RTV AGD PRL

siwyalf · Post autor: **siwyalf** » 27 sty 2010, o 21:11

Witam wszystkich również.
Nie ma działu powitanie

Jak coś jeszcze wygrzebię to wkleję fotki.

kuba70 · Post autor: **kuba70** » 19 kwie 2010, o 22:24

Znalazlem w sieci muzeum sprzetu AGD, min. odkurzacze, froterki, suszarki- super sprawa

http://agdmuzeum.republika.pl/2odkurzacze.html
strona glowna : http://agdmuzeum.republika.pl/index.html
pozdrawiam

Post autor: **biały_delfin** » 21 kwie 2010, o 12:43

był u mnie w domu lub u babć:
taką ręczną zielona froterkę (nie ma jej na zdjeciu),
Obrazek

() mnie w domu, aż się dziwiłem
Obrazek

tego mam do dzisaj, tylko zielony, w dzieciństwie dziwił mnie jego kształt
bardzo podobny mikkser do tych na tronie
skokwirówkę z robota kuchennego, bardzo podbną do piwerwszych na stronie

Obrazek

ten młynek do kawy
Obrazek

robot kuchenny
Obrazek

ten (muzelany) ekspres do kawy, kilka z tych elektrzycznych zelazek, tych nowszych

Robi · Post autor: **Robi** » 21 kwie 2010, o 13:23

Taka sokowirowka sasiad na dzialce obok w ub roku robil sok z jablek. Slychac go bylo z 200 metrow

wilma · Post autor: **wilma** » 21 kwie 2010, o 18:10

Robi pisze:Taka sokowirowka sasiad na dzialce obok w ub roku robil sok z jablek. Slychac go bylo z 200 metrow

Ja bardzo podobną mam do dziś,dobrze mi służy,chociaż hałasuje niemiłosiernie

Trzecim odkurzaczem, tylko w zielonej obudowie sprzątałam swoje pierwsze mieszkanie.

kuba70 · Post autor: **kuba70** » 21 kwie 2010, o 19:00

Przypomniałeś mi Delfinie o tym urządzeniu- nie wiem jaka jest wlaściwie jego prawidłowa nazwa. U mnie w domu nazywano to Kaśka, bo tak miał na imię mój egzemplarz.

Spotkałem się z nazwą odkurzacz ręczny.

Robi · Post autor: **Robi** » 21 kwie 2010, o 19:28

kuba70 pisze:U mnie w domu nazywano to Kaśka.

U mnie tez

wilma · Post autor: **wilma** » 21 kwie 2010, o 19:32

kuba70 pisze:Przypomniałeś mi Delfinie o tym urządzeniu- nie wiem jaka jest wlaściwie jego prawidłowa nazwa. U mnie w domu nazywano to Kaśka, bo tak miał na imię mój egzemplarz. Spotkałem się z nazwą odkurzacz ręczny.

U nas też mówiło się na froterkę Kasia.

qba83 · Post autor: **qba83** » 23 kwie 2010, o 17:33

Bo ona się tak nazywała. Nawet na obudowie miała napis. Też miałem taką w domu ok. 1990r. Ale zapewne była starsza, bo była w mieszkaniu, gdzie się wówczas wprowadziłem.

kuba70 · Post autor: **kuba70** » 23 kwie 2010, o 18:06

qba83 pisze:Bo ona się tak nazywała. Nawet na obudowie miała napis. Też miałem taką w domu ok. 1990r. Ale zapewne była starsza, bo była w mieszkaniu, gdzie się wówczas wprowadziłem.

Wiem, ze sie tak nazywala. W zaleznosci od producenta i typu nazwwala sie Kasia, Jasia, Krysia. Ale chyba Kasia byla ta pierwsza i od niej powstala obiegowa nazwa tego urzadzenia- Kaśka.
pozdrawiam

wilma · Post autor: **wilma** » 23 kwie 2010, o 18:53

kuba70 pisze:
qba83 pisze:Bo ona się tak nazywała. Nawet na obudowie miała napis. Też miałem taką w domu ok. 1990r. Ale zapewne była starsza, bo była w mieszkaniu, gdzie się wówczas wprowadziłem.
Wiem, ze sie tak nazywala. W zaleznosci od producenta i typu nazwwala sie Kasia, Jasia, Krysia. Ale chyba Kasia byla ta pierwsza i od niej powstala obiegowa nazwa tego urzadzenia- Kaśka.
pozdrawiam

Nasza to była Ewa.

Post autor: **biały_delfin** » 27 kwie 2010, o 13:55

tak ! to te froterki, u nas była zielona, chyba Ewa, traktowałem ją jako zabwkę, tą rurkę mozna było odkręcać

Elle · Post autor: **Elle** » 3 maja 2010, o 19:19

kuba70 pisze:Przypomniałeś mi Delfinie o tym urządzeniu- nie wiem jaka jest wlaściwie jego prawidłowa nazwa. U mnie w domu nazywano to Kaśka, bo tak miał na imię mój egzemplarz. Spotkałem się z nazwą odkurzacz ręczny.

Mieliśmy taką brązową KAŚKĘ. "Odkurzacz ręczny" dobra nazwa

, a ile trzeba było się tymi rękoma napracować, żeby odkurzyć dywan.

kuba70 · Post autor: **kuba70** » 4 maja 2010, o 17:18

Też miałem brązową- kaśkowanie należało do moich obowiązków

.

Kto pamieta takie cudo? Ja miałem identyczne w przedszkolu

.

wilma · Post autor: **wilma** » 4 maja 2010, o 17:29

Elle pisze:
kuba70 pisze:Przypomniałeś mi Delfinie o tym urządzeniu- nie wiem jaka jest wlaściwie jego prawidłowa nazwa. U mnie w domu nazywano to Kaśka, bo tak miał na imię mój egzemplarz. Spotkałem się z nazwą odkurzacz ręczny.
Mieliśmy taką brązową KAŚKĘ. "Odkurzacz ręczny" dobra nazwa , a ile trzeba było się tymi rękoma napracować, żeby odkurzyć dywan.

A ile było roboty z czyszczeniem szczotki.