Oczywiście. W specjalnej gablocie na honorowym miejscu w hallu lub gdzieś przy wejściu, najczęściej w otoczeniu rozmaitych pucharów, nagród, dyplomów i tym podobnych zdobyczy.Doctor_Who pisze: Przez całe wakacje też?

Moderatorzy: Robi, biały_delfin
Oczywiście. W specjalnej gablocie na honorowym miejscu w hallu lub gdzieś przy wejściu, najczęściej w otoczeniu rozmaitych pucharów, nagród, dyplomów i tym podobnych zdobyczy.Doctor_Who pisze: Przez całe wakacje też?
Tak był przechowywany w piwnicy i wyciągany tylko na specjalne okazje.juka pisze:Sztandar trzymali w piwnicy?qba83 pisze:To nie w mojej szkole było, ale w innej podstawówce krótko przed rozpoczęciem roku ktoś włamał sie do piwnicy i poobcinał wszystkie frędzelki od szkolnego sztandaru, przez co ceremonia nie odbyła się wcale, lub odbyła z opóźnieniem.We wszystkich znanych mi szkołach sztandar zawsze wisiał na honorowym miejscu.
U nas też nauczyciele mieli ciekawe ksywki. Np. facet od Niemca to był Gucio, a wzięło się to stąd, że kiedyś na lekcji ktoś z klasy zapytał się go ''co?'' (zamiast np. ''proszę''), a gościu ryknął na całą klasę GUCIO!!!Podobnie odpychający był informatyk, którego nawet nazywano "Śmierdzielem".
kerakerolf pisze: Pamiętacie może w szkole średniej lekcje Przysposobienia obronnego. Ja je miałem w klasie I i II od 1985 do 1987 roku. Był to zdaje się najbardziej propagandowy przedmiot w całym procesie nauczania.