Artykuly spozywcze z dawnych lat
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
- kerakerolf
- Posty: 818
- Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
- Lokalizacja: Namysłów
Bywały etykiety zastępcze na piwach w prostej graficznie formie , zawierające podstawowe informacje o piwie jak norma ,alk. i ekstr. , nazwa browaru i nazwa piwa (ta często też zastąpiona tylko informacją o zaw. ekstraktu danego piwa np. PIWO JASNE PEŁNE 10,5) zawsze lub prawie zawsze jednobarwne, występujące w okresie PRL - zwłaszcza w latach 80.kerakerolf pisze:Piwo z tamtych czasów kojarzy mi sie z butelkami bez etykiet.
Być może brało się to z tego, że piwo musiało być odpowiednio schłodzone. Inaczej by eksplodowało. Nie dysponowano izotermami. W praktyce wyglądało to tak, że kanistry z butelkami na otwartej skrzyni stara (w letnim upale) polewano zimną wodą z węża i etykiety "zjeżdżały" z butelek. Wyjaśniał mi to kierowca jednego z browarów, kiedy z jęzorem na brodzie kupiwszy kilka butelek byłem zdziwiony, ze etykiet więcej zostawało w skrzynkach, niż na butelkach.kerakerolf pisze:Piwo z tamtych czasów kojarzy mi sie z butelkami bez etykiet. Czasami bywała jedna etykieta, strasznie wymiętolona, naklejona na skrzynkę, ale to tylko w razie gdy do sklepu rzucano dwa gatunki piwa. Do póki się nie spróbowało, to i tak nie było wiadomo czy kupiło się piwo mocne czy słabe.
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej
- kerakerolf
- Posty: 818
- Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
- Lokalizacja: Namysłów
Piwo ,,Zamkowe Mocne" i ,,Zamkowe Jasne" produkowane jest do dzisiaj. Oprócz ,,Zamkowego" było także ,,Rycerskie". Browar w Namysłowie podlegał kiedyś pod Browar Głubczyce. Kilka lat temu Sąd, chyba ze względu na te zaszłości, przyznał prawa do piwa ,,Rycerskiego" Głubczycom. Były też piwa: ,,Śląskie", ,,Namysłów",,,Light", ,,Full" i ,,Strong". To ostatnie najlepiej sprzedawało się na Śląsku. Kilka lat temu dominował ,,Złoty Denar", teraz prym wiedzie ,,Kozackie Mocne".Eryk75 pisze: Najbardziej znane z namysłowskiego browaru było piwo o nazwie Zamkowe.
Ja tam w tamtych czasach piwa jeszcze nie piłam,ale podpytałam męża i powiedział,że jedyne dobre piwo jakie wtedy pił ,bez "niespodzianek"to Łomżyńskie,Krzepkie i stary poczciwy Żywiec.Powiedział mi jak to niektórzy desperaci,którzy dostali przydziałowe 4 piwa nie patrzyli co piją.Aha i jeszcze ,ze w piwie pływało cos podobnego do ameby.
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
- kerakerolf
- Posty: 818
- Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
- Lokalizacja: Namysłów
Takie rzeczy pływały w butelkach z piwem do kiedy nie zostały zamontowane w browarach automatyczne ,,inspektory" do prześwietlania zawartości butelek. Wcześniej odpowiadali za to pracownicy którzy mieli wyławiać takie butelki z tysięcy dobrych, co było oczywiście mało realne.wilma pisze:Aha i jeszcze ,ze w piwie pływało cos podobnego do ameby.
"Łomża" nadal przebywa i smak ma niezły. Niestety w mojej części kraju niedostępna.wilma pisze:Ja tam w tamtych czasach piwa jeszcze nie piłam,ale podpytałam męża i powiedział,że jedyne dobre piwo jakie wtedy pił ,bez "niespodzianek"to Łomżyńskie,Krzepkie i stary poczciwy Żywiec.Powiedział mi jak to niektórzy desperaci,którzy dostali przydziałowe 4 piwa nie patrzyli co piją.Aha i jeszcze ,ze w piwie pływało cos podobnego do ameby.
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
Te etykiety "Leżajskie extra" z Twojego zdjęcia nazywaliśmy "oranżadkami> Bida w zaopatrzeniu już była tak straszna, że bolszewika nie było stac nawet na butelki do piwa. I zaczęli je rozlewać do zwykłych, kapslowanych 0,33 l. Zawsze śmieliśmy się z tego "extra". W środku był mocz konia chorego na cukrzycę. Ale "kopało", a przecież człowiek nie wielbłąd... Wtedy się nie wybrzydzało.Eryk75 pisze:Obrazek
"Piwo" to pojawiło się w 1986 roku i dotrwało do 1989r. Jeszcze w sierpniu 1989. kupowałem je w Tylawie.
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej