Wspomnienia sportowe

Moderatorzy: Robi, biały_delfin

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dudzio
Posty: 1567
Rejestracja: 20 mar 2007, o 11:01
Lokalizacja: z Nienacka

Post autor: Dudzio » 22 cze 2008, o 18:14

Jarmila Kratochvilova na zawodach lekkoatletycznych

Obrazek
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej

Awatar użytkownika
Eryk75
Posty: 1468
Rejestracja: 12 paź 2007, o 13:53
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Eryk75 » 22 cze 2008, o 22:04

Nie pamiętam jej, może na swoje szczęście ... :razz: ,a przecież w latach 80 jeszcze występowała na zawodach. Wygląda jak typowy "brojler" z bratnich krajów przodujących w dopingowym procederze. :roll:

Awatar użytkownika
Elle
Posty: 2178
Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Elle » 22 cze 2008, o 22:57

Nazwisko pamiętam, ale wyglądu nie.
Już chyba lepiej patrzeć na chuderlawych długodystansowców. :lol:

Zoltar
Posty: 92
Rejestracja: 10 gru 2004, o 21:44

Post autor: Zoltar » 22 cze 2008, o 23:09

Flo-Jo na 100% brala srodki dopingowe, po prostu wszystko na to wskazuje. Biegala juz od lat w czolowce, ale nigdy nie byla najlepsza na waznych zawodach, nie biegala zadnych rekordow. Nagle w krotkim czasie, w jednym sezonie, nastapila ekslpozja formy - i to w wieku 28 lat! Niemozliwe. W prawie wszystkich dyscyplinach rekordy sa regularnie poprawiane, ale jej rekordy (i pare innych - chocby Kratochvila) sa do dzis kompletnie poza zasiegiem. Nawet Marion Jones, ktora najbardziej sie do nich zblizyla, brala, jak sie okazalo, srodki dopingowe i odebrano jej tytuly. Ciekawe tez, ze Flo-Jo po igrzyskach praktycznie zakonczyla kariere, mimo ze nie miala jeszcze trzydziestki. Mozna sie domyslic, dlaczego. Od 1989 zaczely sie ostrzejsze kontrole dopingowe..

Awatar użytkownika
Misiek :)
Posty: 366
Rejestracja: 12 paź 2006, o 07:18
Lokalizacja: Miastko

Post autor: Misiek :) » 29 cze 2008, o 20:44

[quote="biały_delfin"ucikali się nawet że diewczyna zaszła w ciążę, żeby organizm lepiej wchłaniał witaminy i wszystko co potrzebne :!: makabryczne :!:[/quote]

Delfinie, to chodziło bardziej o to, że organizm kobiety w ciąży ma zwiekszoną wydolność. Przed zawodami sportsmenka zachodziła w ciążę, po - przerywała. Niestety praktyka ta była dość szeroko stosowana przez ekipy ZSRR NRD i Bułgarii :( Takie zabawy często kończyły się bezpłodnością ...
Gdzieś kiedyś wyczytałem, że kobiety później (oczywiście po zmianie ustroju) walczyły o odszkodowania. Udało się tylko w Niemczech.

A jeśli chodzi o NRDowski doping, to dziennikarze sportowi już od lat 70-tych dziwili się skąd w 15 milionowym narodzie znajduje się taki potencjał. Mistrzowie olimpijscy, Europy i Świata praktycznie we wszystkich dziedzinach sportu?

Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

Post autor: biały_delfin » 30 cze 2008, o 06:54

Misiek :) pisze:Delfinie, to chodziło bardziej o to, że organizm kobiety w ciąży ma zwiekszoną wydolność.
tak, po to również były te kretyńskie praktyki.

