Wspomnienia sportowe
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
Według mnie najlepszy popis dał redaktor Tomasz Zimoch komentując mecz Broendby-Widzew o grę w Lidze Mistrzów, takie zangażowanie emocjonalne dziennikarza rzadko się zdarza.Misiek :) pisze:Według mnie pan redaktor Zimoch (PR) i tak bije wszystkich na głowę ::
Niby w radiu trzeba troszkę tak bardziej opisowo, ale wychodzi - delikatnie mówiąc - zabawnie :
"leć Adam, leć jak najdalej !!!! ... tak! taaak!!!!! PRZELECIAŁ WSZYSTKICH!!!! "
http://pl.youtube.com/watch?v=33qR5XD_5gs
Oprócz śmiesznych wpadek językowych są tez chwile niezwykle emocjonujące. Z Olimpiady w Pekinie utknął mi w pamięci moment, gdy komentowane były skoki Leszka Blanika i w momencie , jak już było wiadomo, że Leszek zdobył medal, komentator nie mógł mówić, głos mu drżał, w gardle coś stawało, nastąpiła chwila ciszy i zmienionym głosem ten Pan powiedział, że się niesamowicie wzruszył... ja też..
W takich chwilach ciarki mi przechodzą i w gardle zastyga..
W takich chwilach ciarki mi przechodzą i w gardle zastyga..
Następnym razem spróbuję, dzięki za poradę!
Zdjęcia trochę są wymieszane, idą od końca i w dwóch rzutach, więc trudno się rozeznać, ale w pierwszym poście najpierw jest Lech-Liverpool (1983 lub 4) i Mundial '82, a w drugim Lech - Borussia (nie wiem, który rok, bo w wikipedii nie ma o tym meczu, a na gazecie [mam tylko fragment] brak daty), Lech - Athletic Bilbao (1983 lub 4), no i to już wszystko. Wycinków z meczu z Barceloną nie mam, widać człam się już za stara na zbieranie. Artykuł z propozycją zniesienia kartek pochodzi z odwrotu materiału o meczu z Athletikiem.
Zdjęcia trochę są wymieszane, idą od końca i w dwóch rzutach, więc trudno się rozeznać, ale w pierwszym poście najpierw jest Lech-Liverpool (1983 lub 4) i Mundial '82, a w drugim Lech - Borussia (nie wiem, który rok, bo w wikipedii nie ma o tym meczu, a na gazecie [mam tylko fragment] brak daty), Lech - Athletic Bilbao (1983 lub 4), no i to już wszystko. Wycinków z meczu z Barceloną nie mam, widać człam się już za stara na zbieranie. Artykuł z propozycją zniesienia kartek pochodzi z odwrotu materiału o meczu z Athletikiem.
"Zmarszczył brwi w zamyśleniu, wybierając śrubę ocynkowaną".
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 19 gru 2008, o 18:55
- Lokalizacja: Torun/Dablin
Jezeli sie nie myle to ten zespol nazywal sie Sciaga ale nie pamietam skad byl. Piosenka pojawila sie pierwszy raz przed meczem Polska v Peru (5:0) i potem przed meczem Polska v Belgia (3:0) nawet prowadzacy w studio zazartowal ze sa troche przesadni w telewizji, skoro piosenka raz pomogla to i moze drugi raz pomoze.juka pisze:Oprócz "Entliczka..." pamiętam jeszcze z Mundialu '82 piosenkę śpiewaną przez grupę dzieci stojącą przy krowie (tak było w teledysku) - w tekście było coś o polskim mleku, krowie itp. pamiętacie więcej?
- kerakerolf
- Posty: 818
- Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
- Lokalizacja: Namysłów
Faktycznie była taka piosenka, która śpiewały dzieci stojące przy krowie, ale całkiem o niej zapomniałem. Mistrzostwa w Hiszpanii z 1982r. to pierwsze, które oglądałem w całości. Nawet wpisywałem wyniki do zeszytu. Zresztą wyniki spisuje do dzisiaj. Pamiętacie, że rok później w czerwcu 1983r. telewizja przypomniała obszerne skróty wszystkich meczów. Każdy mecz emitowany był w taki sam dzień miesiąca jak rok wcześniej. Wtedy czytało się wyniki z zeszytu i błyszczało swoja pamięcią wśród kolegów. Do dzisiaj uważam, że gdyby Boniek nie stał w meczu z ZSRR pierwszy w murze, to nie dostałby żółtej kartki i wygralibyśmy później z Włochami w półfinale. Bez niego gra Polaków nie miała polotu. A może sędzia na niego polował i dałby mu ją przy innej okazji? Wcześniej z Olimpiady w Moskwie w 1980r. pamiętam, że oglądałem na żywo złoty medale: Malinowskiego, Kozakiewicza i Kowalczyka oraz srebrny medal Langa, wygrany zaledwie o denatkę od roweru. Lang mówił po meczu, że ,,nie wskoczyła mu przerzutka i dlatego Suchariczenkow, mu odjechał", a tak walczyłby o złoto. Kompletnie nie pamiętam transmisji siatkówki. Po latach Wojciech Drzyzga przyznał, że Polacy specjalnie przegrali tam mecz z Brazylią, żeby za wcześnie nie trafić na ZSSR. Zemściło sie to na nich i nie zdobyli medalu.
