o lekarzach
Re: piosenki telewizyjne z l. 70/80
Ma ktos moze piosenke (pana Koracza ?) z filmu "Co mi zrobisz jak mnie zlapiesz"?
Nie znam tytulu ,ale bylo cos o lekarzach
"Hej panowie coś Wam powiem, lub zaśpiewam raczej!
Nie ma to jak zdrowie - zatem wiecie co to znaczy"
"Czy to warto leki brać?
Czy to warto leki pić?
Plaster, maść na siebie kłaść
Czy w ogóle warto żyć?"
Piosenka powstała na potrzeby filmu, tak samo jak "przypadkowo znajdujący się na sali" pan Koracz, więc nie sadzę, że jest na jakiejś płycie czy coś.
Nie znam tytulu ,ale bylo cos o lekarzach
"Hej panowie coś Wam powiem, lub zaśpiewam raczej!
Nie ma to jak zdrowie - zatem wiecie co to znaczy"
"Czy to warto leki brać?
Czy to warto leki pić?
Plaster, maść na siebie kłaść
Czy w ogóle warto żyć?"
Piosenka powstała na potrzeby filmu, tak samo jak "przypadkowo znajdujący się na sali" pan Koracz, więc nie sadzę, że jest na jakiejś płycie czy coś.
A co do "Małego człowieka" - funkcjonowała wsród nas "alternatywna" wersja tego przeboju:
To co pamiętam:
"Na smietniku fajnie jest można sobie pogrzebać
Można zgniłe jabłko zjeść albno skórkę od chleba
Można łapać do swych rąk obrzydliwe muszyska
Lub zakopac się po nos w cuchnących papierzyskach
Bo co może, co może MPO-wiec*
tak jak ja albo ty
Może pani a może pan odpowie
My zgodzimy się z tym"
* MPO - u nas w Lublinie - Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania - tzw "smieciarze"
To co pamiętam:
"Na smietniku fajnie jest można sobie pogrzebać
Można zgniłe jabłko zjeść albno skórkę od chleba
Można łapać do swych rąk obrzydliwe muszyska
Lub zakopac się po nos w cuchnących papierzyskach
Bo co może, co może MPO-wiec*
tak jak ja albo ty
Może pani a może pan odpowie
My zgodzimy się z tym"
* MPO - u nas w Lublinie - Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania - tzw "smieciarze"