Zabawki
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
Polonez (były chyba jeszcze maluchy) miał specyficzne sterowanie - otóż sterowało się za pomocą "pilota" połączonego z samochodem za pomocą metalowej linki w otulinie z tworzywa sztucznego - konstrukcja jak linka hamulcowa w rowerze. Szedł tam jeszcze kabel do silniczka elektrycznego (pewnie jak zwykle w zabawkach marki "Silma"). Z linką połączona była z jednej strony kierownica w "pilocie" a z drugiej "układ kierowniczy" w modelu samochodu. Skręcając kierownicę przenosiło się moment obrotowy poprzez linkę do układu kierowiczego i samochód skręcał.Eryk75 pisze:Byłbym całkiem zapomniał o tym polonezie, a na pewno bawiłem się czymś takim . Brakowało mi tych czołgów, miałem dwa takie egzemplarze, lufa z plastiku, gąsienice gumowe, a reszta jak przystało na czołg metalowa.
Co do tych czołgów - te gąsiennice bardzo często się zrywały, guma była kiepskiej jakości.
Szybowce - z tego co pamiętam - zwykle nie przeżywały pierwszego lotu.
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
chyba miałem tego poloneza, albo inny podobny, światła były od wewnątrz zamontowane w takiej konstrukcji z blachy, miałem też dużego fiata - kartkę pogotowia z błyskającą niebieską lampą na dachu - żaróweczka zasilana płaską baterią.
i jeszcze jedno (co przypomniały tutejsze zdjęcia) - wyrysowane podwozie pod spodem autka
i jeszcze jedno (co przypomniały tutejsze zdjęcia) - wyrysowane podwozie pod spodem autka
A pamiętacie takie samoloty do puszczania na wietrze?? nazywało się to to bodajże "wiropłat" lub cos takiego - kadłub z tworzywa sztucznego i dwa skrzydła osadzone na drucie, który przebiegal przez kadłub i kręcące się na nim...
Nie dyskutuj z głupcem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...
Zajrzyj na pierwsza strone tego teamtu , jest tam taki samolotchapel pisze:A pamiętacie takie samoloty do puszczania na wietrze?? nazywało się to to bodajże "wiropłat" lub cos takiego - kadłub z tworzywa sztucznego i dwa skrzydła osadzone na drucie, który przebiegal przez kadłub i kręcące się na nim...
Takiego samego koguta kupilam kiedys córce
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
Robi w tą nyskę i wiścigówę to ci wierze ale tą scanię z naczepą to musiałeś gdzieś wywęszyć, no chyba że mialeś wujka za granicą.Robi pisze:[url=http://img179.imagevenue.com/loc598/th_ ... _598lo.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img224.imagevenue.com/loc389/th_ ... _389lo.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img200.imagevenue.com/loc421/th_ ... _421lo.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img157.imagevenue.com/loc1009/th ... 1009lo.jpg]Obrazek[/URL]
[url=http://img193.imagevenue.com/loc210/th_ ... _210lo.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img184.imagevenue.com/loc437/th_ ... _437lo.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img225.imagevenue.com/loc253/th_ ... _253lo.jpg]Obrazek[/URL]
[url=http://img176.imagevenue.com/loc232/th_ ... _232lo.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img179.imagevenue.com/loc424/th_ ... _424lo.jpg]Obrazek[/URL]
może i tak było, kto to wie.
na pierwszej stronie jest pistolet precyzja.miałem takich z pietnaście.ale jak go zobaczyłem to, przypomniałem sobie zdjęcie moje z bratem , robione u fotografa. on ubrany w kapelusz i kamizelkę "kombojskom".a w rękach miał dwa pistolety.jeden z nich to precyzja.mnie z kolei, przypadł piuropusz indiański, a w rekach trzymałem harmońje,(jak każdy szanujący sie indianin zresztą).nie wrzucę tego zdięcia bo moglibyście zajadów podostawać.
może i tak było, kto to wie.
Robi pisze:Prawie wszystkie zdjecia znajduje w necie i pozniej tu wrzucami_Lolek pisze: Robi w tą nyskę i wiścigówę to ci wierze ale tą scanię z naczepą to musiałeś gdzieś wywęszyć, no chyba że mialeś wujka za granicą.
no ale i tak miło ze wstawiłeś bo ja swoich już bym napewno nieodkopał.pozdrawiam cie równolatku.chyba sie zgodzisz ze mna że to my i ci do rocznika 1976 mieli najbardziej przesr...e. a ci z teraz to maja już istny raj.a jes li sie niezgodzisz to ci to udowodnię.
może i tak było, kto to wie.