333 popkultowe rzeczy... PRL

Moderatorzy: Robi, biały_delfin

ODPOWIEDZ
Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 11 gru 2008, o 22:21

kerakerolf pisze:
Robi pisze: W tamtych latach z braku laku ogladalo sie co leci a zwlaszcza sport ( teraz nie ogladam go wogole )
Robi a na meczach Mistrza Polski w siatkówce Skry Bełchatów, ani na I lidze Piłki Nożnej gdy gra GKS Bełchatów, też ani razu nie byłeś?
:
Nigdy nie bylem , nie wiem jak wygladaja i nawet bym ich na ulicy nie poznal ,choc nie raz sie z nimi pewnie gdzies mijalem...
Obecny sport jakos kojarzy mi sie tylko z korupcja, ja po prostu mam inne ciekawsze zainteresowania

Awatar użytkownika
Eryk75
Posty: 1468
Rejestracja: 12 paź 2007, o 13:53
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Eryk75 » 11 gru 2008, o 22:26

.
kerakerolf pisze: Później gdy Varta Namysłów była liderem II ligi, też było ciekawie. Ale to dawne czasy. :wink:
Zdarzyło mi się raz być na meczu w Namysłowie w sezonie 1997/98 :cool:

juka
Posty: 1328
Rejestracja: 19 wrz 2007, o 22:50

Post autor: juka » 11 gru 2008, o 22:27

Robi pisze: Obecny sport jakos kojarzy mi sie tylko z korupcja
Siatkówka też? :sad:

Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 11 gru 2008, o 22:37

juka pisze:
Robi pisze: Obecny sport jakos kojarzy mi sie tylko z korupcja
Siatkówka też? :sad:
Nie wiem , nie interesuje sie sportem , ale wydaje mi sie ze wszedzie tam gdzie w gre wchodza duze pieniadze sa jakies mniejsze lub wieksze uklady o ktorych my nie wiemy, no ale odbiegamy od tematu...
Ostatnio zmieniony 11 gru 2008, o 22:41 przez Robi, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Daguchna
Posty: 466
Rejestracja: 8 paź 2005, o 17:13
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: Daguchna » 12 gru 2008, o 14:06

... Dlatego cieszę się, że nigdy nie interesowałam się sportem :grin:
Mishilanu kuni no tripper...

Awatar użytkownika
kerakerolf
Posty: 818
Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
Lokalizacja: Namysłów

Post autor: kerakerolf » 12 gru 2008, o 15:32

Eryk75 pisze:.
Zdarzyło mi się raz być na meczu w Namysłowie w sezonie 1997/98 :cool:
Jeżeli byłeś na meczu Varty z Polonią Bytom, to według, wycinków z gazet wklejanych do zeszytów to musiał paść wtedy remis 0:0. A w bramki Polonii bronił jeszcze Marek Bęben.

Pamiętacie blok programowy ,,Tylko w niedzielę" nadawany w drugiej połowie lat 70. Był nadawany w każdą drugą i czwartą niedzielę miesiąca oraz dodatkowo w dni świąteczne. Znalazłem coś o nim w Internecie. Nadawano tam takie programy jak:

- Trybunał wyobraźni - program, w którym grono krytyków i profesorów oceniało dzieła artystyczne, spierając się o wartości i style w sztuce;
- Sam na sam - widowisko, w którym zaproszony artysta poddawany był "przesłuchaniu", a jego dzieła ocenie;
- Kabaret Jeszcze Starszych Panów - zrealizowane ponownie po ponad 10 latach na podstawie zachowanych scenariuszy programy kabaretu literackiego, których zapis w wersji oryginalnej przepadł;
- Kabaret Olgi Lipińskiej
- Na kogo popadnie? i Parada blagierów - teleturnieje rozrywkowe. (tych teleturniej i nie kojarzę).
W tym bloku programowym emitowano także serial ,,Rewolwer i melonik", ale z tego co pamiętam to ok. 23.00.