Zmieńmy temmat, moze coś optymistycznego, nostalgicznego i również teraźniejszego:

Espania Ole :!: :!:
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

Awatar użytkownika
Dudzio
Posty: 1567
Rejestracja: 20 mar 2007, o 11:01
Lokalizacja: z Nienacka

Post autor: Dudzio » 30 cze 2008, o 12:28

biały_delfin pisze: Espania Ole :!: :!:
O to, to, to

Obrazek
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej

Awatar użytkownika
Elle
Posty: 2178
Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Elle » 30 cze 2008, o 20:48

Kiedy my w końcu odniesiemy jakiś sukces? :neutral:

Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

Post autor: biały_delfin » 30 cze 2008, o 21:16

na razie się na to nie zanosi, przynajmniej w piłce :???:
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

juka
Posty: 1328
Rejestracja: 19 wrz 2007, o 22:50

Post autor: juka » 30 cze 2008, o 21:48

W piłce? Np. ręcznej :razz:

Awatar użytkownika
Dudzio
Posty: 1567
Rejestracja: 20 mar 2007, o 11:01
Lokalizacja: z Nienacka

Post autor: Dudzio » 30 cze 2008, o 22:29

Elle pisze:Kiedy my w końcu odniesiemy jakiś sukces? :neutral:
Jak to ? A w 1973 roku na Wembley? To co? :lol:
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej

Awatar użytkownika
Elle
Posty: 2178
Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Elle » 30 cze 2008, o 22:31

Dudzio pisze:
Elle pisze:Kiedy my w końcu odniesiemy jakiś sukces? :neutral:
Jak to ? A w 1973 roku na Wembley? To co? :lol:
Wtedy jeszcze dinozaurów na świecie nie było! :mrgreen:
Dobrze, że się na MŚ w Hiszpanii załapałam. Żałuję, że nie na MŚ 74. :neutral:

Awatar użytkownika
Eryk75
Posty: 1468
Rejestracja: 12 paź 2007, o 13:53
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Eryk75 » 1 lip 2008, o 15:13

Elle pisze:Kiedy my w końcu odniesiemy jakiś sukces? :neutral:
Cierpliwości już za cztery lata ... :mrgreen: :razz: ... może w piłce plażowej :lol:

Awatar użytkownika
Dudzio
Posty: 1567
Rejestracja: 20 mar 2007, o 11:01
Lokalizacja: z Nienacka

Post autor: Dudzio » 3 lip 2008, o 09:30

Jeszcze przypomniałem sobie o podnoszeniu ciężarów. Takie nazwiska jak Baszanowski, czy Smalcerz znał każdy. Poza tym z tego co pamiętam o wiele więcej było relacji radiowych. To zrozumiałe, dzisiaj telewizory są prawie w każdej knajpie, mają je nawet taksówkarze w samochodach. Wtedy jednak musiał często wystarczać "tranzystorek" jak mówiono na przenośne radioodbiorniki. A nawet wokół takiego tranzystora skupiała się duża grupa kibiców np. gdzieś na plaży.
Jeszcze śmieszna rzecz. W jakichś eliminacjach w piłce nożnej Polska grała z Albanią w Tiranie. Jak wiadomo Albania była pod skrajnie komunistycznym reżimem Envera Hodży. Krajem prawie zupełnie odizolowanym od reszty świata. Nie wiem czy była to kwestia techniczna, czy jakaś albańska szpiegomania. W każdym razie transmisja polegała na tym, że nasz komentator zamówił rozmowę telefoniczną z Warszawą i komentował mecz do słuchawki. Jego głos był dopiero transmitowany na antenie radiowej w I Programie Polskiego Radia.
Ostatnio zmieniony 3 lip 2008, o 09:35 przez Dudzio, łącznie zmieniany 4 razy.
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej

Awatar użytkownika
Elle
Posty: 2178
Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Elle » 3 lip 2008, o 11:18

Dudzio pisze:Jeszcze śmieszna rzecz. W jakichś eliminacjach w piłce nożnej Polska grała z Albanią w Tiranie. Jak wiadomo Albania była pod skrajnie komunistycznym reżimem Envera Hodży. Krajem prawie zupełnie odizolowanym od reszty świata. Nie wiem czy była to kwestia techniczna, czy jakaś albańska szpiegomania. W każdym razie transmisja polegała na tym, że nasz komentator zamówił rozmowę telefoniczną z Warszawą i komentował mecz do słuchawki. Jego głos był dopiero transmitowany na antenie radiowej w I Programie Polskiego Radia.
Dudziu, ja pamiętam, że polska grała z Albanią w eliminacjach do Meksyku. W grupie była też Belgia i Grecja. A wynik meczu, który oglądałam, więc to musiało być w Polsce był 2:2. W eliminacjach gra się po dwa mecze z każym rywalem? Sorry, nie pamiętam. :oops:

ODPOWIEDZ