Pamiętam tez jak tato oglądał Mistrzostwa w Argentynie w 1978r., ale jakoś mnie to jeszcze wtedy nie interesowało. Podobno przed mistrzostwami jakiś komputer wyliczył, że największe szanse na zostanie Mistrzem Świata ma Polska. Gdyby Deyna strzelił karnego z Argentyną, to kto wie. Myślałem, że 1978r. to moje najstarsze wspomnienia sportowe, ale pamiętam jeszcze jak z kolegami rozmawialiśmy o tym jak Niki Lauda, mało nie spalił sie w swoim bolidzie. Sprawdziłem niedawno w Internecie i okazało sie, że to wydarzenie miało miejsce w sezonie 1976-1977. podczas Grand Prix Niemiec. Wtedy chodziłem jeszcze do przedszkola. Czego to dzieci z nudów nie oglądały?
Pamiętam tez jak tato oglądał Mistrzostwa w Argentynie w 1978r., ale jakoś mnie to jeszcze wtedy nie interesowało. Podobno przed mistrzostwami jakiś komputer wyliczył, że największe szanse na zostanie Mistrzem Świata ma Polska. Gdyby Deyna strzelił karnego z Argentyną, to kto wie. Myślałem, że 1978r. to moje najstarsze wspomnienia sportowe, ale pamiętam jeszcze jak z kolegami rozmawialiśmy o tym jak Niki Lauda, mało nie spalił sie w swoim bolidzie. Sprawdziłem niedawno w Internecie i okazało sie, że to wydarzenie miało miejsce w sezonie 1976-1977. podczas Grand Prix Niemiec. Wtedy chodziłem jeszcze do przedszkola. Czego to dzieci z nudów nie oglądały?
Ostatnio zmieniony 20 gru 2008, o 15:54 przez kerakerolf, łącznie zmieniany 5 razy.
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 19 gru 2008, o 18:55
- Lokalizacja: Torun/Dablin
Jak przez mgle pamietam spotkanie z siatkarzami po finale w Montrealu, jedno nazwisko wtedy zapamietalem Skorek. Z dawnych czasow to pamietam jeszcze transmisje z finlaow Indywidualnych Mistrzostw Swiata na zuzlu. Jakos potem w latach 80 TV obrazila sie na zuzel i nic nie pokazywala chyba ze final odbywal sie w Polsce. Z MS w pilce w 1978 to pamietam mecz otwarcia Polska v RFN i potem mecz z Peru no i final. Nasz wystep na tej imprezie do dzis budzi emocje. Co jakis czas pojawiaja sie spekulacje o co tam chodzilo czy o podzial pieniedzy miedzy zawodnikow czy o pozwolenie na wyjazd i gre zagranica. Juz duzo opini spotkalem.
Z IO w Lake Placid to pamietam tylko wynik meczu Polska v Finlandia w hokeja przegralismy 4:5. Hokej jeszcze mial potem swoje 5' na IO w Calgary. Porazka z Kanada 0:1 uznana zostala za sukces a remis 1:1 ze Szwcja wprawil wszystkich w euforie. W nocy ogladalem Polska v Francja ktory wygralismy ale potem okazalo sie ze jeden z hokeistow cos zazywal i odebrano nam punkty.
Z IO w Lake Placid to pamietam tylko wynik meczu Polska v Finlandia w hokeja przegralismy 4:5. Hokej jeszcze mial potem swoje 5' na IO w Calgary. Porazka z Kanada 0:1 uznana zostala za sukces a remis 1:1 ze Szwcja wprawil wszystkich w euforie. W nocy ogladalem Polska v Francja ktory wygralismy ale potem okazalo sie ze jeden z hokeistow cos zazywal i odebrano nam punkty.
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 19 gru 2008, o 18:55
- Lokalizacja: Torun/Dablin
Tak to byl Morwawiecki, zaklinal sie na wszystkie swietosci ze kiedy ma grype to leczy sie czosnkiem i syropem z cebuli, ale po kilku latach znow zostal przylapany i zyskwalifikowano go dozywotnio. Potem mu kare darowano i gral jeszcze troche w kraju i poza krajem. Byl tez trenerem kilku druzyn hokejowych.
Ostatnio zmieniony 20 gru 2008, o 17:27 przez vahanara666, łącznie zmieniany 1 raz.