"Mikołaju nasz..."

Moderatorzy: Robi, biały_delfin

Awatar użytkownika
Elle
Posty: 2178
Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Elle » 20 gru 2007, o 22:17

juka pisze:Mieszkam na zachodzie Polski, na Ziemi Lubuskiej.
---------------------------------------------------------
A więc Gwiazdora masz prawo znać. :)

Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 21 gru 2007, o 07:05

A więc Gwiazdora masz prawo znać. :)

A kto to ten Gwiazdor jest?? Pierwszy raz o tym slysze

Awatar użytkownika
mutant
Posty: 617
Rejestracja: 19 cze 2007, o 15:11

Post autor: mutant » 21 gru 2007, o 10:27

Serio? W Wielkopolsce 24 grudnia chodzi Gwiazdor. Wygląda jak Wasz Mikołaj :) Ja dopiero jak zaczęłam jeździć na kolonie z dzieciakami z innych miast, dowiedziałam się, że u nich przychodzi Mikołaj. U nas, jak już tu dziewczyny wspomniały, Mikołaj chodzi tylko 6 grudnia... No tak, ale jak ma taki kawał świata do obejścia, to musi przecież mieć pomocników.
"Zmarszczył brwi w zamyśleniu, wybierając śrubę ocynkowaną".

Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 21 gru 2007, o 12:10

Serio wczesniej nie slyszalem o tym , nawet jak sie oglada tv to wszedzie mowi sie tylko o Mikolaju.
A z drugiej strony ciekawe gdzie przebiega granica tych Gwiazdorow i Mikolajow. Czy na tej granicy w jednej wiosce jest Mikolaj a w drugiej juz Gwiazdor?

Awatar użytkownika
mutant
Posty: 617
Rejestracja: 19 cze 2007, o 15:11

Post autor: mutant » 21 gru 2007, o 13:38

Taaak, ciekawe zagadnienie. Myślę, że granica jest płynna. U nas też niektórzy kultywują tradycję Mikołajową, bo akurat przybyli (albo ich rodzice przybyli) z innych stron. Tak więc być może im dalej na wschód lub południe (nie wiem, jak jest z północą), tym więcej jest ilościowo Mikołajów, a mniej Gwiazdorów.

Ja z kolei do niedawna nie słyszałam o Aniołku :)
"Zmarszczył brwi w zamyśleniu, wybierając śrubę ocynkowaną".

juka
Posty: 1328
Rejestracja: 19 wrz 2007, o 22:50

Post autor: juka » 21 gru 2007, o 15:26

A z drugiej strony ciekawe gdzie przebiega granica tych Gwiazdorow i Mikolajow. Czy na tej granicy w jednej wiosce jest Mikolaj a w drugiej juz Gwiazdor?

Ja miałam w dzieciństwie wyobrażenie o takiej właśnie rejonizacji. :D Ponieważ mieszkałam u dziadków, więc 6 grudnia przychodził do mnie Mikołaj, na święta byłam już u rodziców i tam odwiedzał mnie Gwiazdor, myślałam, że oni maja takie rejony - w jednej miejscowości chodzi Gwiazdor, a w drugiej Mikołaj, bo przeciez jeden nie zdąży obskoczyć wszystkiego. :D No, a ja czułam sie wyróżniona, że się załapuję na jednego i drugiego, a inne dzieci nie :)
A co do Aniołka i Dzieciatka, specjalnie pytałam o nich dzisiaj swoich uczniów: o Aniołku przynoszącym prezenty nie słyszał nikt, Dzieciatko znała jedna osoba, natomiast o Gwiazdorze i Mikołaju wiedzą wszyscy, choć do niektórych przychodzi dwa razy Mikołaj, a do niektórych Mikołaj, a potem Gwiazdor. Ludzie na naszych terenach sa z róznych stron, jak to na Ziemiach Odzyskanych, ten Gwiazdor to chyba bardziej wielkopolski, natomiast Aniołek - Śląsk i Małopolska, tak?

Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 21 gru 2007, o 16:30

Ja o Aniolku to tez nic nie slyszalem , a Gwiazdor caly czas kojarzy mi sie z kims slawnym :wink:

Awatar użytkownika
mutant
Posty: 617
Rejestracja: 19 cze 2007, o 15:11

Post autor: mutant » 21 gru 2007, o 18:07

Jedno co wiem na pewno o Aniołku, to że bywa widywany w okolicach Rzeszowa :)
"Zmarszczył brwi w zamyśleniu, wybierając śrubę ocynkowaną".

Awatar użytkownika
Elle
Posty: 2178
Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Elle » 21 gru 2007, o 18:48

Dudzio jest z Podkarpackiego, może wypowie się merytorycznie w sprawie. Dudziu - halo, prosimy o komentarz. :D

Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 23 gru 2007, o 10:29

No to dzisiaj juz chyba mozna zyczyc Wesolych swiat. Mimo ze ja jeszcze jutro do pracy ide.
A tak wogole to dzisiaj mijaja 3 lata jak tu jestem.....

juka
Posty: 1328
Rejestracja: 19 wrz 2007, o 22:50

Post autor: juka » 23 gru 2007, o 23:49

Piekny jubileusz Robi, jesteś tu prawdziwym weteranem. :D
Ja też życzę wszystkim forumowiczom miłych i pogodnych świąt, a nawiazując do tematu wątku - wspaniałych prezentów od Mikołaja, Gwiazdora, Aniołka czy kto tam do Was przychodzi. :P

Awatar użytkownika
Elle
Posty: 2178
Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Elle » 24 gru 2007, o 09:15

Robi, też gratuluję jubileuszu. :) Nie wiem, jak było kiedyś, ale teraz jest bardzo miło.
I raz jeszcze już nie z falstartem składam wam życzenia świateczne. :P Powiedzcie, czy prezenty dostawaliście w czasie Wigilii, czy w nocy i otwieraliście je cichaczem pod choinką z rana? :D

juka
Posty: 1328
Rejestracja: 19 wrz 2007, o 22:50

Post autor: juka » 24 gru 2007, o 10:19

Powiedzcie, czy prezenty dostawaliście w czasie Wigilii, czy w nocy i otwieraliście je cichaczem pod choinką z rana? :D

Prezenty mikołajkowe tzn. te z 6 grudnia Mikołaj zostawiał w nocy pod poduszką, więc znajdowałam je rano, najczęściej sprawdzając w nocy kilkakrotnie, czy juz są. :D Natomiast te świateczne, gwiazdkowe pod choinką zostawiał Gwiazdor w Wigilię, w czasie mojej nieobecnosci w pokoju. Mimo ze usilnie pilnowałam, zawsze sie okazywało, że akyrat przed chwilą był, kiedy wyszłam na chwilę. :D Prezenty rozpakowywalismy wieczorem, tuz po Wigilii, czasami mielismy pozwolenie przed. Wiem, że w niektórych rodzinach (regionach?) czeka się z tym do przyjścia z pasterki albo do rana, ale u nas nie.

Awatar użytkownika
mutant
Posty: 617
Rejestracja: 19 cze 2007, o 15:11

Post autor: mutant » 24 gru 2007, o 10:47

U mnie zawsze Gwiazdor właził przez balkon, jak mnie akurat nie było, ale parę razy nawet się pokazał :) Oczywiście był doszczętnie obklejony brodą i wąsami, więc nie wiedziałam, że to mój tata czy sąsiad. Prezenty pojawiały się pod choinką znienacka pod wieczór, a otwierało się je po zjedzeniu wigilijnej wieczerzy.
"Zmarszczył brwi w zamyśleniu, wybierając śrubę ocynkowaną".

Awatar użytkownika
Eryk75
Posty: 1468
Rejestracja: 12 paź 2007, o 13:53
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Eryk75 » 24 gru 2007, o 12:08

Powiedzcie, czy prezenty dostawaliście w czasie Wigilii, czy w nocy i otwieraliście je cichaczem pod choinką z rana? :


Przeważnie prezenty pojawiały się pod choinką, po kolacji wigilijnej, chociaż parę razy zdarzyło się tak, że prezenty czekały we wspomnianym miejscu rano w dzień Bożego Narodzenia. Aniołek, wiadomo przynosił prezenty pod moją nieobecność, nigdy nie można bo było spotkać, bo śpieszył się do innych dzieci. :D

ODPOWIEDZ