poszukuję tytułu komiksu o Indiance
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
poszukuję tytułu komiksu o Indiance
Cześć, mając 6, 7 lat (czyli koło 1986, 1987 roku) czytałam komiks, nie wiem dlaczego ale zapadł mi w pamięć. Z tego co pamiętam wszystko działo się na dzikim zachodzie, była młoda Indianka, z pięknym warkoczem, jacyś podpici mężczyźni zaczepiali ją, ale inny mężczyzna jej pomógł. Tylko tyle wiem, może znajdzie się ktoś kto z tych szczątków wspomnień coś wydobędzie?
W sumie pytania piszemy tutaj:
http://www.starzaki.eu.org/~disney/foru ... sc&start=0
ale jako że jesteś "nowa" Gumisio z Delfinem powinni wybaczyć
Co do Twojego pytania, to może być Binio Bill rysowany przez Jerzego Wróblewskiego. W interesującym nas okresie wyszły dwa: "Binio Bill i sto karabinów", oraz "Binio Bill i skarb Pajutów"
Ten pierwszy jest tutaj: http://www.komiks.gildia.pl/tworcy/jerz ... _karabinow
http://www.starzaki.eu.org/~disney/foru ... sc&start=0
ale jako że jesteś "nowa" Gumisio z Delfinem powinni wybaczyć
Co do Twojego pytania, to może być Binio Bill rysowany przez Jerzego Wróblewskiego. W interesującym nas okresie wyszły dwa: "Binio Bill i sto karabinów", oraz "Binio Bill i skarb Pajutów"
Ten pierwszy jest tutaj: http://www.komiks.gildia.pl/tworcy/jerz ... _karabinow
Re: poszukuję tytułu komiksu o Indiance
"Przyjaciele Roda Taylora" - rysował Jerzy Wróblewski, ale autora scenariusza nie pamiętam. Zresztą.... o ile kojarzę mam ten komiks zeskanowany.Ika pisze:Cześć, mając 6, 7 lat (czyli koło 1986, 1987 roku) czytałam komiks, nie wiem dlaczego ale zapadł mi w pamięć. Z tego co pamiętam wszystko działo się na dzikim zachodzie, była młoda Indianka, z pięknym warkoczem, jacyś podpici mężczyźni zaczepiali ją, ale inny mężczyzna jej pomógł. Tylko tyle wiem, może znajdzie się ktoś kto z tych szczątków wspomnień coś wydobędzie?
Tak, tam tak było, że młoda Indianka z matką zostały zaczepione przez bandę podpitych facetów, pomógł im przybysz "znikąd" - Rod Taylor. Potem został przez tych gości napadnięty w drodze przy skałach, ale pomogli mu Indianie - "koledzy" w/w Indianki.
Taki króciutki, naiwny "western".