POSZUKUJĘ - WPISZ PYTANIE, jeśli CZEGOŚ SZUKASZ
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
- kerakerolf
- Posty: 818
- Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
- Lokalizacja: Namysłów
- kerakerolf
- Posty: 818
- Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
- Lokalizacja: Namysłów
- kerakerolf
- Posty: 818
- Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
- Lokalizacja: Namysłów
to znalazlem w necie
http://pl.wikipedia.org/wiki/Touch%C3%A ... nd_Dum_Dum
http://pl.wikipedia.org/wiki/Touch%C3%A ... nd_Dum_Dum
Ostatnio zmieniony 29 gru 2008, o 21:40 przez kuba70, łącznie zmieniany 1 raz.
- kerakerolf
- Posty: 818
- Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
- Lokalizacja: Namysłów
Witam!
Dzięki za przypomnienie szczenięcych lat ! Pod wpływem tej strony wróciła mi pamięć o kilku książkach, które miałem kiedyś w dzieciństwie - czy ktoś będzie kojarzył tytuły? Wszystkie miały dość intrygujące ilustracje, chciałem je sobie przypomnieć.
- Pierwsza z książek była o rajdzie samochodowym, który urządziły sobie zwierzaki w lesie. Pamiętam tylko, że w jednej z załóg była sowa, w innej wilk (chyba razem z lisem...). Ciekaw jestem, czy po latach te rysunki też by zrobiły na mnie takie wrażenie
- Kolejne ilustracje, które pamiętam, także dotyczyły książki o jeżdżących zwierzakach, tym razem jeździły takim starym samochodem. Kreska była jednak zupełnie inna - taka weselsza i bardziej kreskówkowa. O ile pamięć mnie nie zwodzi, przywódcą był lew (na imię miał Leo?), był tam też żółty gepard, czy inny tygrys, a cała historia odbywała się chyba gdzieś w egzotycznej krainie pod palmami
- I wreszcie trzecia pozycja, którą pamiętam najsłabiej. Wiem tylko, że były tam krótkie historyjki o różnych zawodach - kolejarza, strażaka, chyba hutnika... myślą przewodnią było, o ile pamiętam, coś w rodzaju "nie śpi ktoś, by spać mógł ktoś". To mogły być jakieś komunistyczno-robotnicze brednie, tak to teraz po 20 latach widzę, ale chętnie zweryfikuję swój pogląd
Dzięki jeszcze raz za wspomnienia bezcenne !!
Majkl
Dzięki za przypomnienie szczenięcych lat ! Pod wpływem tej strony wróciła mi pamięć o kilku książkach, które miałem kiedyś w dzieciństwie - czy ktoś będzie kojarzył tytuły? Wszystkie miały dość intrygujące ilustracje, chciałem je sobie przypomnieć.
- Pierwsza z książek była o rajdzie samochodowym, który urządziły sobie zwierzaki w lesie. Pamiętam tylko, że w jednej z załóg była sowa, w innej wilk (chyba razem z lisem...). Ciekaw jestem, czy po latach te rysunki też by zrobiły na mnie takie wrażenie
- Kolejne ilustracje, które pamiętam, także dotyczyły książki o jeżdżących zwierzakach, tym razem jeździły takim starym samochodem. Kreska była jednak zupełnie inna - taka weselsza i bardziej kreskówkowa. O ile pamięć mnie nie zwodzi, przywódcą był lew (na imię miał Leo?), był tam też żółty gepard, czy inny tygrys, a cała historia odbywała się chyba gdzieś w egzotycznej krainie pod palmami
- I wreszcie trzecia pozycja, którą pamiętam najsłabiej. Wiem tylko, że były tam krótkie historyjki o różnych zawodach - kolejarza, strażaka, chyba hutnika... myślą przewodnią było, o ile pamiętam, coś w rodzaju "nie śpi ktoś, by spać mógł ktoś". To mogły być jakieś komunistyczno-robotnicze brednie, tak to teraz po 20 latach widzę, ale chętnie zweryfikuję swój pogląd
Dzięki jeszcze raz za wspomnienia bezcenne !!
Majkl