Moderatorzy: Robi, biały_delfin
-
Elle
- Posty: 2178
- Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
- Lokalizacja: Białystok
Post
autor: Elle » 24 wrz 2007, o 22:41
Nuka pisze: i bardzo praktyczne jako obuwie do pływania.
Plastiki do pływania?

A jak?

-
Moon River
- Posty: 43
- Rejestracja: 20 mar 2007, o 04:40
Post
autor: Moon River » 26 wrz 2007, o 01:27
Nuka pisze:Co do fryzur to każda dziewczyna musiała posiadać kolekcję kolorowych frotek, im więcej się tego załozyło tym lepiej
Później pojawiły się frotki z maskotkami.
...tak, a te maskotki na frotkach jeszcze oczami ruszały ;P
Legginsy, długa bluza, pasek z czarnej gumy - we włosach duża gumka z marszczonego aksamitu i aksamitna opaska (komplet w kolorze czarnym) - to była podstawa. Do tego zamszowe buty do kolan. Tak mi wychodzi, że to musiał być początek lat 90-tych.
Komplety z kangurkiem pamiętam - wściekle rózowe (czapka i szalik). Miałam też taką dwustronną - można było nosić na stronę granatową, albo różową (przez środek biegły paseczki).
Gdzieś jeszcze miotnęło po drodze modą na lambadówki - marszczone krótkie spódnice na szerokim gumowym pasku.
Hmmm... jeszcze modelinki pamiętam - przważnie broszki z modeliny (choć nie tylko).
-
wilma
- Posty: 1455
- Rejestracja: 31 maja 2007, o 13:29
Post
autor: wilma » 26 wrz 2007, o 08:18
Jesli chodzi o fryzury to na poczatku lat 90-tych strasznie modne byly warkocze dobierane spiete wielka kokarda z blyszczacego materialu ,najlepiej czarnego ze zlota klamra.Warkocz chowalo sie pod spód i przypinalo.No i oczywiscie trwala,która wypadalo zrobic sobie juz w ósmej klasie.Lambadówki tez pamietam,ale w tamtym czasie ich nie nosilam.Modne byly tez blyszczace bolerka zlote i srebrne i bombki oraz dwurzedowo zapinane gajerki.Pamietam jak w 93 roku kupilam sobie bialo-czarny dwuczesciowy komplet-spódniczka i wdzianko.Spódnica rozszerzana z czarna guma w pasie i góra zapinana na guziczki obciagniete materialem.Cudo! Do tego dobierany albo kok,kolczyki grona i modny zestaw gotowy.Byly jeszcze biale bluzki zapinane z tylu ,z czarna lamówka.Razem z czarnymi kolarkami wykonczonymi koronka to byl zestaw na impreze.A pamietacie bluzki,chyba tureckie ,mialy z przodu duzo marszczen i koronek ,rekawy dlugie.Pelno tego bylo na rynku.
-
Dudzio
- Posty: 1567
- Rejestracja: 20 mar 2007, o 11:01
- Lokalizacja: z Nienacka
Post
autor: Dudzio » 26 wrz 2007, o 09:54
W latach 80 (pierwsza połowa) masowo noszone były podróbki męskich kurtek biodrówek z logo "Parmaalat". Występowały w kolorze czarnym, granatowym i brązowym. Były symbolem bardzo złego gustu i często powodem do drwin.
-
Elle
- Posty: 2178
- Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
- Lokalizacja: Białystok
Post
autor: Elle » 27 wrz 2007, o 14:02
wilma pisze: Jesli chodzi o fryzury to na poczatku lat 90-tych strasznie modne byly warkocze dobierane spiete wielka kokarda z blyszczacego materialu ,najlepiej czarnego ze zlota klamra.Warkocz chowalo sie pod spód i przypinalo.No i oczywiscie trwala,która wypadalo zrobic sobie juz w ósmej klasie.A pamietacie bluzki,chyba tureckie ,mialy z przodu duzo marszczen i koronek ,rekawy dlugie.Pelno tego bylo na rynku.
----------------------------------------------------------------------------------------
Tych kokard nie pamiętam.
Trwałej nie miałam, ale tak było jak mówisz, albo w ósmej albo w pierwszej klasie.
Białą bluzkę turecką miałam i nosiłam przez kilka lat. Moja miała krótki rękaw. Była bardzo ładna!

Dzisiaj można je zobaczyć na bardzo starszych paniach.

