Seria "POCZYTAJ MI MAMO"

[biały_delfin]

Kasia23, było jesze pare komiksów z Nerwosolkiem, nawet nie przypusczałem ze tyle
http://www.relax.klub.chip.pl/0/aubarano.htm
(są na p2p)

krn78,

taka o dziupli w drzewie, ktora co roku stawala sie coraz wieksza i coraz wieksze mieszkaly w niej zwierzeta (na poczatku ptaki, potem nie pamietam co, na koncu pszczoly, a potem przyszedl niedziwiedz po miod i drzewo sie zawalilo) - to chyba o dab chodzilo.

coś mi się bardzo mocno kojarzy,

Druga byla o dziewczynce, z ktora nikt sie nie chcial na podworku bawic. Nie pamietam dlaczego, ale... potem zaczeli

nie wiem czy to to : dziewczynka miała na imię Ania, była okularnicą i nikt się z nią nie chciał bawić,
była też druga dziewczynka, szukała przyjaciela, ale inne dziewczyniki chiały się z nią bawić w zamian za coś (cukierki itd.), w końcu zaprzyjażniła się z Anią, a Ania znalazła w niej prawdziwego przyjaciela.

[biały_delfin]

ale tego było

[krn78]

dziewczynka miała na imię Ania, była okularnicą i nikt się z nią nie chciał bawić, była też druga dziewczynka, szukała przyjaciela, ale inne dziewczyniki chiały się z nią bawić w zamian za coś (cukierki itd.), w końcu zaprzyjażniła się z Anią, a Ania znalazła w niej prawdziwego przyjaciela.

Hmm... no wlasnie chyba o te bajke chodzilo
Ozesz... jakie sie 'duperele' czlowiekowi przypomaja, i jaka ma z tego frajde!

[Mysza]

dziewczynka miała na imię Ania, była okularnicą i nikt się z nią nie chciał bawić, była też druga dziewczynka, szukała przyjaciela, ale inne dziewczyniki chiały się z nią bawić w zamian za coś (cukierki itd.), w końcu zaprzyjażniła się z Anią, a Ania znalazła w niej prawdziwego przyjaciela.

Hmm... no wlasnie chyba o te bajke chodzilo :)

Ta bajka to "Chcę mieć przyjaciela" :-)

[Natuś-77]

A ja znalazłam jeszcze bajeczkę "Starsza Pani". Książka o babci z siwym koczkiem w fartuszkiem w paski, która samotnie mieszka i nikt nawet nie wie, jak się nazywa..ale wiadomo, ze wokół domu ma ogródek i ławeczkę, na której siada..
Na okładce na czerwonym tle starsza pani z laseczka.

[Natuś-77]

A oto i kilka okładek i tytułów.


Adam Bahdaj:
• Księżycowy koncert
• Najpiękniejsza fotografia
• Nad strumykiem
• Malowany ul

[Natuś-77]

Zaskakująca kolekcja do nabycia na allegro:

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=186477957
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=186480475
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=186484227

i wiele innych
również seria z wiewiórką

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=186467565

WARTO zobaczyć DLA PRZYPOMNIENIA okładek

[biały_delfin]

"Pierwszy spacer" - jak to się misiowy powmyliły nazwy zwierząt.
O czym było "Co mam" ? (rysunek dobrze pamietam, więc napewno ją miałem)

te rysunki z "Alibaba i pasterz" przypomniały mi jescze jedną bajkę:
o takim chłopcu co tata kazał mu iść do pracy, jemu się nie udało dojść, bo zawsze było coś ciekwszego , jego mama, zeby go ochronić dawła mu pieniążek, zeby oddał tacie.
ten wrzucał pieniążek do sadzwki. w końcu jednak chłopiec pracował, kiedy przyniósł ojcu, ten po raz kolejny wrzucił monetę do sadzwki, chłopiec wskoczył zaczął szukać jej szukać
"teraz wiem ze zarobiałeś go sam - powiedział ojciec."

[biały_delfin]

przypomniała mi się jescze jedna:
o rudej dziewczynce nazywanej przez ojca żartobliwie "wiewiórką", a jej pokój z baklonem nazywał się "dziupla"

[Elle]

pamięta ktoś taką bajkę i jej tytuł ? :
rzecz się działa w przedszkolu był taki chłopiec-dowcipniś, co rozrabiał. Po leżakowaniu (właśnie -leżakownie !!!, pamiętacie) , no więc po leżakowniu włozył 2 nogi do jednej nogawki i zaczął skakć, albo wrzucił jakieś dzieweczynie klocki do zupy, tak że miała czerowne plamy na fartuszku (chyba był barszcz czerwony )

"Ten zły Eryk" o ile mnie pamięć nie myli. Dosyć denerwujący był to dzieciak.

[Elle]

przypomniała mi się jescze jedna:
o rudej dziewczynce nazywanej przez ojca żartobliwie "wiewiórką", a jej pokój z baklonem nazywał się "dziupla"

Miałam tę bajkę. Bardzo ją lubiłam.

[biały_delfin]

Biały Delfin dziękuję Elle zapomniałem juz że zadałem pytałem "Eryka".

[Elle]

Do usług Biały Delfinie. Postaram się być pomocna. Książeczki z tej serii i z "Wiewiórki" (razem chyba ponad 50) miałam przeczytane po kilkanaście razy. Potem oddałam je w nienaruszonym stanie swojej chrześnicy, a tam szybko dokonały żywota. Aż serce mi się z żalu ściskało.

[biały_delfin]

Potem oddałam je w nienaruszonym stanie swojej chrześnicy, a tam szybko dokonały żywota. Aż serce mi się z żalu ściskało.

ale SĄ w twojej pamięci, a przez to są dwa razy cenniejsze.
przynamnej ja tak to odbieram.

------
Wspomnienia są naszym skarbem, który trzeba zamknąć w złotej i otworzyć kiedy naprawdę będzie żle. (na podstawie K. I. Gałczyńskiego)

[wilma]

Znam ten ból.Moje wszystkie ksiazki mama wydala mojej siostrzenicy i potem poszly na rozpalke.Jak sobie pomysle,ze teraz moglyby je czytac moje dzieci to mnie szlag trafia!