Kabarety PRL

Moderatorzy: Robi, biały_delfin

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

Post autor: biały_delfin » 18 gru 2008, o 14:39

Rukia pisze:A kabaret starszych panów to psi?
ze slawami w stylu przybory, jedrusik, kwiatjowskiej, michnikowskiego, golasa?
ze slawnymi piosenkami w stylu "adio pomidore" "mambo spinoza" "dzis kapiesz sie nie dla mnie" czy "szuja" ?? oraz wiele wiele innuch.
temat Kabaretu Straszych Panów kiedyś był tu poruszany (rok temu ?)
dla mnie osobiście jest najlepszym z kabaretów jaki istniał.
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

Awatar użytkownika
Rukia
Posty: 112
Rejestracja: 15 gru 2008, o 11:33
Lokalizacja: Dublin
Kontakt:

Post autor: Rukia » 18 gru 2008, o 16:06

Dla mnie tez :) do spólki z kabaretem Dudek - skadinand sp Edward Dziewonski "Dudek" to byl dziadek mojego kolegi z liceum

Awatar użytkownika
Rukia
Posty: 112
Rejestracja: 15 gru 2008, o 11:33
Lokalizacja: Dublin
Kontakt:

Post autor: Rukia » 18 gru 2008, o 18:21

Jak to nie?? "Potem" to lata 80'

Awatar użytkownika
kerakerolf
Posty: 818
Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
Lokalizacja: Namysłów

Post autor: kerakerolf » 19 gru 2008, o 20:48

Rukia pisze:Jak to nie?? "Potem" to lata 80'
Studencki Kabaret Potem powstał co prawda w Zielonej Górze w 1984r., ale rozpadł sie po trzech latach. Występował wtedy przeważnie na studenckich imprezach okolicznościowych. Potem reaktywował się w 1989, a w nowym składzie znaleźli się Joanna Chuda (obecnie Kołaczkowska) i nawet Adam Nowak (późniejszy lider zespołu Raz, Dwa, Trzy). Jednak skład znany wszystkim z telewizji i święcący triumfy w latach 90. ukształtował sie około roku 1990. Tworzyli go: Joanna Kołaczkowska, Mirosław Gancarz, Leszek Jenek, Dariusz Kamys, Adam Pernal (pianista) i Władysław Sikora (kierownictwo).
Jeden z najpopularniejszych programów - Bajki dla potłuczonych powstał właśnie w tym składzie. Kabaret rozpadł sie w 1999r. Podobnie jak Robiemu, mi kojarzy on sie głównie z latami 90. a nie z PRL-em, chociaż wtedy zaczynał. :wink:

Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 19 gru 2008, o 21:06

Kolaczkowska z Kamysem sa teraz w Hrabi a Leszek Jenek a Kabarecie Ciach

Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

Post autor: biały_delfin » 20 gru 2008, o 14:22

"Mała Calinaczeka, mała jak zawleczka, mała prochu beczka
w sam raz dla nas.. :grin: "
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

vahanara666
Posty: 12
Rejestracja: 19 gru 2008, o 18:55
Lokalizacja: Torun/Dablin

Post autor: vahanara666 » 20 gru 2008, o 16:58

Loze 44 zapamietalem z udzialu w Spotkaniach z ballada. Pojawiali sie tam jako turysci ktorzy przypadkiem zabladzili. Ich skecze byly wtedy dla mnie przezabawne. W odcinku Antyczne Spotkanie z ballada raczyli Dionizosa Bimbrozja. Kiedy akcja Spotkania rozgrywala sie w szpitalu jeden z Lozy do telefonu prosil doktora Hromulewskiego i literowal jego nazwisko H jak halibut, R jak robak itp. plakalem ze smiechu. szkoda ze nie mozna nic z tego znalezc w necie.

Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 20 gru 2008, o 17:22

Loza 44 reaktywowala sie z 10 lat temu na kilka miesiecy i mieli nawet swoj program w TVP w niedziele pololudnia.
Kilka lat temu na TVP Polonia powtarzali kilak odcinkow Spotkan z Ballada z udzialem Lozy.
Loza 44 maila tez w latach 80 swoj autorski program w niektore sobotnie wieczory.
A ten wysoki z broda jest dziennikarze w lubelskim osrodku TV
Ostatnio zmieniony 20 gru 2008, o 17:24 przez Robi, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
kerakerolf
Posty: 818
Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
Lokalizacja: Namysłów

Post autor: kerakerolf » 20 gru 2008, o 23:02

vahanara666 pisze:Loze 44 zapamietalem z udzialu w Spotkaniach z ballada. Pojawiali sie tam jako turysci ktorzy przypadkiem zabladzili. Ich skecze byly wtedy dla mnie przezabawne. W odcinku Antyczne Spotkanie z ballada raczyli Dionizosa Bimbrozja. Kiedy akcja Spotkania rozgrywala sie w szpitalu jeden z Lozy do telefonu prosil doktora Hromulewskiego i literowal jego nazwisko H jak halibut, R jak robak itp. plakalem ze smiechu. szkoda ze nie mozna nic z tego znalezc w necie.

Loża 44 to dla mnie obok Teya, najlepszy kabaret lat 80. ,,Spotkania z balladą" oglądało sie kiedyś głównie dla nich. Pamiętam ich skecze w szpitalu i komentatorów boksu. Był też program ostatkowy, którego akcja rozgrywała sie w jakimś mieszkaniu, które odwiedzało kilku gości. Emitowano go za rok ponownie, także w ostatki. W kabarecie tym występował aktor Jerzy Rogalski znany ostatnio z ,,Plebani" i ,,Wesela". Kilka lat temu w telewizji regionalnej widziałem jak dwaj pozostali prowadzili jakiś program TV Lublin, gdzie zapewne pracują.
Plików video w Internecie nie znalazłem. Znalazłem coś innego.

