Wygląd Marchwionosa był raczej śmieszny niż przerażający.
Tylko, że (o ile dobrze pamiętam) gdzieś na początku serii (w pierwszym sezonie, jak powiedzielibyśmy dzisiaj

) Arktos był tak jakby serio groźnym przeciwnikiem, ale dopiero potem, w nowych odcinkach, już po pokonaniu i zawarciu ''pokoju'' z Tabalugą stał się jakby śmieszny i mało szkodliwy.
A mi z Klementynki melodia pozostała
Heh, wystukałem co trzeba na YT i czołówka a z nią wspomnienia wróciły

... W ogóle w samej bohaterce było coś takiego, że się ją kochało. Ech, co ja bym dał żeby któraś ze stacji puściła to w całości (może są gdzieś w sieci napisy po angielsku, bo francuskiego nie znam).
Co do zaś przemocy i wszelkich ''nieodpowiednich treści'', to problem uważam za grubo przesadzony.
Wilk z ''Wilka i Zająca" kopcił biełomory, Popeye rozwiązywał problemy piorąc wszystkich jak leci, tak samo Asterix biednym Rzymianom wybijał zęby i podbijał oczy, wszyscy bawiliśmy się w wojnę, w ''Czterech pancernych'', gdzie strzelało się do ''Niemców'', Flip i Flap połykali nieostrożnie gwoździe, Tom i Jerry walili się młotkami i bywali
pijani, żółwie ninja walczyły ostrymi mieczami i nunchaku, w ''Dziejach mistrza Twardowskiego'' latali z cyckami na wierzchu, bohaterowie Looney Tunes nieostrożnie obchodzili się z dynamitem i bronią palną, więcej, u braci Grimm wszędzie krew się leje, Baba Jaga zżera dzieci, siostrom Kopciuszka ptaki wydziobują oczy, W Tomciu Paluchu olbrzym podrzyna gardła (oczywiście oryginalne spisane przez braci Grimm historie nie były literaturą dziecięcą, ja mówię, o ZŁAGODZONYCH przez nich wersjach, które czytałem jako BAŚNIE DLA DZIECI), wychowałem się na tych bajkach i baśniach i jakoś na Hannibala Lectera ani Charlesa Mansona nie wyrosłem. Dlatego jestem generalnie przeciwny wszelkiej cenzurze w bajkach i tv.
Co do zaś współczesnych kreskówek, które bywają straszne, ale wciągają na maksa, to bym polecił Wodogrzmoty Małe (Gravity Falls), genialny, wbrew pozorom inteligentny serial mnóstwo nawiązań do teorii spiskowych, horrorów, Twin Peaks itd. doszło do tego, że ja, stary koń, zasysam z netu każdy nowy odcinek po premierze w USA.