To może uściślijmy, o jakich latach mówimy, bo np. Kacze opowieści to chyba już lata 90.
Ja pamiętam jak Robi (w końcu ten sam rocznik

), ze w poniedziałki były bajki radzieckie (choć przez jakiś czas chyba leciał tez Piaskowy Dziadek), we wtorki Miś Uszatek, a w soboty Bolek i Lolek - mówię tu o latach 70. Jedyne bajki zachodnie, jakie pamiętam z tamtych lat były w poniedziałki po Zwierzyńcu - Mis Yogi, Donald, Huckleberry itp. Bajki czeskie kojarzą mi się ze środą, ale mogę się mylić (Chłopiec z plakatu, Rumcajs, Makowa panienka, Żwirek i Muchomorek itd.), natomisat nie pamiętam, co było w niedziele - Maja pojawiła się na początku lat 80, potem był D'Artagnan, później Mali mieszkańcy wielkich gór. Jeszcze wcześniej (początek lat 80) w niedziele leciał Sindbad, ale chyba popołudniami, nie w wieczorynce.