LISTA BAJEK, SERIALI I FILMOW PRL-u !!! mozna dopisywać

Moderatorzy: Robi, biały_delfin

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dudzio
Posty: 1567
Rejestracja: 20 mar 2007, o 11:01
Lokalizacja: z Nienacka

Post autor: Dudzio » 24 mar 2007, o 21:47

Pamiętam jeszcze taki enerdowski serial animowany pt. "Patafil i Filopat". To były dwa ludziki z białego kabla albo z jakiejś linki. Miały okrągłe białe główki. Patafil był wyższy, a Filopat niższy z ciemną grzywką. Wyższy był bardzo złośliwy, robił psikusy i znęcał się nad niższym. W końcu i tak racja była po stronie Filopata on wygrywał i się godzili.

kreska
Posty: 4
Rejestracja: 20 mar 2007, o 23:47

Post autor: kreska » 27 mar 2007, o 19:20

Chciałam serdecznie podziękować Moon River za linki jesteś super, mój znajomi dzięki tobie odpoczną, bo już wszystkich wokół zadręczyłam pytaniami i pretensjami ze nie pamiętają, cieszę się ze ktoś jeszcze pamięta tego uroczego tygrysa dzięki the_saint, ta bajka i ekranizacja kronik Narni w wersji BBC z 1988 roku to moje najpiękniejsze telewizyjne wspomnienia z okresu dzieciństwa, jeszcze raz DZIĘKI.

Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

Post autor: biały_delfin » 27 mar 2007, o 20:44

kreska pisze:"kronik Narni w wersji BBC z 1988"

kreska, co Ci się najbrdziej podobało ? utkwiło w pamięci ?

Ja przyznam, się że wtedy oglądałem serial dosyć bezwiednie - ot leciało coś w tv, jednak pare scen utkwiło mi w pamięci.
dopiero rok temu przeczytałem wszytkie tomy tej powieści (wracajac nieświadomie do dzieciństwa) i przekonałem się jaka to wspaniała powieść.
jako dorosły czytelnik mogłem dostrzec wiele ukrytych znaczeń i metafor, oprócz świetnej zabawy, oczywiście.
I jeszcze jedno - bardzo lubię nazwę "Kroniki Narni(jskie)", a nie tą kinową "Opowieści z Narnii"
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

kreska
Posty: 4
Rejestracja: 20 mar 2007, o 23:47

Post autor: kreska » 27 mar 2007, o 21:48

Najbardziej pamiętałam scena śmierci Alana na kamiennym stole to było straszne a jednocześnie tak fascynujące, tą zaczarowaną zimę i latarnię w lesie nawet teraz jak zimą spadnie dużo śniegu i jest szron na drzewach zawsze myślę o Kronikach Narnii, pierwsza część kronik zawsze kojarzy mi się ze świętami tak mocno ze pamiętam przedziwne szczegóły z dnia, w którym była emitowana w telewizji, nie dawno mijałam okazie oglądać tą stara wersje BBC, mimo przestarzałych efektów specjalnych rażący mnie teraz, ta wersja jest cudowna może to z sentymentu, ale to wcale mi nie przeszkadza, biały_delfine dziękuje za pytanie.

kreska
Posty: 4
Rejestracja: 20 mar 2007, o 23:47

Post autor: kreska » 27 mar 2007, o 21:55

Musze się jeszcze poprawić imię lwa to ASLAN, mój błąd.
Ten błąd nie dał by mi zasnąć.

Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

Post autor: biały_delfin » 29 mar 2007, o 23:12

ja z roku 88, pamietam wejscie do szafy i jesze fragment, kiedy stoją na końcu swiata, gdzie ocena przelewa się jakoś "pod spód" i ASLANA, który im coś tłumaczy -
po latach okazało się że to był moment kiedy dobiega końca "Podróż Wędrowca do Świtu".
(III tom)
kreska pisze:scena śmierci ASLANA kamiennym stole
, którą poznałem dopiero rok temu, myślę że ma głęboki sens w tej powieści.
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

calineczka22
Posty: 9
Rejestracja: 27 lut 2007, o 17:24
Lokalizacja: z nibylandii

Post autor: calineczka22 » 31 mar 2007, o 17:03

OPOWIEŚCI Z NARNII - WSPANIAŁA POWIEŚĆ bo PISARZ był wspaniałym człowiekiem ..mądrym..nie to co dzisiejsze Pottery....
a serial równiez był super!!!! :D
"Muminek i mała Mi leżeli na brzuchu w słońcu i patrzyli w gęste zarośla. Były niskie i splątane:maleńkie, jakby złe świerczki i karłowate brzózki, które całe życie walczyły z życiem"

Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

Post autor: biały_delfin » 31 mar 2007, o 20:47

Moim zdaniem to najlepsza z tego rodzju powieśći, bardzo ciekawie napisany jest też "Władca" (metafora pierściena) - zresztą, autor "Narni" C. S. Lewis i autor "Władcy" J.J.R. Tolkien byli bliskimi przyjaciółmi. książek pani Rowling nie czytałem, więc się nie wypowiadam.
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

