jakich bajek baliśmy się ?
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
A ja to się bałam rosiczki z Pszczółki Mai, no i oczywiście marszu wilków (one tak potwornie piszczały) i momentu ugryzienia księcia przez wilkołaka, i niezapomnianej Buki.
I jeszcze pamiętam, że potwornie bałam się obrazu kontrolnego w tv, był taki nieruchomy, wyglądał jak jakaś gęba i PISZCZAł.
A jest już anegdotą, jak zrobiłam rodzicom prawie roczny prezent w postaci chodzenia ze mną do ubikacji i trzymania mnie za rękę -a to było po zobaczeniu przypadkiem w tv fragmentu jakiegoś horroru (nie pamiętam tytułu), gdzie była scena, jak jakiś facet spuszcza wodę i w tym momencie muszla napełnia się krwią...AAA!!!
I jeszcze pamiętam, że potwornie bałam się obrazu kontrolnego w tv, był taki nieruchomy, wyglądał jak jakaś gęba i PISZCZAł.
A jest już anegdotą, jak zrobiłam rodzicom prawie roczny prezent w postaci chodzenia ze mną do ubikacji i trzymania mnie za rękę -a to było po zobaczeniu przypadkiem w tv fragmentu jakiegoś horroru (nie pamiętam tytułu), gdzie była scena, jak jakiś facet spuszcza wodę i w tym momencie muszla napełnia się krwią...AAA!!!
Corwi
-
- Posty: 292
- Rejestracja: 24 maja 2006, o 21:10
Później ten obraz zrobiono animowany i "gęba" się zaczęła ruszać i mówić o konieczności zapłacenia abonamentu. O całkiem niedawnych nocnych wygibasach Kuby Bąkowskiego na tle planszy, to już nie wspomnę.Corwina1 pisze:
I jeszcze pamiętam, że potwornie bałam się obrazu kontrolnego w tv, był taki nieruchomy, wyglądał jak jakaś gęba i PISZCZAł.
Fachowo ta plansza nazywa się PM5544 (od typu generatora firmy Philips, który ten obraz wytwarza).
A ten pisk ma częstotliwość dokładnie 1000 Hz i można nim sprawdzać różne urządzenia audio. Stacje radiowe podczas przerw konserwacyjnych też czasami to nadają.
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
Dziś też, jak zdarzy mi się zasnąć przy telewizorze i potem, jak się obudzę i widzę obraz kontrolny to czuję nieprzyjemny dreszcz...brrr
A ten nieszczęsny fragment horroru to zobaczyłam przypadkiem...wchodząc do pokoju, gdzie siedzieli rodzice:)
Aha! ale to już nie filmy ani bajki, tylko piosenka moja siostra pod nieobecność rodziców notorycznie straszyła mnie piosenką Iron Maiden "I am Iron Man", czym doprowadzała mnie do płaczu i ucieczki do najdalszego pokoju, byle tego nie słyszeć:) wyobrażałam sobie, jak to słyszałam, że zaraz przyjdzie po mnie ROBOT. Zdarzało się jej zamykać mnie w pokoju i trzymać drzwi z drugiej strony i puszczać mi to!! Na cały regulator .
Czy nie wiecie, skąd mogę ściągnąć Dyskotekę Pana Jacka? próbowałam i się nie udało:(
A ten nieszczęsny fragment horroru to zobaczyłam przypadkiem...wchodząc do pokoju, gdzie siedzieli rodzice:)
Aha! ale to już nie filmy ani bajki, tylko piosenka moja siostra pod nieobecność rodziców notorycznie straszyła mnie piosenką Iron Maiden "I am Iron Man", czym doprowadzała mnie do płaczu i ucieczki do najdalszego pokoju, byle tego nie słyszeć:) wyobrażałam sobie, jak to słyszałam, że zaraz przyjdzie po mnie ROBOT. Zdarzało się jej zamykać mnie w pokoju i trzymać drzwi z drugiej strony i puszczać mi to!! Na cały regulator .
