Tłusty czwartek ... dawniej
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
- gumisio
- Administrator
- Posty: 552
- Rejestracja: 20 paź 2006, o 20:37
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Kontakt:
Tłusty czwartek ... dawniej
Hejka ...
Jutro czyli 3 marca jest tłusty czwartek. Jak wspominacie go z czasów dzieciństwa ?
Jutro czyli 3 marca jest tłusty czwartek. Jak wspominacie go z czasów dzieciństwa ?
http://dubbing.pl - encyklopedia polskiego dubbingu
http://www.nostalgia.pl - portal twojego dzieciństwa
http://www.nostalgia.pl - portal twojego dzieciństwa
Re: Tłusty czwartek ... dawniej
U mnie nie świętowano tego jakoś szczególnie. Mama czasami robiła faworki, ale nie było to normą co roku.
Re: Tłusty czwartek ... dawniej
Mnie się tłusty czwartek myli zawsze w pamięci z ostatkami (zwanymi też śledzikiem lub podkoziołkiem), które zdaje się, że wypadają w ostatni dzień karnawału, czyli jakoś zaraz po Tłustym Czwartku. Pamiętam, że jest dzień zajadania się słodkim i potem znowu dzień zajadania się słodkim. Zwykle mama po pracy przynosiła pączki albo kazała mi kupić. Teraz jest podobnie - czasem kupuję w sklepie, ale ostatnio na przykład jak poszłam, to już nigdzie nie było, tylko w Biedronce, a tam nie chciałam kupować, w końcu zn alazłam w jakimś małym sklepiku i były chyba gorsze od tych z Biedronki.
A propos samych pączków to jakoś mi się wbiły w pamięć ceny z dzieciństwa jeszcze przed głębokim kryzysem i kartkami: pączek i drożdżówka kosztowały 3 złote, ciepły lód 2. Czasem po szkole szło się do sklepu, który był samoobsługowy, ale miał osoobną ladę z ciastem, gdzie pani obsługiwała, albo do cukierni przy ul. Promienistej.
A propos samych pączków to jakoś mi się wbiły w pamięć ceny z dzieciństwa jeszcze przed głębokim kryzysem i kartkami: pączek i drożdżówka kosztowały 3 złote, ciepły lód 2. Czasem po szkole szło się do sklepu, który był samoobsługowy, ale miał osoobną ladę z ciastem, gdzie pani obsługiwała, albo do cukierni przy ul. Promienistej.
"Zmarszczył brwi w zamyśleniu, wybierając śrubę ocynkowaną".
Re: Tłusty czwartek ... dawniej
Pączki pieczone przez babcię.... Zawsze obowiązkowo w środę wieczorem. Czasami udało mi się nawet dotrwać do pierwszwej gorącej partii A jeśli się nie udało, to cały czwartek była wyżerka ^^
Zachowywały świeżość nawet przez tydzień. Teoretycznie, bo najpóźniej do niedzieli zawsze udawało nam się z nimi uporać
Takich już dzisiaj nikt nie robi
Zachowywały świeżość nawet przez tydzień. Teoretycznie, bo najpóźniej do niedzieli zawsze udawało nam się z nimi uporać
Takich już dzisiaj nikt nie robi
Re: Tłusty czwartek ... dawniej
Pączki z ciastkarni i faworki maminej roboty,cała fura
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
Re: Tłusty czwartek ... dawniej
Moja babcia smażyła racuchy. A pączki pamiętam pyszne z jednej cukierni. Kiedyś kupiłyśmy z koleżanką gorące i później bolały nas brzuchy. A mama smażyła chruściki.
Re: Tłusty czwartek ... dawniej
Niestety należę do nielicznej grupy osób, którym bardziej od domowych pączków smakują te kupne. Obowiązkowo z nadzieniem różanych i lukrem. Pozostałe, tzw. beznadziejne (słowa z reklamy) jak dla mnie nie istnieją .
Od kilku lat nie jadam słodyczy więc dziś co by tradycji stało się zadość zjem tylko jednego pączka.
Dziś też znalazłam 10-cio groszówkę więc może ten rok będzie dla mnie tłusty
Od kilku lat nie jadam słodyczy więc dziś co by tradycji stało się zadość zjem tylko jednego pączka.
Dziś też znalazłam 10-cio groszówkę więc może ten rok będzie dla mnie tłusty
Re: Tłusty czwartek ... dawniej
U mnie był dzisiaj pączek dyrektorski, a potem na stołówce do obiadu.
Re: Tłusty czwartek ... dawniej
U mnie było to samo - pączki domowej roboty i chrust.wilma pisze:Pączki z ciastkarni i faworki maminej roboty,cała fura
A na Gwaizdkę z kolei robimy od lat pierogi z drożdżowego ciasta, smażone na oleju. Pycha
Re: Tłusty czwartek ... dawniej
Przypomina mi się, że jak byłem w zerówce, to w dzień Tłustego czwartku rano matka zakupiła mnóstwo pączków. Tego dnia miały być w nich jakieś losy z nagrodami, zamiast nadzienia. jako, że zajęcia w zerówce miałem na godzinę dwunastą, nie zjadłem wcześniej tych pączków, a kiedy wróciłem , to okazało się, że pączki zostały zjedzone przez ojca i siostrę, którzy szukali w nich losów, ale oczywiście nie było ani jednego, więc ten tłusty czwartek obył się dla mnie bez pączków. W trzeciej klasie podstawówki z kolei ósmaki brali pojedyncze osoby z młodszych klas, wciągali do sklepiku szkolnego i napychali pączkami.
- Doctor_Who
- Posty: 929
- Rejestracja: 29 lis 2011, o 18:01
- Lokalizacja: Gdzieś w czasoprzestrzeni ;)
Re: Tłusty czwartek ... dawniej
Pączki oczywiście tylko domowe, smażone z nadzieniem (na placku ciasta kładzie się łyżeczką nadzienie, przykrywa drugim i wycina wokół np. szklanką), a nie szprycowane po fakcie, przyprószone cukrem pudrem. Do tego faworki lub oponki. Nie sądzę, żeby ten dzień jakoś szczególnie różnił się dziś od czasów mojego dzieciństwa. Może tylko, jak byłem mały, z resztek skrawków ciasta lubiłem lepić różne rzeczy, które też potem się smażyło. Albo, gdy nikt nie patrzył, do rosnących pączków dolepiałem z tego ciasta różne nosy, rogi, uszy i inne kulfony . Powstawały w ten sposób pączki jedyne w swoim rodzaju.
"Niebezpiecznie jest opierać wielkość swą na ujemnej wartości swych nieprzyjaciół." - Stanisław Ignacy Witkiewicz.
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
Re: Tłusty czwartek ... dawniej
moja mama do dzisiaj robi faworki (dawniej jej czasami pomagałem)
-
- Posty: 31
- Rejestracja: 30 mar 2020, o 11:56
Re: Tłusty czwartek ... dawniej
Stare dobre czasy... Kiedy to z Babcią piekliśmy pączki czy faworki. Już nawet jedzenie nie było takie fajne, jak właśnie ten rytuał smażenia
___________________________________
Kraków - przepyszna pizza w bardzo korzystnej cenie
___________________________________
Kraków - przepyszna pizza w bardzo korzystnej cenie