Moderatorzy: Robi, biały_delfin
-
Robi
- Moderator
- Posty: 2379
- Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
- Lokalizacja: Bełchatów
Post
autor: Robi » 8 mar 2008, o 21:44
Hm , moze to to
-
Robi
- Moderator
- Posty: 2379
- Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
- Lokalizacja: Bełchatów
Post
autor: Robi » 10 mar 2008, o 19:22
-
Eryk75
- Posty: 1468
- Rejestracja: 12 paź 2007, o 13:53
- Lokalizacja: Bytom
Post
autor: Eryk75 » 10 mar 2008, o 20:23
Dużo z tych zabawek było na wyposażeniu przedszkola do którego chodziłem.
-
biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
Post
autor: biały_delfin » 10 mar 2008, o 20:58
no ! czekałem aż ktoś znajdzie zdjęcie tej układanki
pamiętam ją z zerówki
z wczesnych zabawek miałem ten samochód milicyjny (albo karetkę pogotowia)
ten pociąg z kołami zębatymi ! wyrzutnia rakiet, wyścigówka - ile jeszcze człowiek jest w stanie sobie przypomnieć !
-
juka
- Posty: 1328
- Rejestracja: 19 wrz 2007, o 22:50
Post
autor: juka » 10 mar 2008, o 21:01
Ja pamietam te nakręcane kluczykiem koguta i kurę. Chyba miałam tylko jedno z nich, ale nie pamiętam.
-
Elle
- Posty: 2178
- Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
- Lokalizacja: Białystok
Post
autor: Elle » 10 mar 2008, o 22:59
No więc miałam taką parę: kogucika i kurkę, tylko w innych kolorach. Kurka była żółta pstrokata, kogucik trochę bardziej niebieski.
-
Robi
- Moderator
- Posty: 2379
- Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
- Lokalizacja: Bełchatów
Post
autor: Robi » 14 mar 2008, o 14:21
A to pamietacie do czego sluzylo?
-
Eryk75
- Posty: 1468
- Rejestracja: 12 paź 2007, o 13:53
- Lokalizacja: Bytom
Post
autor: Eryk75 » 14 mar 2008, o 16:32
Robi pisze:A to pamietacie do czego sluzylo?
Do robienia baniek mydlanych? Pewności nie mam.
-
Robi
- Moderator
- Posty: 2379
- Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
- Lokalizacja: Bełchatów
Post
autor: Robi » 14 mar 2008, o 17:24
Eryk75 pisze:Robi pisze:A to pamietacie do czego sluzylo?
Do robienia baniek mydlanych? Pewności nie mam.
Tak
-
Dudzio
- Posty: 1567
- Rejestracja: 20 mar 2007, o 11:01
- Lokalizacja: z Nienacka
Post
autor: Dudzio » 14 mar 2008, o 20:27
Pewnie że pamiętamy. Pierwszy taki aparat dostałem w prezencie w Jastarni. Była do niego dołączona buteleczka z płynem. Jak płyn się skończył po powrocie z wczasów to nalewało się rozcieńczonego "ludwika". Szpan był nieziemski. Takie tylko pokazywali na filmach i to też noe do końca, bo były tez takie maczane w płynie kółka w które trzeba było dmuchać. Wychylałem się z okna i dmuchałem z aparaciku jak z karabinu maszynowego. A dzieciaki na dole łapały bańki, których były dziesiątki. I powiem Wam, że ten pierwszy kupiony u jakiegoś prywaciarza był najlepszy. Ćwierć wieku później kupiłem synowi coś podobnego ale nie miało to takiej "szybkostrzelności".
Ale od dużych baniek były słomki rozcięte na końcu "na krzyż". Można było zrobić ogromną tęczową bańkę, która leciała przez cały pokój.
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej
-
Elle
- Posty: 2178
- Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
- Lokalizacja: Białystok
Post
autor: Elle » 14 mar 2008, o 20:37
Aaa, przyrząd do puszczania baniek. Miałam dwa.
-
biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
Post
autor: biały_delfin » 14 mar 2008, o 21:42
takiego nie miałem, ale przypomina mi się coś podobnego z identycznym "gniazdkiem" robiącym bańki w środku
-
Robi
- Moderator
- Posty: 2379
- Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
- Lokalizacja: Bełchatów
Post
autor: Robi » 20 mar 2008, o 13:13
Cos na czasie
-
wilma
- Posty: 1455
- Rejestracja: 31 maja 2007, o 13:29
Post
autor: wilma » 20 mar 2008, o 14:37
W tym "urzadzeniu" nic sie nie zmienilo