PAMIETACIE TAKIE PIOSENKI DLA DZIECI??? Fasolki itd

Moderatorzy: Robi, biały_delfin

ODPOWIEDZ
Kamila
Posty: 325
Rejestracja: 6 wrz 2006, o 22:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kamila » 4 sie 2007, o 21:29

ad.3) Już też kiedyś pytałam o ta piosenkę. Pamiętam teledysk, melodię i mały fragment tekstu. Oto on :
zwr. Do poduszki przytuliłam się. Kiedy wreszcie skończy się ten deszcz (...) By pogoda była taka zła (????)
ref. Kap, kap, kap, kap itd.



Do Gmorka : Mógłbyś udostępnić jeszcze raz piosenkę "Marzenia" ? Dzięki z góry !

Kamila
Posty: 325
Rejestracja: 6 wrz 2006, o 22:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kamila » 4 sie 2007, o 21:36

Jeszcze mi się skojarzyła piosenka Gawędy.

Pelasia, Palasia,
hej, przestań szczypać Stasia.
Pelasia, zejdź z płota
i przestań drażnić kota.

ttf
Posty: 9
Rejestracja: 5 sie 2007, o 21:24

Post autor: ttf » 5 sie 2007, o 22:27

[quote="gmork"]wilma napisała:
5 lipca do Dziennika dolaczona bedzie plyta z przebojami z TIK-TAKA w cenie 6.99.


Większość piosenek jest w w wersjach oryginalnych, do kilku nie udało się uzyskać praw bo terminy goniły i nie z godzę się z Tobą, że to zwykłe covery. Bursztynek, Mydło i Domopwa - to oryginalne podkłady, nagrano tylko nowe głosy i dodatkowe instrumenty. Wyrwać coś z telewizji, to są duże pieniądze i czas, czas, czas. Myj zęby, to jest też wersja oryginalna, pochodząca z Tik-Taka w wykonaniu maleńkiej wówczas Asi jabłczyńskiej - obecnej aktorki z Na Wspólnej. Pierwszą wersję śpiewała Karolina Bernacka Co jakiś czas nagrywaliśmy nowe wersje bo stare się "zużyły", nie wszystkie dzieci były tak zdolne jak Jarek Bułka i troszkę fałszowały, aranże też były spartańskie a "konkurencja" goniła. Piszę "konkurencja" ale tak naprawdę większość ówczesnych przebojów dziecięcych była wylansowana właśnie w Tik-Taku. I przy okazji sprostuję: Ogórka nie śpiewały Fasolki - były tylko w teledysku, wykonywały to bodajże Radiowe Nutki. Wracając do Jarka Bułki - na początku był w Fasolkach, potem pojawił się w Gongu i nagrał Kap kap i zdradzę nieznaną tajemnicę, że to właśnie on daje głos w Kocurze Burym, Robert Gołaszewski podkładał to w studiu, zresztą śpiewał nie gorzej od Jarka i potem nagrał Wiosennego rocka, Kapelusz Uśmiechmistrza i wiele innych hitów, jego synek - Adaś poszedł w ślady ojca i jest gwiazdą Jedyneczki. W Fantazji - pochodzącej właśnie z Jedyneczki, dziecko wymawia poprawnie wszystkie słowa i z całą pewnością jest tam zaśpiewane "różowe" - tak jak trzeba. Bursztynek też jest ok, choć faktycznie - "cześć" jest trochę podsmażone przez mikrofon. W studiu pilnowałem wymowy i intonacji ale to było lata temu - na 15-to lecie Fasolek. Na płycie mogłobyć znacznie więcej piosenek ale tyle wybrał wydawca. Być może uda się wydać kolejną część ale nabywanie praw do piosenek zwłaszcza telewizyjnych, to gehenna. Podobna sytuacja jest z teledyskami. Zachowało się ich trochę, nawet tych "3D", choć kilka zostało skasowanych wraz z taśmami archiwalnymi (kiedyś tak właśnie odzyskiwano surowiec bo nie było pieniędzy a nośniki były drogie - barbarzyńcy!). Teoretycznie TVP mogłaby wydać teledyski - tak jak wydają własne archiwalia ale to taki moloch, że ciężko jest cokolwiek wydusić, zwłaszcza teraz, kiedy są tam zawirowania personalne i nie wiadomo kogo o co prosić...
I jeszcze o serii Przeboje Pana Tik-Taka w wydaniu EMI. 99% procent to wersje oryginalne z programu choć nie zawsze w tych pierwszych wersjach zapamiętanych przez starszych z Was. Program był emitowany w latach 1983-1998 i jak wcześniej wspominałem bywały różne wersje piosenek. Poziomka miał 2 wersje, Witaminki też, Szczotka i Mydło takoż i Pan Tik-Tak również. Nie możesz więc twierdzić, że to są nowe (czytaj - gorsze) wersje. Rozumiem oczywiście, że każdy kocha tę wersję piosenki, którą zapamiętał w danym czasie, no ale niestety (dla nas), jest coraz więcej coraz młodszych, którzy pamiętają kolejne nagrania tych samych piosenek i dla nich ta właściwa wersja jest niewłaściwą dla innych. Skomplikowane to ale prawdziwe :)

