AZBUKA - rosyjski (radziecki?) ilustrowany elementarz
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 25 lip 2007, o 18:06
AZBUKA - rosyjski (radziecki?) ilustrowany elementarz
Drodzy Nostalgiomaniacy:)
Od pewnego czasu dręczy mnie wspomnienie rosyjskiej, ilustrowanej książki z abecadłem (format ok. B5, twarda oprawa, biała okładka z namalowanym kolorowym tłumem biegnących dzieci i zwierząt chyba, i bodaj granatowe ros. litery ABC, ok. 150 stron), którą w dzieciństwie często sobie czytałam (gwoli ścisłości oglądałam obrazki, bo rosyjskiego nie znam). I właśnie te obrazki ostatnio nie dają mi żyć: były w miarę ładne, utrzymane w żywej kolorystyce, starannie wykonane - stylistycznie taki lekki radziecki socrealizm (coś w stylu: naród rosyjski jest zdrowy, krzepki i sprawny fizycznie, dzieci pięknie zarumienione, opiekują się zwierzętami, rodzice szczęśliwi i uśmiechnięci, wszyscy grzeczni i kulturalni, i w ogóle życie w Rosji jest piękne:). Tematyka tych ilustracji była różnorodna - jak to w elementarzach - pamiętam np. chłopca, który miał psa owczarka niemieckiego i znalazł jeża, którym zaopiekował się wraz z innymi uczniami w pracowni szkolnej. Pamiętam też rozdział o kolorach (taki słodkie dziewczynki przebrane w stroje w barwach, których są uosobieniem). Albo duża ilustracja Dziadka Mroza rozdającego prezenty z taką uroczą pomocniczką, błękitno-białą dziewczynką-śnieżynką. No mnóstwo tego było, nie wszystko pamiętam.
Abstrahując od tej "propagandy szczęśliwości", owe ilustracje, poszczególne scenki i historyjki naprawdę miały swój urok i... gdy je wspominam, ogarnia mnie zgadnijcie co? Nostalgia!
Otóż cały dramat polega na tym, że tej książki już od dawna nie mam (porządki, przemeblowania), gdzieś ją wcięło. Tak bym chciała zobaczyć choć jeden rysunek z tej książki, bo tak fajnie było, gdy czytałam ja jako dziecko.
Jeśli ktokolwiek ma jakąkolwiek informację na temat tej książeczki (skan okładki, link, itp., bo ja nawet nie znam dokładnego tytułu i w necie nic nie znalazłam), byłabym wdzięczna za odzew. Pozdrawiam:)))
Od pewnego czasu dręczy mnie wspomnienie rosyjskiej, ilustrowanej książki z abecadłem (format ok. B5, twarda oprawa, biała okładka z namalowanym kolorowym tłumem biegnących dzieci i zwierząt chyba, i bodaj granatowe ros. litery ABC, ok. 150 stron), którą w dzieciństwie często sobie czytałam (gwoli ścisłości oglądałam obrazki, bo rosyjskiego nie znam). I właśnie te obrazki ostatnio nie dają mi żyć: były w miarę ładne, utrzymane w żywej kolorystyce, starannie wykonane - stylistycznie taki lekki radziecki socrealizm (coś w stylu: naród rosyjski jest zdrowy, krzepki i sprawny fizycznie, dzieci pięknie zarumienione, opiekują się zwierzętami, rodzice szczęśliwi i uśmiechnięci, wszyscy grzeczni i kulturalni, i w ogóle życie w Rosji jest piękne:). Tematyka tych ilustracji była różnorodna - jak to w elementarzach - pamiętam np. chłopca, który miał psa owczarka niemieckiego i znalazł jeża, którym zaopiekował się wraz z innymi uczniami w pracowni szkolnej. Pamiętam też rozdział o kolorach (taki słodkie dziewczynki przebrane w stroje w barwach, których są uosobieniem). Albo duża ilustracja Dziadka Mroza rozdającego prezenty z taką uroczą pomocniczką, błękitno-białą dziewczynką-śnieżynką. No mnóstwo tego było, nie wszystko pamiętam.
Abstrahując od tej "propagandy szczęśliwości", owe ilustracje, poszczególne scenki i historyjki naprawdę miały swój urok i... gdy je wspominam, ogarnia mnie zgadnijcie co? Nostalgia!
Otóż cały dramat polega na tym, że tej książki już od dawna nie mam (porządki, przemeblowania), gdzieś ją wcięło. Tak bym chciała zobaczyć choć jeden rysunek z tej książki, bo tak fajnie było, gdy czytałam ja jako dziecko.
