MUNDIAL 2010 - Aktualności
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
Ja trafnie obstawiłam wynik Włochy-Paragwaj (chociaż tylko z czystej przekory)... Niestety tylko w zaciszu domowym, a mąż obstawiał zakłady i dał 1:0 ;-(
Dzisiaj mnie prosił o radę, pomogłam mu obstawić i pewnie wyjdzie, że wszystko źle...
Dzisiaj mnie prosił o radę, pomogłam mu obstawić i pewnie wyjdzie, że wszystko źle...
"Zmarszczył brwi w zamyśleniu, wybierając śrubę ocynkowaną".
Elle pisze:Może nie będzie tak źle...
W 1966 zaszli do ćwierćfinału i byli wielką niespodzianką tamtych mistrzostw. W ramach "podziękowania" Kim Ir Sen wszystkich pozamykał. Ochłonął dopiero kilka lat później, kiedy to ich zrehabilitował i ogłosił bohaterami rewolucji...odislaw pisze:chłopaki z Korei po przegranym meczu mogą trafić do łagrów jak to było w pierwszych ich finałach na mundialu wiele lat temu
Misiu, ja nawet o tym myśleć nie chcę.Misiek :) pisze:Elle pisze:Może nie będzie tak źle...W 1966 zaszli do ćwierćfinału i byli wielką niespodzianką tamtych mistrzostw. W ramach "podziękowania" Kim Ir Sen wszystkich pozamykał. Ochłonął dopiero kilka lat później, kiedy to ich zrehabilitował i ogłosił bohaterami rewolucji...odislaw pisze:chłopaki z Korei po przegranym meczu mogą trafić do łagrów jak to było w pierwszych ich finałach na mundialu wiele lat temu
W Somalii dla odmiany kibice nie mają lekko...
http://www.sport.pl/sport/1,65025,80161 ... dialu.html
http://www.sport.pl/sport/1,65025,80161 ... dialu.html
A co powiecie dzisiaj o Hiszpanii? Szok! Choć uwielbiam Hiszpanów i obok Argentyny czy Brazylii chętnie bym ich widziała w walce finałowej, to w pewnym momencie zaczęłam kibicować tym słabszym I, o zgrozo (dla moich ulubieńców), udało się Szwajcarom strzelić gola, a potem była szansa nawet podwyższyć wynik! Uchh... idę ochłonąć...Misiek :) pisze:Ale Brazylia strasznie wymęczyła te 2:1. :/
"Pamięć jest skarbnicą umysłu" - przysłowie angielskie
- Syriusz Falcon
- Posty: 611
- Rejestracja: 16 lut 2010, o 19:42
- Kontakt:
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
Akurat w samochodzie słuchałem "trójki", kiedy redaktor prowadzący powiedział:"dalej po zero, ale może by tak Szwajcaria strzeliła gola?" i prawie w tym samym momencie w głębi studia słychać "GOL DLA SZWAJCARII"MiLejdi pisze:Choć uwielbiam Hiszpanów i obok Argentyny czy Brazylii chętnie bym ich widziała w walce finałowej, to w pewnym momencie zaczęłam kibicować tym słabszym I, o zgrozo (dla moich ulubieńców), udało się Szwajcarom strzelić gola, a potem była szansa nawet podwyższyć wynik! Uchh... idę ochłonąć...
To jest właśnie piękno futbolu, że teoretycznie najsilniejsi mogą przegrać z teoretycznie najsłabszymiodislaw pisze:i to lubię na Mundialach ....więcej niespodzianek...
Ciekawe tylko jak się teraz czują nasi kadrowicze...
Urugwaj-RPA 3:0 Strasznie się cieszę i tzrymam kciuki dalej, bo Urugwaj to dwukrotni mistrzowie (choć bardzo dawno - 1930 i 1950) i grają równie piękną piłkę co Argentyna czy Brazylia, tylko na mistrzostwach mają pecha