BAJKI na KASETACH magnetofonowych - kto pamieta?
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
-
- Posty: 295
- Rejestracja: 24 maja 2006, o 21:10
Hehe, niestety dokładnie nie pamiętam. Ale ZTCP to skończyło się dobrze, bo zawsze lubiłem słuchać tak od połowy do końca...ewca pisze:Geo, miałeś bajkę o lisku urwisku????? sprobuj sobie przypomniec jak sie skonczyla, co sie stało w koncu z liskiem, bo moja wersja konczyla sie w polowoie i do dzisiaj nie wiem, czy lisek stał sie na powrot dzieckiem czy tez nie.........
O ile oczywiście mówimy o tej samej bajce. Nie przypominam sobie, żeby to chodziło o chłopca zamienionego w liska
Na drugiej stronie było chyba "Jak Janek i Marianek szczęścia szukali". Dwa w jednym.
Lisek Urwisek a z drugiej strony byla bajka o mchu i paproci czy mchu z paproci jakos tak
Liska urwiska pamietam ..... i z checia poslucjalbym go sobie ... a ostatnio na torrentach ktos zamieszczal winyle w postaci mp3.
Trampka tez pamietam - .... "i w kieszeni wozi psiaka, bo to bardzo mądry pies "
Bodajze to bylo glownie zwiazane z przestrzeganiem znakow drogowych Tez bym z checia posluchal.
Ostatnio wpadly mi w rece "O dwoch taki co ukradli ksiezyc" i "Lata ptaszek po ulicy". Super piosenki i wykonanie.
Ale jesli chcecie powrotu tych bajek to skontaktujcie sie ze strona www.bajkigrajki.pl
Wlasnie wlazlem na strone i co ja widze ... w lipcu bedzie powrot gaski balbinki a w sierpniu powrot telesfora (mniam mniam)
Liska urwiska pamietam ..... i z checia poslucjalbym go sobie ... a ostatnio na torrentach ktos zamieszczal winyle w postaci mp3.
Trampka tez pamietam - .... "i w kieszeni wozi psiaka, bo to bardzo mądry pies "
Bodajze to bylo glownie zwiazane z przestrzeganiem znakow drogowych Tez bym z checia posluchal.
Ostatnio wpadly mi w rece "O dwoch taki co ukradli ksiezyc" i "Lata ptaszek po ulicy". Super piosenki i wykonanie.
Ale jesli chcecie powrotu tych bajek to skontaktujcie sie ze strona www.bajkigrajki.pl
Wlasnie wlazlem na strone i co ja widze ... w lipcu bedzie powrot gaski balbinki a w sierpniu powrot telesfora (mniam mniam)
-
- Posty: 295
- Rejestracja: 24 maja 2006, o 21:10
Możliwe, że jednak o paproci, a nie o Janku i Marianku. A może to jedno i to samo?gumisio pisze:Lisek Urwisek a z drugiej strony byla bajka o mchu i paproci czy mchu z paproci jakos tak
Liska urwiska pamietam ..... i z checia poslucjalbym go sobie ... a ostatnio na torrentach ktos zamieszczal winyle w postaci mp3.
Trampka tez pamietam - .... "i w kieszeni wozi psiaka, bo to bardzo mądry pies "
Bodajze to bylo glownie zwiazane z przestrzeganiem znakow drogowych Tez bym z checia posluchal.
Jednak lepiej pamiętam płyty niż kasety. Na kasetach muzyka, a na płytach bajki
Z cytatów dołożyłbym "Tomcia Palucha" ("a nie mógłbym po prostu ukraść tej mapy?"), "Alicję z krainy czarów" (o uśmiechającym się kocie i jakiejś królowej co to wszystkich chciała ściąć).
Pamiętam, że na jednych płytach był napis "stereo", a na innych nie było. Pewno na tych bez napisu stereo był trójkątny znaczek "M-33" i "M-45" Ale byłem za mały żeby zaskoczyć co to oznacza. Myślałem, że to jakieś ZAIKS i BIEM
ja sluchałam i bajek na kasetach m.in. lis witalis, pchła szachrajka, ferdynand wspaniały, pimpuś sadełko (?)
no i na winylach moimi ulubionymi były:
- lata ptaszek po ulicy (pamiętacie piosenkę o radzie puchaczy to było genialne.. piosenkę można odsłuchać tutaj
- wyprawa na szklaną górę
- król bul
- ośla skórka (uwielbiałam tą bajkę)
- szewczyk dratewka
- stoliczku nakryj się
i wiele innych
no i na winylach moimi ulubionymi były:
- lata ptaszek po ulicy (pamiętacie piosenkę o radzie puchaczy to było genialne.. piosenkę można odsłuchać tutaj
- wyprawa na szklaną górę
- król bul
- ośla skórka (uwielbiałam tą bajkę)
- szewczyk dratewka
- stoliczku nakryj się
i wiele innych
-
- Posty: 295
- Rejestracja: 24 maja 2006, o 21:10
Dodaję jeszcze "Robinsona Cruzoe" (małe oszustwo w scenie z ogniami św. Elma - Robi na płycie jest "oświecony" bo poucza że ognie to zabobon i że to tylko wyładowania elektryczne, tymczasem oryginalny Robinson u Defoe tak samo jak marynarze wierzy w św. Elma) oraz "Czerwonego Kapturka" (Władysław Hańcza świetny nie tylko jako Kargul ale i jako Wilk).
To ja też dołączam do fanów bajek muzycznych. Ja słuchałam głównie na kasetach - ale też kilka bajek przegrał mi tato z płyt analogowych u cioci. Najmilej wspominam takie dni, kiedy byłam chora (a nie często się to zdarzało) i zostawałam z mamą w domu - mama coś sobie szyła na maszynie a ja się bawiłam i słuchałam bajek. Jak tak przeglądam bajkigrajki.pl to jednak jest wiele bajek których nie znam. Pamiętam Calineczkę , Księżniczkę na ziarnku grochu, Lata ptaszek - to z tych przegrywanych. Najgorsze było jak bajka nie zmieściła się na jednej stronie na kasacie - i niestety do dziś nie znam jej zakończenia. Tak było np. z III i IV częścią Koziołka Matołka - wiem że uciekał chyba przed murzynami "tam gdzie pieprz rośnie" (zawsze zastanawiałam się gdzie to jest ) no i nie wiem co się dalej wydarzyło. Podobnie jest z bajką o której nikt jeszcze nie wspominał - tytułu niestety nie znam, ale to była bajka o Bolku i Lolku i Królowej Śniegu - Bolek próbował uratować Lolka z jej lodowego pałacu i nie wiem jak to się skończyło (Bolka grał chyba Maciej Damięcki). Potem była kaseta z różnymi piosenkami - też niestety nie znam tytułu całości - m. in. piosenka o leśnych skrzatach:
My jesteśmy leśne skrzaty, mali, grubi i brodaci ....
kto się boi w lesie ...
My! my! tylko my, ty i ja ja i ty bo czy chcecie czy nie chcecie - leśne skrzaty są na świecie!
albo piosenka o tacie
ten nasz tato to naprawdę fajny facet, nie chciał draki więc dzieciaki wziął na spacer!
dobrze z tatą iść, dobrze z tatą iść, teraz pewnie dla ochłody zaprowadzi nas na lody...
Boję się że ta kaseta jest już sfatygowana i nie do użytku - więc jakby ktoś kojarzył te piosenki to będę wdzięczna za jakieś wskazówki co do tytułu całej płyty.
Z orginalnych bajek na kasetach to pamiętam Robinsona Cruzoe, pożyczane od znajomych legenda o Bazyliszku, no i dwie moje ulubione - też chyba mało znane - czyli "Miki-Mol i zaczarowany kuferek czasu" i "Wyprawa Tapatików". Jeszcze o tej pierwszej coś można znaleźć w internecie - ale o tej drugiej ślad zaginął. A to naprawdę świetna, długa (3 kasety) bajka z wieloma cudownymi piosenkami (Szmaragdowa Gwiazda) świetnym opracowaniem muzycznym i doborową obsadą: Wiesław Michnikowski, Krystyna Sienkiewicz, Jerzy Bończak - tych pamiętam. Jakie to szczęście że te kasety mam i są jeszcze w dobrej formie
My jesteśmy leśne skrzaty, mali, grubi i brodaci ....
kto się boi w lesie ...
My! my! tylko my, ty i ja ja i ty bo czy chcecie czy nie chcecie - leśne skrzaty są na świecie!
albo piosenka o tacie
ten nasz tato to naprawdę fajny facet, nie chciał draki więc dzieciaki wziął na spacer!
dobrze z tatą iść, dobrze z tatą iść, teraz pewnie dla ochłody zaprowadzi nas na lody...
Boję się że ta kaseta jest już sfatygowana i nie do użytku - więc jakby ktoś kojarzył te piosenki to będę wdzięczna za jakieś wskazówki co do tytułu całej płyty.
Z orginalnych bajek na kasetach to pamiętam Robinsona Cruzoe, pożyczane od znajomych legenda o Bazyliszku, no i dwie moje ulubione - też chyba mało znane - czyli "Miki-Mol i zaczarowany kuferek czasu" i "Wyprawa Tapatików". Jeszcze o tej pierwszej coś można znaleźć w internecie - ale o tej drugiej ślad zaginął. A to naprawdę świetna, długa (3 kasety) bajka z wieloma cudownymi piosenkami (Szmaragdowa Gwiazda) świetnym opracowaniem muzycznym i doborową obsadą: Wiesław Michnikowski, Krystyna Sienkiewicz, Jerzy Bończak - tych pamiętam. Jakie to szczęście że te kasety mam i są jeszcze w dobrej formie
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
Witam wszystkich:)
Janek i Marianek i bajka o paproci to to samo - chłopcy na skutek opowieści babci mieszkającej w Pikutkowie udali się nocą do lasu, szukać kwiatu paproci. Faktycznie, ja też to miałam na drugiej stronie Liska Urwiska.
A Lisek Urwisek wrócił do domu, udało mu się - opowiedział całą swoją historię tym dwóm, potem się pojawił jakiś czarodziej chyba i przywrócił go do ludzkiej postaci.
A ja namiętnie zasłuchiwałam się "Piotrusiem Panem" ("Nana szczeka i daje nam znaki!"), "Alicją w Krainie Czarów" (pamiętacie kołysankę? "Śpij syneczku już, pieprz do noska włóż, kichać mi się ani waż, bo od tego brzydnie twarz..." - moje siostrzenice to uwielbiają. O, albo to - "Bisiu! Bisiu! Gdzie jest Biś?! Bisiu przynieś tu drabinę..."), "Oślą Skórką" i "O dzielnym Isztwanku" (Chłopak miał trzy siostry, które zostały porwane przez smoki). Nie wpominając o "Sierotce Marysi", "Pinokiu", "Jasiu i Małgosi" ("..oto idzie jadło, co mi z pyska spadło...idzie jakiś smaczny kęs, idzie para świeżych mięs, trzeba szybko zjeść - i cześć" - śpiewał wilk) i "Ali Babie" ("Nie pomoże nic, bo brzuch - nijak przejść nie mogę-uch..."). I oczywiście "Tymoteusz Rym Cim Cim", no i "Noc u Wedla"! A, i była taka bajka o kotach mieszkających nad Motławą i o zaczarowanym pierścieniu, ale tego nie pamiętam za dobrze - gdzieś jeszcze mam te wszystkie kasety, moja starsza siostra przegrywa to na mp3...no i na szczęście Bajki Grajki wychodzą...[/scroll]
Janek i Marianek i bajka o paproci to to samo - chłopcy na skutek opowieści babci mieszkającej w Pikutkowie udali się nocą do lasu, szukać kwiatu paproci. Faktycznie, ja też to miałam na drugiej stronie Liska Urwiska.
A Lisek Urwisek wrócił do domu, udało mu się - opowiedział całą swoją historię tym dwóm, potem się pojawił jakiś czarodziej chyba i przywrócił go do ludzkiej postaci.
A ja namiętnie zasłuchiwałam się "Piotrusiem Panem" ("Nana szczeka i daje nam znaki!"), "Alicją w Krainie Czarów" (pamiętacie kołysankę? "Śpij syneczku już, pieprz do noska włóż, kichać mi się ani waż, bo od tego brzydnie twarz..." - moje siostrzenice to uwielbiają. O, albo to - "Bisiu! Bisiu! Gdzie jest Biś?! Bisiu przynieś tu drabinę..."), "Oślą Skórką" i "O dzielnym Isztwanku" (Chłopak miał trzy siostry, które zostały porwane przez smoki). Nie wpominając o "Sierotce Marysi", "Pinokiu", "Jasiu i Małgosi" ("..oto idzie jadło, co mi z pyska spadło...idzie jakiś smaczny kęs, idzie para świeżych mięs, trzeba szybko zjeść - i cześć" - śpiewał wilk) i "Ali Babie" ("Nie pomoże nic, bo brzuch - nijak przejść nie mogę-uch..."). I oczywiście "Tymoteusz Rym Cim Cim", no i "Noc u Wedla"! A, i była taka bajka o kotach mieszkających nad Motławą i o zaczarowanym pierścieniu, ale tego nie pamiętam za dobrze - gdzieś jeszcze mam te wszystkie kasety, moja starsza siostra przegrywa to na mp3...no i na szczęście Bajki Grajki wychodzą...[/scroll]
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45