Czy nie wiecie, skąd mogę ściągnąć Dyskotekę Pana Jacka? próbowałam i się nie udało:(
Corwi
Ten fragment z ręką z Testu pilota Pirxa do dziś gdzieś tam we mnie tkwi. Nie wiem czemu, ale nie kojarzę Pszczółki Mai, jako flmu, którego bym się bał, a widzę, że pojawia się on w wielu wypowiedziach. Ja mam do kolekcji strasznych scen dwie: Borsuka Pasibrzucha ze Żwirka i Muchomorka i jedną scenę nie z kreskówki, tylko filmu fabularnego. Pamiętam tylko tę scenę (może ktoś wie, co to za film): bohaterowi wydaje się, że łażą po nim białe myszki. Był to chyba polski film, jakiś kryminał. Nie musże chyba szczegółowo opisywać, jak to przeżywałem.
Witam,oj dzieciństwo ma ogromną siłę:)skoro odwiedzenie tego forum wywołało we mnie potrzebę odezwu i konieczność podzielenia sie lękami...dodam ze to pierwsze forum,którego stałam się właśnie czynnym uczestnikiem:)
Ta strona to wspaniały pomysł,pamiętam prawie wszystko a ile z tego właśnie sobie przypomniałam,wspaniałe uczucie.
ale do rzeczy:
1.największy lęk wzbudzały we mnie Fragglesy,wiedźma Ple-Ple i ta rodzinka olbrzymów żyjąca na zewnątrz;synek który wołał:" Mamo, złapałem Fragglesa". Najbardziej traumatyczne było to,że one zyły w rurach,jakby w ścianach,taka koszmarna klaustrofobia....Przyznaję,że do dziś nie mogę na nie patrzeć!!!
2. straszne oczywiście były Muminki, ta wersja kukiełkowa
3. był tez taki film "Labirynt",oglądałam go w kinie,gdzie grał David Bowie,chyba króla Elfów?,główna bohaterką była dziewczynka,której porwano małego brata i ona musiał go odszukać,dziwny był tam klimat..
4. "Tajemnica wygasłych wulkanów",nie pamiętałam tego tytułu,tylko galaretowata plazmę,zjeżdżanie tunelami i jakąś rodzinkę kosmitów
5. właśnie! a Alinoe?postać z Thorgala(co prawda komiks)...taki chłopiec o zielonych włosach i oczach bez tęczówek..same białka..
Uff..mam nadzieję,że komuś coś przypomniałam
Ta strona to wspaniały pomysł,pamiętam prawie wszystko a ile z tego właśnie sobie przypomniałam,wspaniałe uczucie.
ale do rzeczy:
1.największy lęk wzbudzały we mnie Fragglesy,wiedźma Ple-Ple i ta rodzinka olbrzymów żyjąca na zewnątrz;synek który wołał:" Mamo, złapałem Fragglesa". Najbardziej traumatyczne było to,że one zyły w rurach,jakby w ścianach,taka koszmarna klaustrofobia....Przyznaję,że do dziś nie mogę na nie patrzeć!!!
2. straszne oczywiście były Muminki, ta wersja kukiełkowa
3. był tez taki film "Labirynt",oglądałam go w kinie,gdzie grał David Bowie,chyba króla Elfów?,główna bohaterką była dziewczynka,której porwano małego brata i ona musiał go odszukać,dziwny był tam klimat..
4. "Tajemnica wygasłych wulkanów",nie pamiętałam tego tytułu,tylko galaretowata plazmę,zjeżdżanie tunelami i jakąś rodzinkę kosmitów
5. właśnie! a Alinoe?postać z Thorgala(co prawda komiks)...taki chłopiec o zielonych włosach i oczach bez tęczówek..same białka..