pozdrawiam

ttf

olito
Posty: 12
Rejestracja: 1 sie 2007, o 22:14

Post autor: olito » 5 sie 2007, o 23:56

ttf, fachowy post :shock:
mi ktoś podwędził analoga zakupionego po występie tik-taka w nieistniejącej już hali huty Baildon w Katowicach. Kosztował 5000zł :D

ttf
Posty: 9
Rejestracja: 5 sie 2007, o 21:24

Post autor: ttf » 6 sie 2007, o 07:59

Mam gdzieś jeszcze parę takich analogów i mógłbym sprzedać za taką cenę teraz :D

ttf

Awatar użytkownika
gmork
Posty: 113
Rejestracja: 6 lut 2005, o 17:36
Lokalizacja: Zawiercie
Kontakt:

Post autor: gmork » 6 sie 2007, o 09:58

ttf napisał:

Większość piosenek jest w w wersjach oryginalnych, do kilku nie udało się uzyskać praw bo terminy goniły i nie z godzę się z Tobą, że to zwykłe covery.

Z Twojego postu wynika, że jesteś osobą, która ma jakiś znaczący wkład w realizację tego albumu. Jeśli poczułeś się obrażony moim stwierdzeniem "cover", to oczywiście bardzo Cię za to przepraszam, ale pozwolę sobie jednocześnie wyjaśnić co miałem na myśli. Nie pamiętam dokładnie kiedy zacząłem oglądać Tik-Taka, ale przypuszczam, że było to jeszcze w latach osiemdziesiątych aczkolwiek nie będę się upierał, że program oglądałem od samego początku. Ostatnie odcinki widziałem zapewne na początku lat 90., kiedy to jak mi się wydawało program został ostatecznie zdjęty z anteny. Pamiętam dosyć wyraźnie teledysk do Srebrnej Koleżanki, która to piosenka jak sądzę została nagrana już w latach 90., a więc wtedy jeszcze program oglądałem.

Nie chcę wdawać się w polemikę nad definicjami, ale dla mnie "cover" oznacza po prostu nieoryginalne wykonanie. Podobnie jak rzecz się ma z piosenkami Abby wykonywanymi przez A-Teens. Pewnie nazwanie ich coverami byłoby dla wielu obraźliwe i być może w tym znaczeniu termin ten byłby błędnie zastosowany, ale właśnie to miałem na myśli używając go w stosunku do płyty wydanej z Dziennikiem.

Jak przez mgłę pamiętam teledysk do Domowej Piosenki, ale wiem, że występował w nim taki blondynek, którym zapewne jest Jarek Bułka. Podobnie rzecz się ma z Moją Fantazją - po prostu nie jest to wykonanie, które pamiętam z dzieciństwa. Jeśli chodzi o utwór Mydło lubi zabawę, to też mam jakieś nieodparte wrażenie, że wykonywał ją Jarek Bułka. Są to po prostu wykonania, które pamiętam z dzieciństwa i dlatego też zawiodłem się na wydanej przez Dziennik płycie licząc, że jednak usłyszę ponownie "tamte" wykonania.

