Co w dziecinstwie zbieralismy

Moderatorzy: Robi, biały_delfin

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dudzio
Posty: 1567
Rejestracja: 20 mar 2007, o 11:01
Lokalizacja: z Nienacka

Post autor: Dudzio » 3 paź 2008, o 12:36

Helmutt pisze:
Robi pisze: Po jakimś czasie użytkowania część resoraków była w naturalnym kolorze metalu. Oczywiście robiło się prowizorkę typu "lakierowanie nadwozia lakierem do paznokci zwędzonym mamie" ale potem wóz wyglądał zwykle jeszcze gorzej.
He, he. Bo jeździło sie nimi po różnych asfaltach, płytkach chodnikowych. Spadały z z murków, parapetów. Co widać było (oprócz pozdzieranej farby) po zeszlifowanych kółkach. Pierwszą rzeczą, która sie odłamywała był hak z tyłu. Z wiekiem człowiek już delikatniej obchodził sie z tymi sprzętami. Potem było dłuuuugo nic i po latach modele Maisto kupione dla syna w Niemczech. Teraz modele syna leża w reklamówce (Burago) i pewnie jego dzieciaki, a moje wnuki je wykończą.
P.S.
Majoretki miały tez inne drzwiczki. W matchboksach blokowały je blaszki, w majoretkach druciki. A największą renomą cieszyły sie te, w których coś się otwierało. Ale było o to trudno. Albo klapa silnika, albo drzwiczki.
Ostatnio zmieniony 3 paź 2008, o 12:38 przez Dudzio, łącznie zmieniany 1 raz.
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej

Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

Post autor: biały_delfin » 4 paź 2008, o 18:03

tak... podrapane resoraki...
u mnie chyba też leżą jeszcze do dzisiaj.
pierwsze moje modele samolotów miały po połowie dnia pourywane kółka,
potem nauczyłem się cierpliwości, zacząłem malować.
ostatni jaki sklejałem w 1994 roku był chyba niewidzialny F117.
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

Awatar użytkownika
Elle
Posty: 2178
Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Elle » 4 paź 2008, o 19:44

biały_delfin pisze:tak... podrapane resoraki...
u mnie chyba też leżą jeszcze do dzisiaj.
pierwsze moje modele samolotów miały po połowie dnia pourywane kółka,
potem nauczyłem się cierpliwości, zacząłem malować.
ostatni jaki sklejałem w 1994 roku był chyba niewidzialny F117.
Zdecyduj się - to on był niewidzialny, czy chyba niewidzialny. Widziałeś go, czy nie? :roll: :mrgreen:
Jak się skleja coś, co jest niewidzialne? :lol: :wink:

Awatar użytkownika
mutant
Posty: 617
Rejestracja: 19 cze 2007, o 15:11

Post autor: mutant » 5 paź 2008, o 09:37

Zaciekawiło mnie, że piszecie "resoraki". U nas mówiło się "resorki" albo "resorowce" :)
"Zmarszczył brwi w zamyśleniu, wybierając śrubę ocynkowaną".

Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 5 paź 2008, o 14:08

Resorowce tez , ale resorki to nie znam

Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

Post autor: biały_delfin » 5 paź 2008, o 16:38

Zdecyduj się - to on był niewidzialny, czy chyba niewidzialny. Widziałeś go, czy nie? :roll: :mrgreen:
Jak się skleja coś, co jest niewidzialne? :lol: :wink:
ty szantrapo ! :mrgreen:
ostatnio jaki sklejałem to był najprawdopodobniej F117
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

Post autor: biały_delfin » 5 paź 2008, o 16:55

mutant pisze:Zaciekawiło mnie, że piszecie "resoraki". U nas mówiło się "resorki" albo "resorowce" :)
znowu chodzi ze nazwy mogą się odrobinę różnić
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

Awatar użytkownika
7zark7
Posty: 126
Rejestracja: 21 sie 2008, o 20:43
Lokalizacja: warszawa

Post autor: 7zark7 » 5 paź 2008, o 19:50

mutant pisze:Zaciekawiło mnie, że piszecie "resoraki". U nas mówiło się "resorki" albo "resorowce" :)
U mnie mówiło się: "resoraki", albo jeszcze "żelaźniaki" :grin:

Awatar użytkownika
Eryk75
Posty: 1468
Rejestracja: 12 paź 2007, o 13:53
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Eryk75 » 5 paź 2008, o 20:06

U mnie rządziły wymiennie "resoraki" i "resorowce", że wskazaniem na pierwszą nazwę :razz:

Awatar użytkownika
Helmutt
Posty: 324
Rejestracja: 18 paź 2007, o 06:20
Lokalizacja: LUBLIN

Post autor: Helmutt » 8 paź 2008, o 06:00

Dudzio pisze: Majoretki miały tez inne drzwiczki. W matchboksach blokowały je blaszki, w majoretkach druciki. A największą renomą cieszyły sie te, w których coś się otwierało. Ale było o to trudno. Albo klapa silnika, albo drzwiczki.
Kolega kiedyś miał mazdę z "Matchboxu" z odsuwanym miniaturowym szberdachem. To dopiero był szpan. Z tego co pamietam to drzwiczki w "matchboxach" lubiły się luzować, i po dłuższym czasie uzytkowania "fury" same się otwierały, gdy się przechyliło samochód na którąś stronę.

Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 8 paź 2008, o 07:16

W mojej radzieckiej Woldze byl taki bajer ze wydawalo sie swiatla swieca i gasna.Na tylnej szybie byl taki kwadracik od ktorego prowadzily swiatlowodziki do swiatel i wydawalo sie ze swiatla swieca a jak sie zakrylo ten kwadracik to wydawalo sie ze swiatla gasna

Awatar użytkownika
kerakerolf
Posty: 818
Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
Lokalizacja: Namysłów

Post autor: kerakerolf » 9 lis 2008, o 19:05

Ja zbierałem żołnierzyki, znaczki, okazjonalne polskie monety, zdjęcia samochodów i aktorów wycinane z gazet i pudełka po zapałkach.
Gdzieś ok. 1976 roku wpadł mi w ręce zeszyt komiksowy o przygodach ,,Kapitana Żbika" i od tamtej pory zacząłem zbierać komiksy. Zebranie wszystkich 53 części w czasach gdy nie było Internetu, zajęło mi jakieś ćwierć wieku. Oprócz serii o bohaterskim milicjancie wychodziły także serie: ,,Kapitan Kloss", ,,Podziemny Front", Pilot śmigłowca", ,,Legendarna historia Polski", ,,Tytus, Romek i A;'Tomek", ,,Jonka, Jonek i Kleks",,Kajko i Kokosz" o średniowiecznych wojach, ,,Kajtek i Koko" o marynarzach, ,,Tajemnica złotej maczety", ,,Dziesięciu z wielkiej ziemi" oraz magazyny komiksowe ,,Relaxy"i ,,Alfy". Od roku 1982 wycinałem także komiksy ze ,,Świata Młodych" i robiłem z nich albumy np: ,,Binio Bill", ,,Tajfun". Wycinałem również komiksy z ,,Fantastyki" np. ,,Funky Koval" i ,,Człowiek bez twarzy". Wszystkie mam do dzisiaj w swojej bibliotece. :wink:

Awatar użytkownika
Elle
Posty: 2178
Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Elle » 9 lis 2008, o 23:41

kerakerolf pisze:np: ,,Binio Bill", ,,Tajfun". Wycinałem również komiksy z ,,Fantastyki" np. ,,Funky Koval" i ,,Człowiek bez twarzy". Wszystkie mam do dzisiaj w swojej bibliotece. :wink:
Binio Billa pamiętam. "Tajfun" tylko z nazwy - o czym to było? :?:

Awatar użytkownika
kerakerolf
Posty: 818
Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
Lokalizacja: Namysłów

Post autor: kerakerolf » 11 lis 2008, o 18:47

"Tajfun" to taki fantastyczny komiks realistyczny o agencie kosmicznym któremu pomagały dwie kobiety brunetka Kriss i blondynka Marr. Ukazywał sie w "Świecie Młodych" w latach 1984-1987". Tytuły komiksów z tej serii to" Zagadka układu C-2", ,,Afera Bradleya", ,,Na tropie Skorpiona" i ,,Monstrum". Rysowała to Tadeusz Raczkiewicz, ten sam który zrobił wersje komiksową książek Juliusza Verne'a: ,,Dwa lata wakacji" i ,,Piętnastoletni kapitan".
Obok wcześniej podanych serii w ,,Świecie młodych" drukowano także: ,,Piekielnego Kubusia", ,,Antresolkę profesorka Nerwosolka" i ,,Domana". Oraz komiksy zagraniczne: ,,SOS dla planety", ,,Nie szukam zemsty", ,,Błyskawica na start", ,,W kuźni piorunów", ,,3x kontra mamuty" i ,,Lucky Luke". :wink:

Awatar użytkownika
wilma
Posty: 1455
Rejestracja: 31 maja 2007, o 13:29

Post autor: wilma » 12 lis 2008, o 08:20

Z Binio Biem był jedna seria ,która bardzo mi się podobała "Binio Bill kręci film i w kosmos" miałam nawet z niej zrobiony komiks w zeszycie. :smile: Tajfuna też pamiętam.,"Piętnastoletni kapitan" też był drukowany w ŚM.
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona

ODPOWIEDZ