Uff..mam nadzieję,że komuś coś przypomniałam
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
Witaj, wejście tutaj dla mnie to trochę jak wejście w normalnym rozmiarze do Szuflandii
3. filmu nie ogladłem, ale David Bowie lubi dziwne, niesamowite klimaty
kilka odcinków "Tajemnicy Wygasłych Wulkanów" znajdziesz tutaj
http://www.starzaki.eu.org/~disney/foru ... =tajemnica
ciekawe jak po latach wygladają dziecięce strachy ?
3. filmu nie ogladłem, ale David Bowie lubi dziwne, niesamowite klimaty
kilka odcinków "Tajemnicy Wygasłych Wulkanów" znajdziesz tutaj
http://www.starzaki.eu.org/~disney/foru ... =tajemnica
ciekawe jak po latach wygladają dziecięce strachy ?
Re: jakich bajek baliśmy się ?
Biały Delfinie, ja też strasznie przeżyłam ten odcinek, gdy dżdżownicy Magdzie odcięto kawałek ciała, po użądleniu przez szerszenia i pamiętam, że potem kilka razy rysowałam nieszczęsną Magdę z tym kikucikiem .biały_delfin pisze: Ja podobno (tak pamięta mama) bałem się któregoś z odcinków Pszczółki Maii (ten o przepiłowywaniu dżdżownicy), i filmu "Szkarłatna litera"
Stara wersja "Szkarłatnej Litery" była rzeczywiście bardzo ponura. Dziwię się, że rodzice nam pozwolili to oglądać.
I bałam się, podobnie jak ktoś tutaj, kiedy kosmitce Majce zaczynały błyszczeć oczy...
Sebciu - ja po obejrzeniu tego filmu "The Day After" bałam się zasypiać przez długi czas, a że były to lata Zimnej Wojny, więc to wszystko było bardzo realne dla mnie. Pamiętam, że w "Świecie Młodych" ukazał się artykuł o tym filmie, a ja przerażona wyrzuciłam go do kosza. Kilka miesięcy temu znalazłam w internecie informacje na temat tego filmu z TYM szokującym fragmentem właśnie. I nie było to miłe nawet po tylu latach.sebcio pisze: moze powiem czego ja sie balem, co prawda nie bajki ale zawsze
widzialem kiedys film pokazujacy skutki ataku jadrowego, najpierw byls ktory przeswietla ludzi , tak ze widac im kosci a potem fale plomienii ktore spalaja tak cialo ze zostaja tylko kosci, podobno malo co nie wyladowalem w szpitalu z powodu szoku
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
Elle, cieszę się że nie tylko ja pamientam "Szkarłatną literę"
Pamietasz moze jakiś szczegóły ?
dokładniej mówiąc bałem się chyba samej czołówki, mogłem mieć wtedy maks. 3 lata
- najwcześniejsze rzeczy, jakie wogóle pamientam. taki irracjonalny, dziecięcy strach.
no a fagrment z przecinaniem gąsiennicy to bije rekordy "popularności" w tym temacie
Pozdrawiam Biały Delfin
Pamietasz moze jakiś szczegóły ?
dokładniej mówiąc bałem się chyba samej czołówki, mogłem mieć wtedy maks. 3 lata
- najwcześniejsze rzeczy, jakie wogóle pamientam. taki irracjonalny, dziecięcy strach.
no a fagrment z przecinaniem gąsiennicy to bije rekordy "popularności" w tym temacie
Pozdrawiam Biały Delfin
Za dużo nie, ale pamiętam, że aktorka, która grała Hester miał niesamowicie przeszywające jasne (domyślam się, że niebieskie) oczy. Najbardziej pamiętam scenę, w której była w łachmanach, potargana i trzymana w lochu. Miała taki dziki wygląd.biały_delfin pisze: Pamietasz moze jakiś szczegóły ?
no a fagrment z przecinaniem gąsiennicy to bije rekordy "popularności" w tym temacie
Tak, scena z dżdżownicą...