Oto przykładowy program bloku "Tylko w niedzielę" nadanego 26 grudnia 1979 (na podst. Życia Warszawy nr 301/79):

* 11.45 Omówienie programu
* 11.50 Dziadek - reportaż o Stanisławie Marusarzu
* 12.15 Pamiętnik zza kulis sceny - Barbara Ludwiżanka
* 12.55 Poczet żon królów i książąt polskich - Bona
* 13.15 Śląska gra Bonę - reportaż
* 13.35 Twarzą do orkiestry - film dok.
* 14.15 Szansa - program publicystyczno-turniejowy
* 15.00 Losowanie Małego Lotka
* 15.10 Kryptonim Cicero - film fab. prod. USA
* 17.00 Testament Marii Skłodowskiej-Curie - film dok.
* 17.50 Kabaret Jeszcze Starszych Panów - "Kaloryferia"
* 19.00 Wieczorynka
* 19.30 Wieczór z dziennikiem
* 20.35 Potop, cz.2 - film prod. pol.
* 22.45 Gość - świąteczny Kabaret Olgi Lipińskiej
:wink:
Ostatnio zmieniony 12 gru 2008, o 15:34 przez kerakerolf, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Eryk75
Posty: 1468
Rejestracja: 12 paź 2007, o 13:53
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Eryk75 » 12 gru 2008, o 17:23

kerakerolf pisze:Jeżeli byłeś na meczu Varty z Polonią Bytom, to według, wycinków z gazet wklejanych do zeszytów to musiał paść wtedy remis 0:0. A w bramki Polonii bronił jeszcze Marek Bęben.
Wszystko pasuje, wynik był remiasowy :wink: .

kerakerolf pisze:Pamiętacie blok programowy ,,Tylko w niedzielę" nadawany w drugiej połowie lat 70. Był nadawany w każdą drugą i czwartą niedzielę miesiąca oraz dodatkowo w dni świąteczne.
Ten wątek był już poruszany tutaj: http://www.starzaki.eu.org/~disney/foru ... sc&start=0 :razz:

ernie
Posty: 95
Rejestracja: 26 lut 2007, o 00:47

Post autor: ernie » 12 gru 2008, o 21:52

juka pisze: Czy ktoś pamięta, co to za program "Siódemka"? Coś z lokalnych (7?) ośrodków telewizji? Myslałam, że Pegaz był nieco wcześniej, a może to przez ten festiwal był trochę opóźniony.
Może chodzi ci o program 7 Anten - to jakoś leciało w soboty ok. południa - chodziło o 7 telewizji socjalistycznych państw które pokazywały tam swoje materiały. Program jak dla mnie wtedy chyba 8 letniego dzieciaka był strasznie nudny ale na koniec był Mikrobi. Nieraz jeszcze jakieś w miarę fajne teledyski pokazywali.

Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 12 gru 2008, o 21:58

ernie pisze: Może chodzi ci o program 7 Anten - to jakoś leciało w soboty ok. południa - chodziło o 7 telewizji socjalistycznych państw które pokazywały tam swoje materiały. .
Chyba dobrze mowisz

Awatar użytkownika
kerakerolf
Posty: 818
Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
Lokalizacja: Namysłów

Post autor: kerakerolf » 12 gru 2008, o 22:28

ernie pisze: Może chodzi ci o program 7 Anten - to jakoś leciało w soboty ok. południa - chodziło o 7 telewizji socjalistycznych państw które pokazywały tam swoje materiały. Program jak dla mnie wtedy chyba 8 letniego dzieciaka był strasznie nudny ale na koniec był Mikrobi. Nieraz jeszcze jakieś w miarę fajne teledyski pokazywali.
Oto co znalazłem na temat programu 7 anten w Internecie:
7 anten - to program emitowany w końcu lat 80. XX wieku we wczesne niedzielne popołudnia, prezentujący materiały przygotowane przez europejskie telewizje siedmiu państw socjalistycznych (m.in. "Mikrobi"). W założeniu program miał służyć propagowaniu kultury (informacje o nowych filmach, teledyski, wycinki z programów TV).

Natomiast Siódemka nie pochodzi z końca lat 80. tylko z programu z 1978r. To niestety nie może być to. Kojarzy mi się cyfra ,,7" na planszy, ale nie pamiętam o czym był ten program. :wink:

Awatar użytkownika
Dudzio
Posty: 1567
Rejestracja: 20 mar 2007, o 11:01
Lokalizacja: z Nienacka

Post autor: Dudzio » 12 gru 2008, o 23:53

Za to w poniedziałki co jakiś czas organizowano dzień ... (tu wpisać nazwę kraju) w Telewizji Polskiej. To były bloki programowe pokazujące programy i filmy z danego kraju i próbujące przybliżyć ten kraj polskiemu widzowi. Oczywiście kraj musiał być zaprzyjaźniony z Polską Ludową. Obowiązkowo było emitowane przemówienie ambasadora tegoż państwa do polskich widzów. Jakiś sztywniak przynudzał dość długo o przyjaźni czytając z kartki. I tak był dzień mongolski, koreański (północno oczywiście) itd itp.
Jaka to była nuda!
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej

Awatar użytkownika
kerakerolf
Posty: 818
Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
Lokalizacja: Namysłów

Post autor: kerakerolf » 15 gru 2008, o 13:19

W programie 66ikon popkultury- Extra zaprezentowano fragmenty wycięte z wcześniejszych odcinków. Były to większości żarty o aktorach. Trzy z nich zapamiętałem. Może ktoś nie słyszał. Ostatni jest niecenzuralny.

Pewnego razu L.Kydryński, W.Młynarski i W. Gołas poszli w USA do kawiarni na obiad. Dostali bardzo duże porcje, które ciężko było zjeść. Gołas stwierdził, że ma kłopoty z żołądkiem i tyle nie zje, ale nie chce żeby coś się zmarnowało. Kydryński poradził mu, żeby poprosił kelnerkę, aby zapakowała mu to co nie zje do paczki, bo tu wszyscy tak robią. Gołas miał opory, ale w końcu zapytał:
- Przepraszam, czy mogła by mi pani to zapakować?
A Młynarski dodał:
- Tylko ładnie bo to na prezent. :wink:

Hanka Bielicka przyleciała kiedyś na występy do USA, tam spotkała jakąś Polonuskę i zauważyła, że ta patrzy się na nią i nie może ją rozpoznać. Podeszła więc do niej i chciała się przedstawić. Tamta jednak przerwała jej:
- Nie, nie niech mi pani nie mówi. Pani jest na pewno albo Ćwiklińska albo Bielicka, ale nie wiem która z was nie żyje? : :grin:

Kiedyś do Jana Himisbacha zgłosił się zachodni reżyser i zaproponował mu rolę w swoim filmie, ale pod warunkiem, że ten nauczy się języka angielskiego w pół roku.
Po wyjeździe reżysera, Himilsbach długo się nad tym zastanawiał.
W końcu mówi do znajomego:
- Wiesz, a jak ja się nauczę, a ten reżyser nie da mi roli, to jak h... z tym angielskim zostanę. :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 15 gru 2008, o 13:25 przez kerakerolf, łącznie zmieniany 6 razy.

Awatar użytkownika
Dudzio
Posty: 1567
Rejestracja: 20 mar 2007, o 11:01
Lokalizacja: z Nienacka

Post autor: Dudzio » 15 gru 2008, o 13:29

Nie z tego, ale z innego źródła. Konwicki o Wajdzie w 1982r:

- On by chciał być internowany i równocześnie kręcić filmy na Zachodzie :grin:
Ostatnio zmieniony 15 gru 2008, o 13:30 przez Dudzio, łącznie zmieniany 2 razy.
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej

Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 15 gru 2008, o 13:40

kerakerolf pisze:W programie 66ikon popkultury- Extra zaprezentowano fragmenty wycięte z wcześniejszych odcinków. Były to większości żarty o aktorach. Trzy z nich zapamiętałem. :
Bylo jeszcze jak Himilsbach juz po smierci Maklakiewicza poszedl pijany do zony Maklakiewicza i gdy ta otworzyla drzwi zapytal "To Zdzisiek nadal nie zyje?"

Awatar użytkownika
mutant
Posty: 617
Rejestracja: 19 cze 2007, o 15:11

Post autor: mutant » 15 gru 2008, o 15:50

He he, kiedyś poszła plotka o koledze mojego taty, że nie żyje, a tu pewnego wieczoru dzwonek do drzwi, mama wygląda przez judasza, a tam rzekomy nieboszczyk we własnej osobie. Wystraszyła się, bo to już późno było.
"Zmarszczył brwi w zamyśleniu, wybierając śrubę ocynkowaną".

ODPOWIEDZ