Pozowlę sobie dodać, że moje odczucia nie są odosobnione. Wystarczy poczytać komentarze do płyty Przeboje Pana Tik-Taka wydanej przez EMI na stronach sklepu Merlin.pl. Tam również można spotkać opinie, że płyta w obecnym kształcie nadaje się do kosza w hipermarkecie. Jeszcze inna osoba również zauważa, że to niestety nie są "te" wykonania.

Bursztynek, Mydło i Domopwa - to oryginalne podkłady, nagrano tylko nowe głosy i dodatkowe instrumenty.

Właśnie o to mi chodzi. Choć wymieniona została, jak piszesz, jedynie ścieżka wokalna, to już utwór ten dla mnie stracił na wartości. Może to i przykre, ale ja tak to właśnie odbieram i nic na to nie poradzę.

I przy okazji sprostuję: Ogórka nie śpiewały Fasolki - były tylko w teledysku, wykonywały to bodajże Radiowe Nutki.

Ech, właśnie toczy się dyskusja kto śpiewał O czym marzą dzieci, którą również pamiętam z Tik-Taka. We wkładce do płyty Piosenka o radości, na której ta piosenka się znajduje, jest napisane, że Radiowe Nutki, ale forumowicze nie są co do tego zgodni :)

Być może uda się wydać kolejną część ale nabywanie praw do piosenek zwłaszcza telewizyjnych, to gehenna. Podobna sytuacja jest z teledyskami. Zachowało się ich trochę, nawet tych "3D", choć kilka zostało skasowanych wraz z taśmami archiwalnymi (kiedyś tak właśnie odzyskiwano surowiec bo nie było pieniędzy a nośniki były drogie - barbarzyńcy!).

Uważam, że naprawdę warto wydać teledyski. Na rynku naprawdę brakuje czegoś tak wartościowego jakim były te wideoklipy. W czerwcu wystosowałem list do p. Andrzeja Marka Grabowskiego z sugestią rozważania właśnie wydania takiej płyty DVD. Naprawdę nie wiedziałem do kogo można było się zwrócić z taką sugestią, więc zdecydowałem, że może to właśnie on będzie odpowiednią osobą. Poza tym nie jest łatwo zdobyć jakikolwiek kontakt do osób bezpośrednio związanych z Tik-Takiem czy mogącym coś w tej sprawie zdziałać.

Teoretycznie TVP mogłaby wydać teledyski - tak jak wydają własne archiwalia ale to taki moloch, że ciężko jest cokolwiek wydusić, zwłaszcza teraz, kiedy są tam zawirowania personalne i nie wiadomo kogo o co prosić...

Domyślam się. Jednak naprawdę sugerowałbym podjęcie próby zdobycia materiałów na płytę DVD, póki jeszcze jest jakakolwiek szansa zanim reszta nie zostanie wysłana do lamusa. Tak jak tutaj już kiedyś pisałem oraz wspominałem w liście do p. Grabowskiego - te teledyski to "białe kruki". Taka płyta byłaby o tyle atrakcyjna, że wideoklipów tych nie można obecnie nigdzie zdobyć. Nie ma ich w sprzedarzy, nie są pokazywane w telewizji ani też nie krążą nigdzie po internecie. Z tego też względu uważam, że płyta z pewnością by znalazła szeroki krąg odbiorców, bo zanim cokolwiek pojawiło by się w sieci, to sporo osób by kupiło płytę aby wreszcie sobie móc przypomnieć czasy dzieciństwa. Sam również bym chętnie taką płytę kupił i to bez względu na to czy byłaby możliwość ściągnięcia tych materiałów z sieci czy też nie. Tłoczona płyta to zawsze nośnik bezpieczniejszy i gwarantujący znacznie lepszą trwałość niż jakiekolwiek płyty nagrywane w zaciszu domowym.

I jeszcze o serii Przeboje Pana Tik-Taka w wydaniu EMI. 99% procent to wersje oryginalne z programu choć nie zawsze w tych pierwszych wersjach zapamiętanych przez starszych z Was. Program był emitowany w latach 1983-1998 i jak wcześniej wspominałem bywały różne wersje piosenek.

No to jestem w szoku :shock: , bo zawsze wiedziałem, że program Tik-Tak został zdjęty na początku lat 90. Sam tego momentu dobrze nie pamiętam, ale gdyby to było aż do roku 1998, to chyba bym coś kojarzył. No może jednak się już nie interesowałem takimi rzeczami, ale informacja, którą tu podajesz mnie po prostu zaszokowała.

