jakich bajek baliśmy się ?

Moderatorzy: Robi, biały_delfin

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Helmutt
Posty: 324
Rejestracja: 18 paź 2007, o 06:20
Lokalizacja: LUBLIN

Post autor: Helmutt » 23 wrz 2008, o 08:23

Pamiętacie dobranockę "Bajki japońskie"?
Otóż potwornie bałem się czołówki tej bajki - ten chłopiec siedzący na grzbiecie niekończącego się węża - czy też smoka - podróżujący przez kosmos, ta wwiercająca się w głowę piosenka o dziwnych słowach - to wszytsko wydawało mi sie jakieś strasznie upiorne i nieziemskie, bałem się tego tak, że nigdy, przenigdy ani jednego odcinka nie obejrzałem do końca.
Pisaliście o Emilcinie - pamiętam zarówno program TV jak i komiks, w dodatku parę lat po spotkaniu, ukazał się w Kurierze artykuł, że doszło tam jakoby do kolejnych obserwacji UFO - był napisany tak sugestywnie, że kilka nocy bałem się wyjrzeć spod kołdry.
Strasznie bałem sie też pewnej ksiązki. "Duchy polskie" (B. Wernichowska i M. Kozłowski) - zbiór opowieści i relacji o duchach widywanych w polskich zamkach - napisany tak niesamowicie i z tak strasznymi ilustracjami, że..... wstyd się przyznać, ale boję się tej ksiązki do dziś....

Awatar użytkownika
7zark7
Posty: 126
Rejestracja: 21 sie 2008, o 20:43
Lokalizacja: warszawa

Post autor: 7zark7 » 23 wrz 2008, o 11:55

Helmutt pisze:Pisaliście o Emilcinie - pamiętam zarówno program TV jak i komiks, w dodatku parę lat po spotkaniu, ukazał się w Kurierze artykuł, że doszło tam jakoby do kolejnych obserwacji UFO - był napisany tak sugestywnie, że kilka nocy bałem się wyjrzeć spod kołdry....
Żeby nie być gołosłownym:) :shock:
http://www.npn.org.pl/index.php?option= ... &Itemid=42

Awatar użytkownika
Eryk75
Posty: 1468
Rejestracja: 12 paź 2007, o 13:53
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Eryk75 » 23 wrz 2008, o 12:06

Piaskowy dziadek. Latał helikopterem i rozdawał dzieciom sny. To w wersji NRD'owskiej, ugrzecznionej. "Piaskowy dziadek" to na Zachodzie postać tej miary co polski Bazyliszek czy Smok Wawelski - czyli wywodzaca się z legend. A legenda polega na tym że wieczorem dzieci odwiedza właśnie "Piaskowy dziadek" sypiąc im w oczy piaskiem (sadysta!) dzięki czemu dzieciarnia nie może patrzec na oczy i idzie spać.
Piaskowy ich oślepia a Zębatka pozbawia ich mleczaków - koszmarna rzeczywistość dla dzieci z kręgu kultury anglosaskiej.

Awatar użytkownika
Dudzio
Posty: 1567
Rejestracja: 20 mar 2007, o 11:01
Lokalizacja: z Nienacka

Post autor: Dudzio » 23 wrz 2008, o 12:49

Eryk75 pisze:Piaskowy dziadek. Latał helikopterem i rozdawał dzieciom sny. To w wersji NRD'owskiej, ugrzecznionej. "Piaskowy dziadek" to na Zachodzie postać tej miary co polski Bazyliszek czy Smok Wawelski - czyli wywodzaca się z legend. A legenda polega na tym że wieczorem dzieci odwiedza właśnie "Piaskowy dziadek" sypiąc im w oczy piaskiem (sadysta!) dzięki czemu dzieciarnia nie może patrzec na oczy i idzie spać.
Piaskowy ich oślepia a Zębatka pozbawia ich mleczaków - koszmarna rzeczywistość dla dzieci z kręgu kultury anglosaskiej.
No cóż "bajki braci Grimm" I te inne inne sprawy. Przypomina mi sie dowcip wigilijny.
Sasiadka do sąsiadki mówi w Wigilję:
-Wie pani juz wszystko mam. Ciasta wypieczone, wędliny kupione, barszcz ugotowany. Tylko mi jeszcze Niemiec potrzebny.
- A po co pani Niemiec?
-No bo kto mi karpia zabije?
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej

sebcio
Posty: 51
Rejestracja: 4 sty 2007, o 21:53

Post autor: sebcio » 24 wrz 2008, o 02:02

Sondy tez sie balem, chyba jak wiekszosc osob, jakas taka nieprzyjemna tam muzyka byla

Balem tez sie programow o kosmitach, babacia mnie straszyla ciagle zeby miec spokoj przy jedzeniu ze mnie porwa.
Mam teraz straszne pretensje do nie, uwazam ze przez takie straszenia teraz jestem czlowiekiem straszliwym i brak mi pewnosci siebie
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2008, o 02:05 przez sebcio, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Elle
Posty: 2178
Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Elle » 24 wrz 2008, o 11:29

7zark7 pisze:
Helmutt pisze:Pisaliście o Emilcinie - pamiętam zarówno program TV jak i komiks, w dodatku parę lat po spotkaniu, ukazał się w Kurierze artykuł, że doszło tam jakoby do kolejnych obserwacji UFO - był napisany tak sugestywnie, że kilka nocy bałem się wyjrzeć spod kołdry....
Żeby nie być gołosłownym:) :shock:
http://www.npn.org.pl/index.php?option= ... &Itemid=42
Nie słyszałam o tym. :roll: Ale na dziecku mogło robić wrażenie. :grin:

Awatar użytkownika
Elle
Posty: 2178
Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Elle » 24 wrz 2008, o 11:30

sebcio pisze:Sondy tez sie balem, chyba jak wiekszosc osob, jakas taka nieprzyjemna tam muzyka byla

Balem tez sie programow o kosmitach, babacia mnie straszyla ciagle zeby miec spokoj przy jedzeniu ze mnie porwa.
Mam teraz straszne pretensje do nie, uwazam ze przez takie straszenia teraz jestem czlowiekiem straszliwym i brak mi pewnosci siebie
Eeee, sebciu, chyba nie jest tak źle. :grin:

Awatar użytkownika
kerakerolf
Posty: 818
Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
Lokalizacja: Namysłów

Post autor: kerakerolf » 8 lis 2008, o 22:03

7zark7 pisze:Ta historyjka miała też swoją wersję komiksową, w magazynie "Relax". Miałem wszystkie "Relaxy", a tego celowo nie kupiłem :smile: .

Te czterostronicowy komiks ma tytuł ,,PRZYBYSZE" i znajduje si ę w 27 numerze RELAXU wydanym w 1980 r. Powtórzono go w zbiorczym komiksie ,,Ogień nad Tajgą". Scenariusz napisał do niego Henryk Kurta, a narysował go Grzegorz Rosiński. Rysownik, który zrobił później wielka karierę na zachodzie serialem o ,,Thorgalu". To tak na marginesie. Jestem kolekcjonerem komiksu i posiadam wszystkie Relaxy i większość komiksów z tamtego tamtego okresu, również te wycięte ze ,,Świata Młodych" i ,,Fantastyki". Przeszło 2000 sztuk. Jakby jakieś pytania to chętnie odpowiem.

