Tym razem zapytam o "dorosły" serial nie o dobranockę. Oglądałem go jednak jako dzieciak więc za bardzo nie odbiegam od tematyki tego forum.
To były bardzo wczesne lata 70-te. Bohaterem był niejaki Alberto Piergiorgi. Wymawialo się to Pierdżordżi co mnie małolatowi bardzo się podobało. Ten Pierdżordżi był fotografem albo amatorem i tropił jakiś przestepców. Szwendał się po jakichś podziemiach i bez przerwy trafiał na jakąś Japonkę która pod groźbą pistoletu kazała mu iść z sobą i bez przerwy powtarzała "Come on". Zdaje się że nie potrafiła mówić nic innego. Zdaje się że była tam sprawa jakiejś zaginionej rzeźby i były w to zamieszane osoby z tzw. "wyższych sfer".
Szukalem w Internecie i dowiedziałem się że to był serial Włoski "Geminus" z 1969 r. i główną rolę(Piergiorgiego) grał Walter Chiari.
Dwa pytania:
1. Czy oprócz mnie ktoś ten serial pamieta?
2. Jaki był polski tytuł tego serialu? Wydaje mi się że bardziej wyszukany niż "Geminus" ale mogę się mylić. To przecież było grubo ponad 30 lat temu.
Jeśli ktoś pamięta coś więcej z fabuły tego serialu i zechce przypomnieć to też będę wdzięczny.
"Geminus"
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
-
- Posty: 134
- Rejestracja: 14 lis 2006, o 13:13
Dzięki za odpowiedź. Jeśli ktoś inny to też pamięta to na pewno mi się nie przyśniło.
Rzeźbę o dwóch twarzach oczywiście pamietam. Pojawiała się ona zarowno w czołówce serialu jak też w samym serialu. O ile się nie mylę właśnie wokół tej rzeźby była cała fabuła.
Co do polskiego tytułu to wydaje mi się że było to cos w rodzaju "Dwa oblicza Geminusa" czy "Dwie twarze Geminusa" ale głowy nie daję. Pamięć ludzka jest zawodna a to było blisko 40 lat temu. Może rzeczywiście był to tylko "Geminus".
Rzeźbę o dwóch twarzach oczywiście pamietam. Pojawiała się ona zarowno w czołówce serialu jak też w samym serialu. O ile się nie mylę właśnie wokół tej rzeźby była cała fabuła.
Co do polskiego tytułu to wydaje mi się że było to cos w rodzaju "Dwa oblicza Geminusa" czy "Dwie twarze Geminusa" ale głowy nie daję. Pamięć ludzka jest zawodna a to było blisko 40 lat temu. Może rzeczywiście był to tylko "Geminus".