fryzury i stroje
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
Ja jeszcze pamietam, że na koszulki naklejało się prasowanki, np. z napisem adidas albo z Bruce Lee. Miałam kilka takich. Spodenki ze zdjęcia obowiązkowe (moje ulubione) a z tenisówek czeskich to pamietam serię z wiewiórką. Z przodu były dwie wiewióreczki zwrócone pyszczkami do siebie.
Poza tym panowała moda na tureckie przepaski i czapki z kangurkiem w kolorze różowym, turkusowym i białym.
Z butów letnich to kojarzę jeszcze takie podeszwy z trzeba szerokimi gumkami w jaskrawych kolorach a wsześniej z dzieciństwa takie plastikowe buty, które nosiły moje koleżanki. Można je było kupować tylko u prywaciarza.
Poza tym panowała moda na tureckie przepaski i czapki z kangurkiem w kolorze różowym, turkusowym i białym.
Z butów letnich to kojarzę jeszcze takie podeszwy z trzeba szerokimi gumkami w jaskrawych kolorach a wsześniej z dzieciństwa takie plastikowe buty, które nosiły moje koleżanki. Można je było kupować tylko u prywaciarza.
Natuś, a te tenisówki z wiewiórkami, to nie były chińskie?
Czapki w rażących kolorach z kangurkiem były oczywiście hitem, ale jednocześnie (niestety ) ulubionym łupem dla złodziei szatniowych. W mojej szkole dziewczynie ukradziono taką czapkę i był płacz i wielka afera.
Plastikowe czółenka też pamiętam. Nie miałam ich, ale przyjaciółka kupiła sobie takie różowe żarówy.
A jak tak czytam nasze wspomnienia, to mam wrażenie żeśmy wszyscy w jednym miejscu mieszkali.
Czapki w rażących kolorach z kangurkiem były oczywiście hitem, ale jednocześnie (niestety ) ulubionym łupem dla złodziei szatniowych. W mojej szkole dziewczynie ukradziono taką czapkę i był płacz i wielka afera.
Plastikowe czółenka też pamiętam. Nie miałam ich, ale przyjaciółka kupiła sobie takie różowe żarówy.
A jak tak czytam nasze wspomnienia, to mam wrażenie żeśmy wszyscy w jednym miejscu mieszkali.
Relaksy - super
Mi najbardziej w pamięć zapadły plastiki, uniwersalne i niezniszczalne buty na każdą okazję Nadawało sie to i na pogodę i na deszcz i bardzo praktyczne jako obuwie do pływania. Też miałam 2 pary eleganckie czarne czółenka (idealne na rozpoczęcie roku), a na codzień wściekle niebieskie sandały (też eleganckie bo na obcasie)
Latem chodziło się w tym na okrągło i nigdy nie odpażyły - cud
Mi najbardziej w pamięć zapadły plastiki, uniwersalne i niezniszczalne buty na każdą okazję Nadawało sie to i na pogodę i na deszcz i bardzo praktyczne jako obuwie do pływania. Też miałam 2 pary eleganckie czarne czółenka (idealne na rozpoczęcie roku), a na codzień wściekle niebieskie sandały (też eleganckie bo na obcasie)
Latem chodziło się w tym na okrągło i nigdy nie odpażyły - cud
Co do fryzur to każda dziewczyna musiała posiadać kolekcję kolorowych frotek, im więcej się tego załozyło tym lepiej Później pojawiły się frotki z maskotkami. Jakiś czas była też moda na plastikowe koraliki wpinane we włosy.
A z kolorów najmodniejszy róż i seledyn - oczywiście odblaskowe. Wogóle wszystko co odblaskowe było super
A z kolorów najmodniejszy róż i seledyn - oczywiście odblaskowe. Wogóle wszystko co odblaskowe było super