Tu jest tekst skeczu:
http://www.osiol.net/lofiversion/index.php/t5264.html

A tu słowa piosenek:
http://www.tekstowo.pl/piosenki_artysty ... za_44.html
:wink:
Ostatnio zmieniony 20 gru 2008, o 23:04 przez kerakerolf, łącznie zmieniany 1 raz.

Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 21 gru 2008, o 07:40

kerakerolf pisze:. Był też program ostatkowy, którego akcja rozgrywała sie w jakimś mieszkaniu, które odwiedzało kilku gości.:
Tych programow w mieszkaniu bylo wiecej to te cykliczne chyba raz w miesiacu o ktorych pisalem

Awatar użytkownika
kerakerolf
Posty: 818
Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
Lokalizacja: Namysłów

Post autor: kerakerolf » 21 gru 2008, o 18:58

Robi pisze: Tych programow w mieszkaniu bylo wiecej to te cykliczne chyba raz w miesiacu o ktorych pisalem
Możliwe że inne programy w mieszkaniu też były. Ale o nich zapomniałem. W tym ostatkowym programie wystąpił z nimi aktor ze ,,Spotkania z balladą (taki brodaty – najśmieszniejszy ale nie ten z Loży 44). W jednym ze ,,Spotkań... toczących się w średniowieczu, grał bohatera, który pobiegł z całą wioską na otwarcie targu. Wrócił po chwili przeszyty na wylot kawałkiem drewna i mówi: ,,Dzidy rzucili”. :wink:
Ostatnio zmieniony 21 gru 2008, o 18:59 przez kerakerolf, łącznie zmieniany 1 raz.

Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 21 gru 2008, o 19:43

kerakerolf pisze:
W tym ostatkowym programie wystąpił z nimi aktor ze ,,Spotkania z balladą (taki brodaty – najśmieszniejszy ale nie ten z Loży 44). W jednym ze ,,Spotkań... toczących się w średniowieczu, grał bohatera, który pobiegł z całą wioską na otwarcie targu. Wrócił po chwili przeszyty na wylot kawałkiem drewna i mówi: ,,Dzidy rzucili”. :wink:
Wiem o ktorego chodzi , taki grubawy z broda.On chyba dosc czesto wystepowal z nimi w tym programach w mieszkaniu.
Pamietam Spotkania w szpitalu , na stacji PKP, w piekle, w starozytnym Rzymie,westernowe.ten program jak rzucili dzidy tez pamietam ale nie pamietam gdzie sie to toczylo.
Ostatnio zmieniony 21 gru 2008, o 20:07 przez Robi, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dudzio
Posty: 1567
Rejestracja: 20 mar 2007, o 11:01
Lokalizacja: z Nienacka

Post autor: Dudzio » 21 gru 2008, o 19:52

kerakerolf pisze:
Robi pisze: Tych programow w mieszkaniu bylo wiecej to te cykliczne chyba raz w miesiacu o ktorych pisalem
Możliwe że inne programy w mieszkaniu też były. Ale o nich zapomniałem. W tym ostatkowym programie wystąpił z nimi aktor ze ,,Spotkania z balladą (taki brodaty – najśmieszniejszy ale nie ten z Loży 44). W jednym ze ,,Spotkań... toczących się w średniowieczu, grał bohatera, który pobiegł z całą wioską na otwarcie targu. Wrócił po chwili przeszyty na wylot kawałkiem drewna i mówi: ,,Dzidy rzucili”. :wink:
A to nie był przypadkiem Krzysztof Stachowski? Chyba przez jakiś czas nosił brodę.

A ze spotkań z balladą przypomniała mi się scenka z hotelowej restauracji. Kelner przynosi na talerzu zielony groszek. Klient mówi :"ależ ja prosiłem groszek puree". Kelner chwilke się zastanawia, po czym ręką zgniata i rozciera groszek na talerzyku po czym mówi do gościa: "służę uprzejmie".
Ostatnio zmieniony 21 gru 2008, o 19:56 przez Dudzio, łącznie zmieniany 1 raz.
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej

Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 21 gru 2008, o 19:57

Dudzio pisze:
A to nie był przypadkiem Krzysztof Stachowski? Chyba przez jakiś czas nosił brodę.
Tak to on , tu pisza ze nie zyje
http://www.filmweb.pl/o87847/Krzysztof+Stachowski
Nawet nie wiedzialem
A tu jest spis Spotkan z ballada
http://www.spotkaniezballada.pl/kalendarium/1984_1.html
Ostatnio zmieniony 21 gru 2008, o 20:10 przez Robi, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
kerakerolf
Posty: 818
Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
Lokalizacja: Namysłów

Post autor: kerakerolf » 21 gru 2008, o 21:14

Tak to był Krzysztof Stachowski. Też nie wiedziałem, że nie żyje.
Dzięki Robi za stronkę o ,,Spotkaniach...". Trochę sobie poprzypominałem.

Z kolejowego Spotkania z balladą pamiętam taki dialog:

Kierownik coś długo opowiada sklepowej na dworcu. Gdy kończy ta mówi:
- Ale przecież to było przed wojną.
- A skąd pani wie, że znów nie jest przed wojną?


Z Medycznego Spotkania z balladą pamiętam z kolei taki dialog:

- A jak wy tu jadacie.
- My tu jadamy salami.
- Salami? Naprawdę?
- Tak. Tydzień jedna sala. Tydzień druga sala... :grin:
Ostatnio zmieniony 21 gru 2008, o 21:14 przez kerakerolf, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