Najlepsza powiesc z lat mlodosci
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
Witam i pozdrawiam.
Moje ulubione książki z młodości to:
Cykl Pana Samochodzika
Samotny biały żagiel
Hrabia Monte Christo
Lalka
Niepodpisany portret - nie pamiętam autora, może ktoś mi go przypomni?
P.S. Czytaliście może kontynuacje Pana Samochodzika? W/g mnie straszne gnioty
Moje ulubione książki z młodości to:
Cykl Pana Samochodzika
Samotny biały żagiel
Hrabia Monte Christo
Lalka
Niepodpisany portret - nie pamiętam autora, może ktoś mi go przypomni?
P.S. Czytaliście może kontynuacje Pana Samochodzika? W/g mnie straszne gnioty
Na domiar złego ktoś niewidoczny wśród ciżby bez ustanku dął w mosiężną surmę. Z pewnością nie był to muzyk.
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
Acha, no i oczywiście Joanna Chmielewska, poznana w szkole średniej i pokochana miłością ślepą i bezgraniczną. Aż dziwne, że na swój avatar nie wziąłem autoportretu Lesia Kubajka. Czyżby uczucie przygasło?
Na domiar złego ktoś niewidoczny wśród ciżby bez ustanku dął w mosiężną surmę. Z pewnością nie był to muzyk.
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
I to jego stwierdzenie na pytanie przyjaciół - Co się stało?: - Pociąg nadjechał z drugiej strony...
Dzięki, Cezary, uprzedziłeś mnie
Juko, książka opowiada o poszukiwaniach tajemniczego obrazu - portretu, na którym zamiast podpisy widniały słowa: "Nie wolno mi się nawet podpisać".
Dzięki, Cezary, uprzedziłeś mnie
Juko, książka opowiada o poszukiwaniach tajemniczego obrazu - portretu, na którym zamiast podpisy widniały słowa: "Nie wolno mi się nawet podpisać".
Na domiar złego ktoś niewidoczny wśród ciżby bez ustanku dął w mosiężną surmę. Z pewnością nie był to muzyk.
- vanilia100
- Posty: 212
- Rejestracja: 5 sty 2009, o 15:03
To chyba miało być narzędzie "morderstwa doskonałego" Dobry był też objawiający się Lesiowi tańczący różowy słońCezary pisze:Lesio kradł ciężki młot, zdaje się z budowy-naprawy ulicy. O ile dobrze pamiętam.
Co do Chmielewskiej to wszystkie jej stare kryminały wywoływały u mnie takie salwy śmiechu, że wkurzałam tym całą rodzinę. Niestety te współczesne nie mają już tego polotu. Kiedy czytałam "Całe zdanie nieboszczyka" przy scenie kiedy Joanna przejeżdża samochodem podrzuconą kłodę i myśli, że przejechała człowieka, tak ryczałam ze śmiechu, że przez 5 minut nie mogłam wrócić do czytania, bo mi się tak ręce trzęsły
W książce "Wszystko czerwone" świetne były teksty tego duńskiego policjanta, który mówi po polsku w biblijnym stylu
Bardzo lubiłam, właściwie nadal lubię Chmielewską, ale tę wczesną. Jej kolejne "dzieła" coraz bardziej mnie nużyły, aż w końcu ostatnio którejś z książek w ogóle nie doczytałam do końca . A moje ulubione to "Studnie przodków", "Klin" i "Wszyscy jesteśmy podejrzani", no i te młodzieżowe typu "Większy kawałek świata", "Zwyczajne życie", "Ślepe szczęście" itp.
Na podstawie tej ksiązki powstał film Lekarstwo na miłość z Kaliną Jędrusik.juka pisze:Bardzo lubiłam, właściwie nadal lubię Chmielewską, ale tę wczesną. Jej kolejne "dzieła" coraz bardziej mnie nużyły, aż w końcu ostatnio którejś z książek w ogóle nie doczytałam do końca . A moje ulubione to "Studnie przodków", "Klin" i "Wszyscy jesteśmy podejrzani", no i te młodzieżowe typu "Większy kawałek świata", "Zwyczajne życie", "Ślepe szczęście" itp.
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona