pamietacie podręczniki szkolne np.I klasa LITERY o Dorotce?

Moderatorzy: Robi, biały_delfin

ODPOWIEDZ
noster
Posty: 243
Rejestracja: 1 wrz 2005, o 20:54

pamietacie podręczniki szkolne np.I klasa LITERY o Dorotce?

Post autor: noster » 6 wrz 2005, o 14:41

A pamietacie stare podręczniki szkolne? Np. do pierwszej klasy LITERY, nauka czytania a w roli głónej Dorotka-Dobrotka. Nie umiem sobie jednak przypomniec książek do polskiego do drugiej i trzeciej klasy. Pamietam jedynie poszczególne "czytanki" czyli dwu-, trzystronicowe opowiastki.
Pamietam wierszyk przy poznawaniu litery "ą"
"wąska droga wąska,
i za gąską gąska,
za (coś tam), za topolę,
idą gąski nad wodę
sitowie tatarak ominą,
i gęsiego sobie popłyną."
Boże, to już 22 lata odkąd skończyłem I klasę podstawówki, a wierszyk nadal pamietam...
Pozdrawiam wszystkich.
A autorowi tej absolutnie rewelacyjnej stronki podsuwam pomysł na poszerzenie jej zawartości o dział ze szkolnymi podręcznikami z młodszych klas podstawówki. A moze ktos tez pamieta jakąs "czytankę" lub wierszyk?

Alimama
Posty: 9
Rejestracja: 18 sie 2005, o 12:04
Lokalizacja: warszawa

Post autor: Alimama » 8 wrz 2005, o 12:07

ja niestety nie pamietam nawet jak wygladaly te ksiazki, zmienialy sie zbyt czesto, w domu mam za to jeszcze ten stary klasyczny elementarz, gdzie wystepowali Ala i AS. Mam do niego wiekli sentyment, bo mialam ta ksiazke cale dziecinstwo.

Co do wierszykow, pamietam jedynie te po radziecku, m.in. Dzied Moroz
...Dzied Moroz siewodnia chmurnyj,
U niewo teperatura,
Wosiem gradusow cepla,
Niewesolyje dziela.

i potem 3 zwrotki o tym jak poszedl do apteki, a pan aptekarz skwitowal "At wiesny mikstury niet!". O!

aha, bohaterem tejze ksiazeczki byl m.in Dziadzia Fiedzia (zazwyczaj Na Traktorie).

a teraz Moi Drodzy wszyscy w myslach odmowmy Alfabiet (my uze znajet..), bo chyba tez to wszyscy pamietamy . Amen ;>

mag_ma7
Posty: 15
Rejestracja: 23 paź 2005, o 11:42
Lokalizacja: Przemyśl

Post autor: mag_ma7 » 23 paź 2005, o 16:03

A ja pamietam taka czytanke, co się zaczynała od słów:"W małym mieście Ciaputkowie bardzo mili są panowie" i cos tam było o tym,że jak mówią, to przestawiają sylaby: "szę-pro na-pa dziś da-go-po - zrozumieć ich-wielki kłopot". :) nie do wiary,ze to jeszcze pamietam, ale takie coś było, na bank!

zla_wiedzma
Posty: 2
Rejestracja: 27 paź 2005, o 00:04

Post autor: zla_wiedzma » 27 paź 2005, o 00:19

W pewnym mieście Ciaputkowie bardzo śmieszni są panowie...zmówili się między sobą i na odwrót wszystko robią.. :D I tyle pamietam i choc mam 27 lat to często mnie te słowa przesladują :shock: hehehe :mrgreen:

A rosyjski wierszyk pamietacie...
Ja kak wspomniu proszłyj god
srazu smiech mienia bierjot
prabiezat nie mog ja bystra
ot podjezda da warot
A siewodnia w stamietrokie
abagnal ja wsiech riebiat
Wot szto znaczyt trenirowka
Wsie riebiata gawarjat
lol :mrgreen:

Szkoda ze mam pamiec do tamtych czasów anie obecnych hehe ;)

swir2701
Posty: 32
Rejestracja: 12 lis 2005, o 07:34

Post autor: swir2701 » 12 lis 2005, o 14:37

Alimama pisze:ja niestety nie pamietam nawet jak wygladaly te ksiazki, zmienialy sie zbyt czesto, w domu mam za to jeszcze ten stary klasyczny elementarz, gdzie wystepowali Ala i AS. Mam do niego wiekli sentyment, bo mialam ta ksiazke cale dziecinstwo.

Co do wierszykow, pamietam jedynie te po radziecku, m.in. Dzied Moroz
...Dzied Moroz siewodnia chmurnyj,
U niewo teperatura,
Wosiem gradusow cepla,
Niewesolyje dziela.

i potem 3 zwrotki o tym jak poszedl do apteki, a pan aptekarz skwitowal "At wiesny mikstury niet!". O!

aha, bohaterem tejze ksiazeczki byl m.in Dziadzia Fiedzia (zazwyczaj Na Traktorie).

a teraz Moi Drodzy wszyscy w myslach odmowmy Alfabiet (my uze znajet..), bo chyba tez to wszyscy pamietamy . Amen ;>
dzied maroz siewodnia chmurit
u niewo tiempieratura
wosiem gradusow tiepła
niewesołyje dzieła
pabieżał skariej k aptkieku
obruciłsja k cieławieku
można wypisać miksturu
sztoby zbit tiempieraturu
cieławiek skazał w atwiet
od wiesny miksturu niet

mniej więcej tak to sło :)

obreb
Posty: 307
Rejestracja: 7 lis 2005, o 09:39

Post autor: obreb » 13 lut 2006, o 10:37

Z tej książki pamiętam wierszyk: :)

Boso mama, boso tata i motylek boso lata...:)

Awatar użytkownika
wędrowycz
Posty: 9
Rejestracja: 2 sty 2006, o 18:47

Post autor: wędrowycz » 13 lut 2006, o 20:02

Wąska droga wąska
I za gąską gąska
Za płotkiem za ogrodem
Idą gąski nad wodę
Sitowie, tatarak ominą
I gęsiego sobie popłyną

Zoltar
Posty: 92
Rejestracja: 10 gru 2004, o 21:44

Post autor: Zoltar » 13 lut 2006, o 20:09

Boso mama, boso tato, boso Bolek bo to lato
Boso mama, boso tata i motylek boso lata.

Jasne ze pamietam "Litery". Bylo w tym opowiadanie (czy wiersz) pt. "Zegarek Babuni" i pamietam ze moj kolega zawsze czytal zYgarek. :P

noster
Posty: 243
Rejestracja: 1 wrz 2005, o 20:54

zoltar, to ten twój kumple to chyba hanys.

Post autor: noster » 14 lut 2006, o 08:47

Ten twój kumple to chyba hanys jest...))

Geo Dutour
Posty: 292
Rejestracja: 24 maja 2006, o 21:10

Post autor: Geo Dutour » 24 maja 2006, o 22:37

Odsyłam do mojego wątku o podręcznikach na 80's.pl, tam napisałem o podręczniku który był programowo po "Literach" czyli już w klasie trzeciej. "Jeńcy Rajki" - pamiętacie? Tytuł wyglądał na wojenny a wcale nie był. Ten podręcznik zastąpił wcześniejszy, ten z czytanką o dzwonnicy uratowanej przed zawaleniem się przy pomocy latawca czy czegoś takiego.

qba83
Posty: 620
Rejestracja: 17 gru 2008, o 05:28

Post autor: qba83 » 6 sty 2009, o 19:25

Podręcznik o Dorotce mam do dzisiaj. Miała młodszą siostrę Inkę, brata Adama i koleżankę Basię. W jednej z czytanek właśnie pojawiło się "Dorotka-dobrotka" jak broniła klasowego urwisa Witka (chyba ten sam, co nalewał wody do czapki w podręczniku do zerówki). W innej z ojcem leciały samolotem z Warszawy do Poznania, oraz z kotkiem i kłębkiem wełny i z Kotkiem i balonikiem.

Awatar użytkownika
wositelec
Posty: 100
Rejestracja: 26 mar 2011, o 13:36

Re: pamietacie podręczniki szkolne np.I klasa LITERY o Doro

Post autor: wositelec » 14 lis 2011, o 10:34

A pamięta ktoś podręczniki do podstawówki w latach 90. (przed reformą oświaty)? Chciałbym przypomnieć sobie, z czego się wtedy uczono. Ja niestety pamiętam tylko od 2 klasy szkoły podstawowej, a wiem, że już wtedy praktycznie każda szkoła miała inne.

Awatar użytkownika
Helmutt
Posty: 324
Rejestracja: 18 paź 2007, o 06:20
Lokalizacja: LUBLIN

Re:

Post autor: Helmutt » 30 lis 2011, o 13:31

qba83 pisze:Podręcznik o Dorotce mam do dzisiaj. Miała młodszą siostrę Inkę, brata Adama i koleżankę Basię. W jednej z czytanek właśnie pojawiło się "Dorotka-dobrotka" jak broniła klasowego urwisa Witka (chyba ten sam, co nalewał wody do czapki w podręczniku do zerówki). W innej z ojcem leciały samolotem z Warszawy do Poznania, oraz z kotkiem i kłębkiem wełny i z Kotkiem i balonikiem.
Dokładnie. Była tam jeszcze czytanka "Pracowita sobota" jak Dorota z rodziną zamiast leżeć bykiem przed TV pracowali w ogrodzie :), wierszyk "Ciaputkowo" ("W pewnym mieście Ciaputkowie, bardzo śmieszni są panowie....."), "Boso Bolek...", opis miasteczka w który

Alimama pisze:Co do wierszykow, pamietam jedynie te po radziecku, m.in. Dzied Moroz
...Dzied Moroz siewodnia chmurnyj,
U niewo teperatura,
Wosiem gradusow cepla,
Niewesolyje dziela.

i potem 3 zwrotki o tym jak poszedl do apteki, a pan aptekarz skwitowal "At wiesny mikstury niet!". O!
Pobieżał skoriej w aptieku
Obrotiłsja k czełowieku
"Możno pripisat' miksturu
Sztoby zbit' tiempieraturu?"
Czełowiek skazał w otwiet:
"Ot wiesny mikstury niet!" :D

ODPOWIEDZ