Pamiętam jak przez mgłę...
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
Pamiętam jak przez mgłę...
Witam, czy pamięta ktoś może cykl programów- teatrzyków kukiełkowych dla dzieci...
Nie pamiętam tytułu tego cyklu, nie pamiętam nazwiska prowadzącego, choć "widzę" osobę.
Pamiętam za to kilka zaledwie tytułów tych teatrzyków- Tymoteusz Rym Cim Cim (pojęcia nie mam jak to napisać ), Kichuś majstra Lepigliny, coś o jakichś czterech (?) pestkach pomarańczy...
Bardzo lubiłam ten program, zawsze na niego czekałam.
I jeszcze coś związanego z Telerankiem. Pierwszym serialem jaki z Telerankiem mi się kojarzy był Bella i Sebastian. Ciekawa jestem czy komuś ten tytuł coś mówi Mnie się plącze po pamięci jakiś pies, być może bernardyn... (tytułowa Bella czy Bela), i chłopiec o imieniu Sebastian i to wszystko.
A z lat późniejszych dość dobrze pamiętam serial- Gazda z Diabelnej.
Nie pamiętam tytułu tego cyklu, nie pamiętam nazwiska prowadzącego, choć "widzę" osobę.
Pamiętam za to kilka zaledwie tytułów tych teatrzyków- Tymoteusz Rym Cim Cim (pojęcia nie mam jak to napisać ), Kichuś majstra Lepigliny, coś o jakichś czterech (?) pestkach pomarańczy...
Bardzo lubiłam ten program, zawsze na niego czekałam.
I jeszcze coś związanego z Telerankiem. Pierwszym serialem jaki z Telerankiem mi się kojarzy był Bella i Sebastian. Ciekawa jestem czy komuś ten tytuł coś mówi Mnie się plącze po pamięci jakiś pies, być może bernardyn... (tytułowa Bella czy Bela), i chłopiec o imieniu Sebastian i to wszystko.
A z lat późniejszych dość dobrze pamiętam serial- Gazda z Diabelnej.
Pozdrawiam, Ania
http://maranta.livenet.pl
http://maranta.neostrada.pl
Dobry i tani hosting: http://livenet.pl/index.htm
http://maranta.livenet.pl
http://maranta.neostrada.pl
Dobry i tani hosting: http://livenet.pl/index.htm
Nie pamietam dokladnie tego o czym piszesz, ale twoj post przypomnial mi o jeszcze jednej seri teatrzykow dla dzieci.
Moze ktos bedzie pamietal .
Nie byly to kukielki a raczej skarpetki i bardzo charakterstyczne bylo przedstawienie dialogow. Byly one spiewane / recytowane pod podklad muzyki The Doors.
Lecialo w czasie wieczorynki i chyba dosc szybko zdjeli to z anteny.
Moze ktos bedzie pamietal .
Nie byly to kukielki a raczej skarpetki i bardzo charakterstyczne bylo przedstawienie dialogow. Byly one spiewane / recytowane pod podklad muzyki The Doors.
Lecialo w czasie wieczorynki i chyba dosc szybko zdjeli to z anteny.
Skarpetkę z oczami z guzików pamiętam, ale to baaaaardzo stareńkie- Pancerowany. Jednak chyba nie o tym mówisz. Może ktoś inny będzie mógł coś podpowiedzieć.
A wracając do teatrzyków lalkowych, zagoniłam Google i znalazłam, że prowadzącym był Jan Wilkowski. Pamiętam go doskonale. A Tymoteusz to nie żaden Rym Cim Cim, tylko Rymcimci Był jeszcze Zwyrtała Muzykant i wiele, wiele innych...
Doskonale pamiętam cykl prowadzony przez pana Wilkowskiego- Ula z I b
To były cudowne czasy
A tu fotka z Tymoteusza -
A wracając do teatrzyków lalkowych, zagoniłam Google i znalazłam, że prowadzącym był Jan Wilkowski. Pamiętam go doskonale. A Tymoteusz to nie żaden Rym Cim Cim, tylko Rymcimci Był jeszcze Zwyrtała Muzykant i wiele, wiele innych...
Doskonale pamiętam cykl prowadzony przez pana Wilkowskiego- Ula z I b
To były cudowne czasy
A tu fotka z Tymoteusza -
Pozdrawiam, Ania
http://maranta.livenet.pl
http://maranta.neostrada.pl
Dobry i tani hosting: http://livenet.pl/index.htm
http://maranta.livenet.pl
http://maranta.neostrada.pl
Dobry i tani hosting: http://livenet.pl/index.htm
Jesli chodzi o teatrzyki kukielkowe to byly takie festiwale chyba w ferie zimowe i kazdego dnia popoludniu prezentowany byl jeden teatrzyk , pozniej widzowie mogli glosowac na kartkach pocztowych ( ciekawe czy ktos dzisiaj pamieta co to byla kartka pocztowa??? ) na ten ktory im sie najbardziej podobal .
Re: Pamiętam jak przez mgłę...
Nie pamietam serialu, ale mam książeczki o Belli i Sebastianie, Bella to był chyba owczarek podhalański, bo pamietam, że pies na okładce był biały:)maranta pisze:I jeszcze coś związanego z Telerankiem. Pierwszym serialem jaki z Telerankiem mi się kojarzy był Bella i Sebastian. Ciekawa jestem czy komuś ten tytuł coś mówi Mnie się plącze po pamięci jakiś pies, być może bernardyn... (tytułowa Bella czy Bela), i chłopiec o imieniu Sebastian i to wszystko.