-
wilma
- Posty: 1455
- Rejestracja: 31 maja 2007, o 13:29
Post
autor: wilma » 27 wrz 2007, o 18:36
W Gdyni skad pochodze kazdy nosil te kokardy ,nawet do szkoly.Bluzek mialam kilka,dwie biale z dlugimi rekawami,jedna kremowa,swiecaca z krótkim i niebieska,biale byly do szkoly pod mundurek.Teraz nosza je tylko babcie.Byly jeszcze sweterki w zabki i azurkowe pastele.A leginsy ze strzemiaczkami pamietasz?
-
Elle
- Posty: 2178
- Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
- Lokalizacja: Białystok
Post
autor: Elle » 27 wrz 2007, o 18:46
-
wilma
- Posty: 1455
- Rejestracja: 31 maja 2007, o 13:29
Post
autor: wilma » 27 wrz 2007, o 19:05
Ze strzemiaczkami byly i obcisle spodnie i bawelniane,czy welurowe getry.Nie konczyly sie w okolicy kostek,tylko szly w dól i pod spód przez srodek stopy.Napewno pamietasz.
-
juka
- Posty: 1328
- Rejestracja: 19 wrz 2007, o 22:50
Post
autor: juka » 27 wrz 2007, o 19:09
Mi te strzemiaczka bardziej kojarzą się nie z legginsami, ale z takimi spodniami, chyba z bistoru, trochę szerszymi od legginsów, ale też zwężanymi do dołu, one często miały z przodu taki zaprasowany i przeszyty kancik, Pamiętacie?
-
Elle
- Posty: 2178
- Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
- Lokalizacja: Białystok
Post
autor: Elle » 27 wrz 2007, o 19:15
wilma pisze:Ze strzemiaczkami byly i obcisle spodnie i bawelniane,czy welurowe getry.Nie konczyly sie w okolicy kostek,tylko szly w dól i pod spód przez srodek stopy.Napewno pamietasz.
Aaaaaa, no teraz jasne!

Zaczepiało się je za stopę. Miałam, oczywiście - i czarne i białe i welurowe i bawełniane.

A już mi głupio było, że taka "niegramotna" jestem.

-
wilma
- Posty: 1455
- Rejestracja: 31 maja 2007, o 13:29
Post
autor: wilma » 27 wrz 2007, o 19:15
Kancik pamietam,moje spodnie byly ocieplane ,z meszkiem,ale nie wiem ,czy to byl bistor.
-
juka
- Posty: 1328
- Rejestracja: 19 wrz 2007, o 22:50
Post
autor: juka » 27 wrz 2007, o 19:26
Bo to różne były. Ja miałam takie właśnie z bistoru (chyba), w każdym razie elastyczne, prążkowane. Materiał się strasznie "zadzierał", więc po pewnym czasie spodnie nie wyglądały najlepiej.
-
Elle
- Posty: 2178
- Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
- Lokalizacja: Białystok
Post
autor: Elle » 27 wrz 2007, o 20:05
Lata PRL-u to także dary przysyłane do kościołów.
Pamiętam, że do mojej parafii przyszły z Holandii pakiety dla dzieci. Była tam kartka od małego Holendra lub Holenderki. Mam ją do dzisiaj. Może napisać teraz do tej osoby po latach?

Byłoby ciekawie.

Były tam też kolorowe zeszyty, jakiś notatnik kołowy z ptaszkiem, zdaje się też ołówek i długopis oraz

dla dziewczynek
body-
golf, na aerobik chyba. Moje było we wściekłym cytrynowym kolorze. Pamiętam, jakim było hitem, kiedy je na gimnastykę do szkoły nałożyłam, Miałam wtedy 8-9 lat.

-
juka
- Posty: 1328
- Rejestracja: 19 wrz 2007, o 22:50
Post
autor: juka » 28 wrz 2007, o 12:57
Tak mi się przypomniała moda na baletki - noszone jako pantofelki do spódnicy i na wf zamiast tenisówek (w latach 80 były problemy z trampkami, tenisówkami, zresztą - z czym nie było

, chińskie trampki to był szyk).
-
Eryk75
- Posty: 1468
- Rejestracja: 12 paź 2007, o 13:53
- Lokalizacja: Bytom
Post
autor: Eryk75 » 26 paź 2007, o 20:10
W drugiej połowie lat 80,a może pod koniec dekady tych lat (nie pamiętam dokładnie

) zapanowała moda na dekatyzy (marmurki), spodnie z tzw. wycieraku, które poddane skomplikowanym procesom chemicznym uzyskiwały biało-granatowe wzorki. Im większy kontrast między bielą a granatem, tym bardziej bajeranckie, oryginały sprowadzane z Turcji. W tym samym czasie pojawiły się chyba też tureckie kurtki jeansowe z podpinką z białego misia, w których część społeczeństwa spędzała całą zimę

.