Jeśli ktokolwiek ma jakąkolwiek informację na temat tej książeczki (skan okładki, link, itp., bo ja nawet nie znam dokładnego tytułu i w necie nic nie znalazłam), byłabym wdzięczna za odzew. Pozdrawiam:)))
Dzięki tej książce nauczyłam sie już w zerówce rosyjskiego alfabetu. Męczyłam rodziców, żeby mi mówili co to za literki. Tez pamiętam mogłam godzinami ja oglądać. Pamiętam pionierów w białych bluzkach i czerwonych chustach na jakimś letnim obozie. Tego kolesia z psem tez pamiętam. I chyba jakiś motyw ze sklepami z arbuzami mi się przewija.
Chyba tez już jej nie mam a miałam aż dwa egzemplarze. Zaczęłam nawet poszukiwania i gdzieś mi w głowie świta, że natknęłam się w necie na okładkę tej książki.
Chyba tez już jej nie mam a miałam aż dwa egzemplarze. Zaczęłam nawet poszukiwania i gdzieś mi w głowie świta, że natknęłam się w necie na okładkę tej książki.
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
Pamietam ta niebieska Uczylam sie na niej ruskich liter,szkoda,ze obrazków nie mozna powiekszyc.Moze wrzucisz Delfinie jakies ze swojej?
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
Gdybym nie widział znowu tych okładek, to chyba nie przypomniałbym sobie, że miałem te książeczki. Dostałem te książeczki jak jeszcze nie chodziłem do szkoły, więc mogłem się skupić tylko na ilustracjach. Pamiętam tą scenę z obeliskiem, było jeszcze parę ilustracji militarnych, coś było jeszcze o różnych gałęziach przemysłu w ZSRR.
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 2 lis 2006, o 21:36
Moi drodzy, cieszę sie, ze wy tez sie cieszycie.Elle pisze:Super Natuś. Skąd je wzięłaś?
Raczej nie miałam trudności z odnalezieniem ich w necie, ponieważ te książki na długo utkwiły w mojej pamięci. Może coś w tym jest..że te książki..jakoś mnie ukierunkowały..bo.. z wykształcenia jestem filologiem .
Dobrze pamiętałam tytuł wiec wystarczyło tylko wrzucić w google i ...już jest!
Można te książkę kupić na e-bay za 60 zł bodajże. Mam nadzieje, że posiadacze wrzucą jeszcze jakieś fotki trochę lepszej jakości. W imieniu ogółu bardzo proszę!
Ja tez!Przypomniala mi sie w zwiazku z tym inna ksiazka,nasza rodzima.Gruba ,kwadratowa,w twardej bialej oprawie.Na okladce byl rysunek Ziemi i na niej usmiechniete buzie dzieci.Nie byl to elementarz, bardziej encyklopedia dla najmlodszych.Tez mial piekne obrazki.Podzielony byl na rozdzialy:Zycie na wsi,w miescie,zwierzeta lesne,afrykanskie,zawody,dzieci swiata itp.Moze pamietacie to?
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
Mam te książkę w domu. Kultowa książka mojego brata! Dostęp do niej będę miała za ok. 2 tyg. Napewno zrobię skany, jeśli oczywiście ktoś mnie nie prześcignie.
Wilmo, mniej najbardziej podobał się ten ostatni rozdział o dzieciach świata. Przedstawiał dzieci pochodzące z rożnych stron świata albo w strojach charakterystycznych dla danego regionu albo przy charakterystycznym budynku, budowli itp. np. był chłopiec z Francji ubrany w bluzę w kolorach flagi franc. przy wieży Eiffela.
Wilmo, mniej najbardziej podobał się ten ostatni rozdział o dzieciach świata. Przedstawiał dzieci pochodzące z rożnych stron świata albo w strojach charakterystycznych dla danego regionu albo przy charakterystycznym budynku, budowli itp. np. był chłopiec z Francji ubrany w bluzę w kolorach flagi franc. przy wieży Eiffela.
Albo Bill ze Stanów w stroju kowboja. Natus,a masz moze jej tytul?Moze w necie narazie poszukam.
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
---------------------------------------------------------------------------------------wilma pisze:Ja tez!Przypomniala mi sie w zwiazku z tym inna ksiazka,nasza rodzima.Gruba ,kwadratowa,w twardej bialej oprawie.Na okladce byl rysunek Ziemi i na niej usmiechniete buzie dzieci.Nie byl to elementarz, bardziej encyklopedia dla najmlodszych.Tez mial piekne obrazki.Podzielony byl na rozdzialy:Zycie na wsi,w miescie,zwierzeta lesne,afrykanskie,zawody,dzieci swiata itp.Moze pamietacie to?