Zabawki

Moderatorzy: Robi, biały_delfin

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Elle
Posty: 2178
Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Elle » 5 lis 2008, o 19:24

Dudzio pisze:Wypalało się też monogramy, a na płaskiej deseczce można było wypalać ładne obrazki. Ta czarną obsadkę trzymało się jak długopis. Ostatni raz używałem jej, kiedy na obroży mojego psa wypaliłem adres z numerem kontaktowym.
Dudziu, kolega mojego brata miał taką i pamiętam, że kiedyś przy mnie wypalił jakiś obrazek. Nie sądziłam, że zobaczę jeszcze to urządzenie. :smile:

Awatar użytkownika
wilma
Posty: 1455
Rejestracja: 31 maja 2007, o 13:29

Post autor: wilma » 6 lis 2008, o 08:44

Dudzio pisze:
Eryk75 pisze:
Dudzio pisze: Ostatni raz używałem jej, kiedy na obroży mojego psa wypaliłem adres z numerem kontaktowym.
To ustrojstwo sdiełane w CCCP jest jeszcze sprawne :?:
Oui :grin:
Ruskie gniotsja nie łamiotsja :lol: Swoją drogą to ciekawe urządzenie. :smile: Ciekawe,czy tą techniką malowało się na drewnie tak popularnie niegdyś obrazki do powieszenia.
Ostatnio zmieniony 6 lis 2008, o 08:48 przez wilma, łącznie zmieniany 2 razy.
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona

Awatar użytkownika
Dudzio
Posty: 1567
Rejestracja: 20 mar 2007, o 11:01
Lokalizacja: z Nienacka

Post autor: Dudzio » 6 lis 2008, o 11:29

wilma pisze:Swoją drogą to ciekawe urządzenie. :smile: Ciekawe,czy tą techniką malowało się na drewnie tak popularnie niegdyś obrazki do powieszenia.
Nie wiem, ale mogę stwierdzić, że to bardzo możliwe. Mało tego, trudno byłoby zrobić taki obrazek bez użycia jakiegoś podobnego urządzenia. To urządzenie ma np. dwustopniową regulację mocy. Jednocześnie jest zupełnie bezpieczne. Chyba, ze ktoś sobie specjalnie do łapska końcówkę przyłoży. Mi się nie zdarzyło, a wypalałem dużo różnych rzeczy.
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej

Awatar użytkownika
7zark7
Posty: 126
Rejestracja: 21 sie 2008, o 20:43
Lokalizacja: warszawa

Post autor: 7zark7 » 6 lis 2008, o 14:47

Hi hi miałem taką machinę, tylko z płynną regulacją temperatury. Poniszczyłem mamie wszystkie deski do krojenia :) A jaki smród powstawał, zwłaszcza gdy przychodziło do głowy powypalać trochę w plastiku :)

juka
Posty: 1328
Rejestracja: 19 wrz 2007, o 22:50

Post autor: juka » 6 lis 2008, o 16:17

Deseczka do krojenia ozdabiana wypalankami - to był sztandarowy wyrób na zajęciach praktyczno-technicznych dla chłopców (obok karmnika dla ptaków i jakichś konstrukcji na dykcie czy płycie pilśniowej z przewodami, żaróweczkami, bateriami, włącznikami itp.) - my w tym czasie dziergałyśmy na drutach getry, wyszywałyśmy serwetki, robiłyśmy pudełka z pocztówek, tudzież zajmowałyśmy się wyrobem krówek ze skondensowanego mleka i czegoś tam jeszcze. Dziś już nie ma w szkole prac ręcznych, jest technika i dzięki temu dzieciaki nie potrafią posługiwać się igłą i nitką czy młotkiem (o ile nie zostaną przyuczone w domu) :o.

Awatar użytkownika
wilma
Posty: 1455
Rejestracja: 31 maja 2007, o 13:29

Post autor: wilma » 6 lis 2008, o 16:41

Niestety takie umiejetności nie są teraz widać potrzebne.Nie zapomnę zdziwienia gdy przejrzałam sobie książkę do techniki mojej córy,to był całoroczny kurs jazdy na rowerze.Haftowac można sobie ewentualnie po lekcjach w ramach kółka hafciarskiego.
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona

Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 16 lis 2008, o 21:20

ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek


ObrazekObrazekObrazek

Awatar użytkownika
majka
Posty: 15
Rejestracja: 28 gru 2004, o 18:02
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: majka » 17 lis 2008, o 17:16

Dużo z tego o tym o czym piszecie i z tego co pokazujecie miałam, rzecz jasna nie wszystko. Niestety część rodzice na starym mieszkaniu wyrzucili. Sama nie dawno różne bajki z nostalgią ale pod przymusem oddałam siostrzeńcowi (obecnie 7letniemu), nie wiele mi zostało z tamtych lat :( Aparat foto mam tylko taki że można się zdenerwować :evil: więc nastąpi cud jeśli na dniach namówię go do współpracy, wtedy jak będzie nieco spokoju to powklejam to i owo.

Wspominaliście w paru postach o kostce rubika mam dwie odmiany, klocek i trójkąt (ten pierwszy to nawet podwójny). Pierwszą kostkę rozwaliła siora na części pierwsze, bo nie mogła jej ułożyć hihi. Ułatwiła sobie pracę psując całość :( Siora jest 76 rocznik ja 82. Pamiętam że tak jakoś po komunii wuja poza tym sprawił mi trójkąt. Udało mi się go ułożyć (!!) dziś już niestety nie wiem jak. Skąd ta determinacja?? Z nudów w łóżku po kolejnej operacji zanim uczyli chodzić coś trzeba było robić :) w czasie szkoły średniej wpadła mi w zwykłym kiosku ruchu kostka rubika i oczywiście ją kupiłam. Na razie stoi na półce nietknięta jak jakiś "talizman". Nie ruszyć co by nie zepsuć ;)
Oczywiście w dolnej szufladzie segmentu powalają się klocki jakieś drewniane z obrazkami oraz taki przyrząd nazwy nie znam, mi się to jako dziecko nie podobało (będę miała fotę do kleję może ktoś z was powie o co tu biegało i co to jest) siora mogła się tym bawić do znudzenia.
Miałam oczywiście plastikową harmonikę, siora flet na spółę mały czerwony fortepian. Stado figurek z jakiejś masy - byłam tak durna że próbowałam zębami co to jest, nic nie wyszło, ale ślad zębów został. Niestety nie mam uległy "wyprawie na śmietnik" pt. to dla dzieciaków a nie dla was. Ok nikt się już nimi nie bawił ale było bardzooooo żal otworzyć tą szufladę na dole i wywalić.
A kto miał z was grzybobranie nieśmiertelne dla mnie w ten czas, albo plastikowe warcaby w zielono żółte pionki, albo skarb? Warcab nienawidziłam z prostego powodu ogrywano mnie! Oj dawne dobre czasy...szkoda że minęły... chciałabym żeby wróciły też tamte bajki a nie jakieś tam pokemony...łza w oku by się zakręciła no nie?? :)

pozdrawiam

Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 17 lis 2008, o 17:50

majka pisze: A kto miał z was grzybobranie nieśmiertelne dla mnie w ten czas,
Grzybobranie jest w temacie o grach planszowych

Awatar użytkownika
majka
Posty: 15
Rejestracja: 28 gru 2004, o 18:02
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: majka » 17 lis 2008, o 18:37

Robi pisze:
majka pisze: A kto miał z was grzybobranie nieśmiertelne dla mnie w ten czas,
Grzybobranie jest w temacie o grach planszowych
Sorry jeszcze się gubię

Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 17 lis 2008, o 19:23

majka pisze:
Robi pisze:
majka pisze: A kto miał z was grzybobranie nieśmiertelne dla mnie w ten czas,
Grzybobranie jest w temacie o grach planszowych
Sorry jeszcze się gubię
Prawie 4 lata na forum i jeszcze sie gubisz? :wink:

Awatar użytkownika
majka
Posty: 15
Rejestracja: 28 gru 2004, o 18:02
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: majka » 17 lis 2008, o 19:44

Sorry jeszcze się gubię[/quote]
Prawie 4 lata na forum i jeszcze sie gubisz? :wink:[/quote]

Bo raczej czytam niż się wypowiadam a teraz miałam straszną przerwę :(

Awatar użytkownika
Elle
Posty: 2178
Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Elle » 17 lis 2008, o 19:49

To ważne, że czytasz, a mamy nadzieję, że częściej będziesz też coś pisać. :grin: Cześć Majko. :smile:

Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

Post autor: biały_delfin » 17 lis 2008, o 20:07

Witamy forumowiczkę ze sporym starzem :)
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

Awatar użytkownika
Daguchna
Posty: 466
Rejestracja: 8 paź 2005, o 17:13
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: Daguchna » 17 lis 2008, o 20:50

majka pisze:chciałabym żeby wróciły też tamte bajki a nie jakieś tam pokemony...
Phi! Co za sztampa!
Mishilanu kuni no tripper...

ODPOWIEDZ