Wspomnienia z dawnych czasow
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
To by było SUPER!!!
Chciałam jeszcze dodać, że naprawdę popłakałam się ze wzruszenia w momencie, gdy posłuchałam piosenek Telesfora i Teodora! Miałam w dzieciństwie tę płytę i była moja ulubioną - słuchałam jej codziennie. Potem gdzieś ją wcięło, a adapter się zepsuł...
Myślałam, że na zawsze pozostanie w moich wspomnieniach, a tu taka niespodzianka!!! Przypomniałam sobie wszystkie te piosenki i na dodatek okazało się, że po 25 latach niektóre nadal znam na pamięć.
A teraz lecę, coby posłuchać sobie znowu!
Chciałam jeszcze dodać, że naprawdę popłakałam się ze wzruszenia w momencie, gdy posłuchałam piosenek Telesfora i Teodora! Miałam w dzieciństwie tę płytę i była moja ulubioną - słuchałam jej codziennie. Potem gdzieś ją wcięło, a adapter się zepsuł...
Myślałam, że na zawsze pozostanie w moich wspomnieniach, a tu taka niespodzianka!!! Przypomniałam sobie wszystkie te piosenki i na dodatek okazało się, że po 25 latach niektóre nadal znam na pamięć.
A teraz lecę, coby posłuchać sobie znowu!
Witam, ja tu po raz pierwszy. UWIELBIAM STARE FILMY DLA DZIECI!!!! Mam sporo "Bolków i Lolków", "Krecików", "Pomysłowych Dobromirów","Reksiów" i innych bajek z lat 70-tych, które oglądają moje dzieci. Do większości z nich jest dostęp, tylko "Delfin Um" i "Barbapapa" zupełnie znknęły z ekranów i nie można ich pooglądać, a to ogromna szkoda...Ja z ogromną nostalgią wspominam audycje radiowe i słuchowiska dla dzieci. Sama mam jeszcze ze dwa nagrania, niestety na szpuli - jeśli ktoś ma możliwość przegrania tego na CD, chętnie na to przystanę. A może ktoś ma nagrania słuchowisk i audycji radiowych dla dzieci ( np. tych gdzie uczono dzieci piosenek ). BARDZO chciałabym posłuchać ich ponownie... Pozdrawiam serdecznie
Wiesz, ja już sama nie pamiętam, jakie są tytuły tych słuchowisk i nie wiem,jak z jakością taśmy, bo nagrań dokonywał mój tata 30 lat temu, a nie mam jak sprawdzić, bo magnetofonu szpulowego nie posiadam... Natomiast Uma w sieci może być skolko ugodno, mój komp jest weteran i nie ściągnie plików filmowych
A o tych audycjach wspominam, bo może jeszcze ktoś je ma albo ma dostęp do archiwów PR i może tam jeszcze to gdzieś leży zakurzone; interesują mnie ze względów prywatnych i zawodowych. Pozdrawiam!
A o tych audycjach wspominam, bo może jeszcze ktoś je ma albo ma dostęp do archiwów PR i może tam jeszcze to gdzieś leży zakurzone; interesują mnie ze względów prywatnych i zawodowych. Pozdrawiam!
A mi się przypomniał rysunkowy Guliwer, taki pełnometrażowy, nadawany w jakieś święta, albo w ferie, powtarzali go chyba ze 3 razy i bardzo mi się podobał. Najlepiej pamiętam jak go mali ludkowie przywiązali na plaży, a potem on ich ratował przed najazdem nieprzyjaciela. I jeszcze fajne były Przygody Niebieskiego Rycerzyka - tez kilkakrotnie nadawane, na pewno raz w Wigilię po południu
[ Add: 2004-08-26, 14:18 ]
Zaraz, to chyba był Błękitny Rycerzyk....
[ Add: 2004-08-26, 14:18 ]
Zaraz, to chyba był Błękitny Rycerzyk....
Hej! Dopiero co Was odnalazłam i czuję się tak młodo!!przepraszam, dziecinnie. Te wszystkie moje ukochane bajki! Hurra! Jednak ktoś jeszcze pamięta Barbapapę! Oj fajnie jest powspominać i zaszczepić trochę pozytywnych bajek naszym dzieciom, co zresztą czynię. Dzięki! Dzięki! Dzięki![shadow=darkred][/shadow]
Pani Łyżeczka leciala w 1987 roku co piątek na dobranoc pod polskim tytułem "Cudowny talizman".
[ Add: 2005-09-11, 02:25 ]
Pani Łyzeczka
[ Add: 2006-02-09, 18:46 ]
Pani Łyżeczka leciała w piątki na dobranoc w roku 1987. Inne podobne bajki do Pani Łyzeczki to np. Domel ale to już w nowszych czasach bo na początku lat 90tych. Jeszcze był tez bałwanek "Bouli"-to w 1992r. Ale w latach 80tych leciała tez bajka "Hej, Bun-Bu" o takim gadającym autku. To były wszystko azjatyckie a ściślej chyba japońskie produkcje które cechowały się jednak pogodnym humorem i łagodną ale wciągającą akcją. Rzadkosc w większosci japońskich bajek gdzie często leje sie nawet krew.
[ Add: 2005-09-11, 02:25 ]
Pani Łyzeczka
[ Add: 2006-02-09, 18:46 ]
Pani Łyżeczka leciała w piątki na dobranoc w roku 1987. Inne podobne bajki do Pani Łyzeczki to np. Domel ale to już w nowszych czasach bo na początku lat 90tych. Jeszcze był tez bałwanek "Bouli"-to w 1992r. Ale w latach 80tych leciała tez bajka "Hej, Bun-Bu" o takim gadającym autku. To były wszystko azjatyckie a ściślej chyba japońskie produkcje które cechowały się jednak pogodnym humorem i łagodną ale wciągającą akcją. Rzadkosc w większosci japońskich bajek gdzie często leje sie nawet krew.