Tak, to bylo w ferie zimowe chyba 1985/86. Pamietam ze lecialo przedstawienie o szewcu Dretewce z którego pamietam piosenkę:Robi pisze:Jesli chodzi o teatrzyki kukielkowe to byly takie festiwale chyba w ferie zimowe i kazdego dnia popoludniu prezentowany byl jeden teatrzyk , pozniej widzowie mogli glosowac na kartkach pocztowych ( ciekawe czy ktos dzisiaj pamieta co to byla kartka pocztowa??? ) na ten ktory im sie najbardziej podobal .
"jestem ci ja szewc Dretewka
ze mną bracie nie przelewka
(...)
szydło dratwa, szydło dratwa
szewca praca jest nie łatwa..."
)))
Te festiwale bylu cyliczne przez kilka lat , pierwszy chyba w ferie 1979 lub 1980noster pisze:Tak, to bylo w ferie zimowe chyba 1985/86:Robi pisze:Jesli chodzi o teatrzyki kukielkowe to byly takie festiwale chyba w ferie zimowe i kazdego dnia popoludniu prezentowany byl jeden teatrzyk , pozniej widzowie mogli glosowac na kartkach pocztowych ( ciekawe czy ktos dzisiaj pamieta co to byla kartka pocztowa??? ) na ten ktory im sie najbardziej podobal .
Re: Pamiętam jak przez mgłę...
Nie o to przypadkiem chodzi?maranta pisze: I jeszcze coś związanego z Telerankiem. Pierwszym serialem jaki z Telerankiem mi się kojarzy był Bella i Sebastian. Ciekawa jestem czy komuś ten tytuł coś mówi Mnie się plącze po pamięci jakiś pies, być może bernardyn... (tytułowa Bella czy Bela), i chłopiec o imieniu Sebastian i to wszystko.
A z lat późniejszych dość dobrze pamiętam serial- Gazda z Diabelnej.
http://en.wikipedia.org/wiki/Meiken_Jolie
Znaleziono w Google w 0,05 sek.
-
- Posty: 292
- Rejestracja: 24 maja 2006, o 21:10
Pamiętam chyba dwie edycje tych minifestiwali. Ta wcześniejsza, z przełomu lat 70. i 80. miała prezentera, który otwierał wielką księgę a na każdej stronie był jakby plakat danego przedstawienia.
Późniejsza edycja nie miała prezentera, chociaż były zapowiedzi w wywiadach "dla dorosłych" ("wybraliśmy dla dzieci 7 przestawień, w większości są to baśnie"). W 1984 lub 85 roku wygrał brawurowo zrobiony spektakl teatru Pleciuga ze Szczecina z niegrzecznym stworkiem który wyszedł z wielkiej ocynkowanej cysterny po mleku i ciągle krzyczał "dżimi dżany dżimi dżon!!!!".
Późniejsza edycja nie miała prezentera, chociaż były zapowiedzi w wywiadach "dla dorosłych" ("wybraliśmy dla dzieci 7 przestawień, w większości są to baśnie"). W 1984 lub 85 roku wygrał brawurowo zrobiony spektakl teatru Pleciuga ze Szczecina z niegrzecznym stworkiem który wyszedł z wielkiej ocynkowanej cysterny po mleku i ciągle krzyczał "dżimi dżany dżimi dżon!!!!".
jak bylem maly to bardzo lubielm taka bajke, gdzie zamiast kukielek byly rece w rekawiczkach
generalnie chodzilo o to, ze kilku rodzicow z roznych powodow nie moglo dotrzec do domu i opowiadalo swoim dzieciom bajki przez telefon
panie telefonistki spiewaly:
"mama dzwoni z daleka
dziecko na bajke czeka
i my czekamy, czekamy
co bedzie dalej i dalej"
a potem zaczynala sie bajka ;)
generalnie chodzilo o to, ze kilku rodzicow z roznych powodow nie moglo dotrzec do domu i opowiadalo swoim dzieciom bajki przez telefon
panie telefonistki spiewaly:
"mama dzwoni z daleka
dziecko na bajke czeka
i my czekamy, czekamy
co bedzie dalej i dalej"
a potem zaczynala sie bajka ;)
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
W 1984 lub 85 roku wygrał brawurowo zrobiony spektakl teatru Pleciuga ze Szczecina z niegrzecznym stworkiem który wyszedł z wielkiej ocynkowanej cysterny po mleku i ciągle krzyczał "dżimi dżany dżimi dżon!!!!".
Pamiętam to!!!Jest tam taki motyw, że aktorzy na scenie przy tej cysternie wkładaja jakiś wąż do włazu(?)...Kojarzy mi się, że w tym samym czasie była też scena z (aktorzy animują) nieb, mówią coś o stworze w tej cysternie...Kojarzy mi się także (chyba w tym samym czasie, albo nawet programie) przedstawienie o Niebieskim piesku, którego nie akceptują pozostałe...
Pamiętam to!!!Jest tam taki motyw, że aktorzy na scenie przy tej cysternie wkładaja jakiś wąż do włazu(?)...Kojarzy mi się, że w tym samym czasie była też scena z (aktorzy animują) nieb, mówią coś o stworze w tej cysternie...Kojarzy mi się także (chyba w tym samym czasie, albo nawet programie) przedstawienie o Niebieskim piesku, którego nie akceptują pozostałe...
Wszystko pozostanie aż po kres w naszej pamięci...
A propos tego przedstawienia o Niebieskim Piesku. Pada tam takie stwierdzenie, że "przecież On też ma oczka, uszka tak, ja wy..."Pozostałe pieski na to, "ale jest niebieski"
Utkwiło mi też, że te lalki piesków miały takie śmieszne klamry do trzymania
Utkwiło mi też, że te lalki piesków miały takie śmieszne klamry do trzymania
Wszystko pozostanie aż po kres w naszej pamięci...