Awatar użytkownika
majka
Posty: 15
Rejestracja: 28 gru 2004, o 18:02
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: majka » 17 lis 2008, o 19:22

Teraz przychodzi mi na myśl tylko

"o czym szumią wierzby" w net widziałam parę odc teraz wydają mi się bardzo mądre i wcale nie straszne

Awatar użytkownika
Elle
Posty: 2178
Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Elle » 17 lis 2008, o 19:32

Teraz tak, ale kiedyś... Chociaż wtedy byłam już dosyć duża, to jednak ten ropuch trochę mnię przerażał. :wink:
Ostatnio zmieniony 17 lis 2008, o 19:32 przez Elle, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Eryk75
Posty: 1468
Rejestracja: 12 paź 2007, o 13:53
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Eryk75 » 17 lis 2008, o 22:38

Elle pisze:Teraz tak, ale kiedyś... Chociaż wtedy byłam już dosyć duża, to jednak ten ropuch trochę mnię przerażał. :wink:
" O czym szumią wierzby" nie wywoływało u mnie strachu ani wtedy, ani tym bardziej teraz :razz: , co więcej lubiłem ją oglądać. Zresztą o całej aferze z pisaniem listów przez rodziców, żeby zdjąć tą bajkę z antenu dowiedziałem się dopiero tutaj z postów innych osób, a przecież pan Ropuch był spoko :wink: :cool: .

juka
Posty: 1328
Rejestracja: 19 wrz 2007, o 22:50

Post autor: juka » 17 lis 2008, o 22:55

Eryk75 pisze: " O czym szumią wierzby" nie wywoływało u mnie strachu ani wtedy, ani tym bardziej teraz :razz: , co więcej lubiłem ją oglądać. Zresztą o całej aferze z pisaniem listów przez rodziców, żeby zdjąć tą bajkę z antenu dowiedziałem się dopiero tutaj z postów innych osób, a przecież pan Ropuch był spoko :wink: :cool: .
Bać sie nie bałam, bo byłam za duża, ale bohaterowie rzeczywiście mieli trochę niesympatyczny wygląd, jacyś tacy oślizgli, zwłaszcza ten szczur :wink:. Pamiętam natomiast, że jak leciał "Barbapapa", moja mama zawsze mówiła, że pokazują takie straszydła dzieciom przed snem i potem będą się bać - ja nie rozumiałam, czego niby te dzieci mają się bać, bo dla mnie tam nic strasznego nie było :grin:.

Awatar użytkownika
kuba70
Posty: 308
Rejestracja: 29 lis 2008, o 18:51
Lokalizacja: UK

Post autor: kuba70 » 30 lis 2008, o 19:34

7zark7 pisze:
Jednak największy lęk wywołał we mnie reportaż z 1979 czy 1980 r o bliskim spotkaniu III stopnia we wsi Emilcin. Sczególnie pokazany rysunek-ryspois kosmity. Brrrr......
Do dzisiaj mam ciarki jak o tym pomysle...
Tu jest do sciagniecia komiks, ktory ukazal sie w Relaksie :
http://www.nautilus.org.pl/przybysze.pdf
pozdrawiam

olinowanie
Posty: 21
Rejestracja: 21 sty 2007, o 21:43

Post autor: olinowanie » 19 gru 2008, o 22:10

A czy ktoś pamięta bajkę bodajże radziecką, o chłopcu, który nie chciał jeść i wylewał zupę za okno? Za oknem siedziała mucha i opychała się wyrzucanymi obiadkami, po czym urosła tak, że porwała chłopca i poleciała z nim gdzieś hen... Nikt się tego nie bał? Albo inna bajka, o małżeństwie, które bardzo chciało mieć dzieci i w końcu "zaadoptowali" nibychłopca, który był czymś dziwnym ... chyba glinianym dzbankiem? Ten z kolei był ogromnie żarłoczny, zjadał wszystko dookoła i w końcu pękł. Straszne to było.

Awatar użytkownika
Dudzio
Posty: 1567
Rejestracja: 20 mar 2007, o 11:01
Lokalizacja: z Nienacka

Post autor: Dudzio » 20 gru 2008, o 11:35

Mnie w celach dietetyczno -dydaktycznych edukowano tylko bajką o Tadku Niejadku. :lol:
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej

ODPOWIEDZ