A czytaliście "Wiesolyje Kartinki"?
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
A czytaliście "Wiesolyje Kartinki"?
Dla przypomnienia: http://www.sergelin.ru/inventions/005_vk8107.asp
Ja je pamiętam, bo byly w domu i już w zerówce poznalam tajniki bukw rosyjskich i moglam samodzielnie czytać Wiesolyje Kartniki
Głównymi bohaterami przygód opisywanych w Wiesiołych kartinkach byli:
* Karandasz z ołówkowym nosem (ros. Карандаш, pol. Ołówek - najważniejszy, stał się symbolem całego pisemka)
* robot Samodiełkin (ros. Самоделкин)
* pajacyk Buratino (ros. Буратино)
* pochodząca z baśni Andersena Diujmowoczka (czyli Calineczka, ros. Дюймовочка)
* Pietruszka (ros. Петрушка)
* cebulogłowy Czipollino (ros. Чиполлино)
* Nieznajka (ros. Незнайка)
* czechosłowacka marionetka Hurvinek (ros. Гурвинек).
Ja je pamiętam, bo byly w domu i już w zerówce poznalam tajniki bukw rosyjskich i moglam samodzielnie czytać Wiesolyje Kartniki
Głównymi bohaterami przygód opisywanych w Wiesiołych kartinkach byli:
* Karandasz z ołówkowym nosem (ros. Карандаш, pol. Ołówek - najważniejszy, stał się symbolem całego pisemka)
* robot Samodiełkin (ros. Самоделкин)
* pajacyk Buratino (ros. Буратино)
* pochodząca z baśni Andersena Diujmowoczka (czyli Calineczka, ros. Дюймовочка)
* Pietruszka (ros. Петрушка)
* cebulogłowy Czipollino (ros. Чиполлино)
* Nieznajka (ros. Незнайка)
* czechosłowacka marionetka Hurvinek (ros. Гурвинек).
- gumisio
- Administrator
- Posty: 552
- Rejestracja: 20 paź 2006, o 20:37
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Kontakt:
Taaa stare dawne dzieje
Pietiucha sprasili dieti
Pacziemu zawut was pietiej
tak atwietil pietia dietiam
charaszo umieju piet ja (to wlasnie z kartinek)
Pietiucha sprasili dieti
Pacziemu zawut was pietiej
tak atwietil pietia dietiam
charaszo umieju piet ja (to wlasnie z kartinek)
http://dubbing.pl - encyklopedia polskiego dubbingu
http://www.nostalgia.pl - portal twojego dzieciństwa
http://www.nostalgia.pl - portal twojego dzieciństwa
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
już zerówce ? ja dpiero w 5tej klasie - właśnie kartinki i listy wysyłane go kolgów z "bratniego narodu"
pare lat temu dziwiłem się, ze coś jescze pamientam z ruskiego.
niedwno w ramach wpomnień przegląłem ruski bukwar.
pamietam taką krótką hitoryjkę obrazkową o rybie i kocie z podpisem
"balaszaja szczuka utaszcziła kata w wodu"
ale teraz to więcej rozumiem angielskiego
pare lat temu dziwiłem się, ze coś jescze pamientam z ruskiego.
niedwno w ramach wpomnień przegląłem ruski bukwar.
pamietam taką krótką hitoryjkę obrazkową o rybie i kocie z podpisem
"balaszaja szczuka utaszcziła kata w wodu"
ale teraz to więcej rozumiem angielskiego
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 21 sty 2007, o 21:43
- Syriusz Falcon
- Posty: 611
- Rejestracja: 16 lut 2010, o 19:42
- Kontakt:
Bukwy zostały takie same
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
A Barwinok też jeszcze wydają?Syriusz Falcon pisze:Kartinki to było calkiem fajne pisemko . Nie wiem jak dzisiaj bo jest dalej wydawane . Ale kiedyś, może nie wszędzie, ale u nas była nieprzymusowa obowiązkowa prenumerata.
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
Na Wikipedii nic nie piszą o czasach obecnych:wilma pisze:A Barwinok też jeszcze wydają?
http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%91%D0% ... 0%D0%BB%29
A okładka najświeższa jaką znalazłem jest z 2002 r.
Ja pamiętam "Wiesolyje Kartinki" jeszcze z czasów przedszkolnych, równolegle z "Misiem" itp. Nie jakoś regularnie, bo kojarzę tylko kilka nuerów, ale były tam ładne obrazki, więc pewnie ze względu na nie nam kupowano. Pamiętam, jak się dziwiłam literkom.
Rosyjski miałam tylko w piątej klasie i dopiero zaczynaliśmy naukę, więc gazetek nie czytaliśmy.
Rosyjski miałam tylko w piątej klasie i dopiero zaczynaliśmy naukę, więc gazetek nie czytaliśmy.
U nas też tak było. Niby nie było przymusu na to, ale rusycystka często zadawała do domu z "Kartinek...", więc raczej wyboru nie było. Dla "rozrzutnych" była również mozliwość zaprenumerowania pisma "Kołobok" - o tyle rewolucyjnego, że dodawano doń płytę gramofonową (!), ale tylko 2 osoby oprócz "WK" prenumerowały "Kołoboka".Syriusz Falcon pisze:Kartinki to było calkiem fajne pisemko . Nie wiem jak dzisiaj bo jest dalej wydawane . Ale kiedyś, może nie wszędzie, ale u nas była nieprzymusowa obowiązkowa prenumerata.