Awatar użytkownika
Dudzio
Posty: 1567
Rejestracja: 20 mar 2007, o 11:01
Lokalizacja: z Nienacka

Post autor: Dudzio » 2 kwie 2007, o 11:03

Przypomniałem sobie właśnie kreskówkę z lat 70. pod tytułem "Pies kot i...". Była nadawana podczas teleranka. Buldogowaty pies miał zawsze problemy z kotem, który robił mu na złość i próbował wyrzucić z domu w którym tamten mieszkał. Efekty dźwiękowe były bardzo podobne do tych z "Koziołka Matołka", czyli stworzone za pomocą instrumentów muzycznych: perkusji (huk) skrzypiec, puzonu (krzyk) itd.
Oprócz tego oczywiście w "Teleranku" "La Linea" i złoszczący się na wszystko ludzik z wielkim nosem rysowany białą kreską. Wszyscy nazywali go "Balum, balum" od piosenki puszczanej na początku i końcu każdej historyjki.

Awatar użytkownika
gumisio
Administrator
Posty: 552
Rejestracja: 20 paź 2006, o 20:37
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Kontakt:

Post autor: gumisio » 2 kwie 2007, o 16:49

Pies Kot to jest dostepny u sprzedajacych bajki pochodzace z Gazet na jakis wielkich bazarach lub stoiskach :)
http://dubbing.pl - encyklopedia polskiego dubbingu
http://www.nostalgia.pl - portal twojego dzieciństwa

Awatar użytkownika
krn78
Posty: 48
Rejestracja: 2 kwie 2007, o 14:55

Post autor: krn78 » 2 kwie 2007, o 18:09

Pamietam jeszcze bajke o hmm... o statku kosmicznym o nazwie Odyseusz, ktory petal sie po kosmosie i znajdowal kosmiczne wersje postaci z greckiej mitologii. Pamieta ktos?

I jeszcze inna bajke, co do ktorej pamietam tylko, ze grupa latala statkiem mniej wiecej o wygladzie zuka (owada :)), tylko takiego kanciatego. Byl z nimi taki hmm... jakby indianin, ktory potrafil grac na hmm... nie wiem, co to za instrument, ale wklada sie go do ust i potrzasa drucik palcem :) Instrument wydaje dzwieki hmm... 'bęęęę', 'bąąąąą' :D
Gdzies, jesli dobrze poszukac, mam nawet melodie z tego, ale... dlugo by bardzo szukac. Wsrod tysiecy utworow tak naprawde:(

Awatar użytkownika
the_saint
Posty: 47
Rejestracja: 25 lis 2006, o 12:36

Post autor: the_saint » 2 kwie 2007, o 18:54

Serial nazywał się Ulysses 31 leciał na dwójce w środy około 1990 roku.
Serial była to przeniesiona w przyszłość Odyseja Homera.
Głownym bohaterem był właśnie Odyseusz zwany także (w rzymskiej mitologii Ulissesem), a stek nazywał się Odyseja, natomiast sterujący nim komputer Shirka.

Awatar użytkownika
krn78
Posty: 48
Rejestracja: 2 kwie 2007, o 14:55

Post autor: krn78 » 2 kwie 2007, o 19:21

...no jaka to ludzie maja pamiec... dzieki, Saint!

...a ten drugi...? Wiem, ze informacji niewiele, ale... moze komus sie cosik kojarzy...

Moon River
Posty: 43
Rejestracja: 20 mar 2007, o 04:40

Post autor: Moon River » 4 kwie 2007, o 20:53

kreska pisze:Chciałam serdecznie podziękować Moon River za linki
Nie ma za co :) Też mi się podobała ta dobranocka... może też utkwiła mi w pamięci trochę dlatego, że leciała w szczególne Święta. Pozdrawiam.

beakor
Posty: 4
Rejestracja: 20 wrz 2006, o 15:03

Post autor: beakor » 5 kwie 2007, o 20:12

Witam. Chciałam dodać,że wiele z bajek starych mozna zobaczyć na Mini Mini kanale dla dzieci. Obecnie puszczają Misia Uszatka, Pszczółkę Maję, Pomysłowego wnuczka, Kacze Opowieści, Rumcajsa, Baltazar Gąbka, kot filemon, krecik, a wcześniej był również Sindbad i pik pok
Ja z dzieciństwa(lata 80-te) pamiętam jeszcze "Fred postrach kotów", Klu chrup chrup, czeskiego Latającego Cestmira i jedzcze jeden czeski serial, w którym przybyła grupa badawcza z przyszłości i mieli jedzenie w tubkach, a po wymieszaniu robiła się galaretka, ale tytułu nie pamiętam.
Dzięki za rewelacyjną stronkę, można przypomnieć sobie słodkie dzieciństwo.

ODPOWIEDZ