Jeśli nie chcesz wszystkiego pisać tutaj, to proszę napisz do mnie na priv, poprzez PW lub Gadu Gadu. Bardzo chętnie porozmawiam z osobą, która bliżej jest związana z tą tematyką.

Gmork

ttf
Posty: 9
Rejestracja: 5 sie 2007, o 21:24

Post autor: ttf » 6 sie 2007, o 18:07

Ależ Gmorku, nie czuję się urażony, tylko polemizuję. Też najbardziej lubię oryginalne oryginały :D ale, sorry za niegodne porównanie - gdy Beatlesi nagrywali po 10 wersji to starałem się je wszystkie wyłapać i to były wersje a nie covery. W przypadku Fasolek, które będą obchodzić w przyszłym roku ćwierć wieku działalności, rzeczą normalną jest nagrywać z kolejnymi członkami zespołu kolejną wersję i to też jest oryginał wg mnie. Ideałem by było zrobić kompilację wszystkich wersji jakie tylko powstały ale w sumie to by była dokumentacyjna masakra. Ubolewam, że musiano się uciec do takich zabiegów bo jak wspomniałem - nie dało się na czas wynegocjować licencji. Myślę, że w przyszłości wrócimy do tych pierwszych wykonań, potrzebny jest tylko czas i ... ktokolwiek kompetentny w TVP.
Masz rację - Jarek śpiewał Mydło a w teledysku i w chórkach działały mokre siostry Olszewskie. Czytałem posty internautów dot. wydanych przez EMI płyt ale w tych "krytycznych" jest dużo przesady, olbrzymia większość piosenek jest oryginalna i nie dam się przekonać w sprawie kosza w hipermarketach. Trzeba mimo wszystko docenić trud wydania kompilacji, chodzenia, przekonywania, restaurowania nagrań a nie dołować takimi komentarzami bo mogą ręcę opaść całkiem...
Oczym marzą dzieci - to piosenka K. Kwiatkowskiej więc siłą rzeczy Radiowe Nutki z jakimś dorosłym (może to był Rynkowski?).
Z ciekawostek podam, że Zmora z telewizora, Srebrna koleżanka i Papużki zostały specjalnie napisane dla Sióstr Winiarskich i dopiero potem nagrały to Fasolki i to ich wykonanie jest najbardziej znane.
Jest w ciągłej sprzedaży cd "Piosenki z plecaka Tik-Taka" z Bursztynkiem i innymi przebojami za 10 zł, wspomniana seria "Przeboje Pana Tik-Taka", być może na Święta wyjdzie kolejna kompilacja. Nowe piosenki Fasolek wydano na "Pioseneczkach Jedyneczki 3" Walczymy!

A tak ogólnie, to bardzo się cieszę, że piosenki Fasolek są przedmiotem dyskusji i że są pamiętane.

ttf

Kamila
Posty: 325
Rejestracja: 6 wrz 2006, o 22:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kamila » 6 sie 2007, o 20:50

A jak to było z Natalią Kaim i "Zuzią" ? Tą piosenkę mam zarówno na kasecie Fasola1, jak i płycie Radiowe Nutki. Natalka śpiewała tez "Ogórka", który jest na "Fasola1" i kilka piosenek na płycie "Radiowe Nutki" ("Piosenka z zagadkami", "Tili Mili", "Zaśnij misiu, zaśnij"). Piosenka Jarka Bułki też jest na tej płycie ("Wołaj słońce").

Na jakieś stronie o Fasolkach znalazłam wśród dorosłych opiekunów/działaczy zespołu Bognę Sokołowską. Czy to jest Bogusia Sokołowska od np. "Poczytaj mi tato, poczytaj mi mamo" ?

I jeszcze jedno, jestem prawie prawie pewna, że z lat 80tych pamiętam dwie wersje teledysku do "Myj zęby". Tak konkretnie, to pamiętam że były dwie, ale samych teledysków kojarzę jeden (chyba, że połączyłam dwa w jeden). Zaczynało się, że dzieci niosły taką wielką szczotkę do zębów. Potem Karolina śpiewała przed lustrem, następnie (podczas refrenu) przed lustrem była grupka dzieci i "kręciły w kółeczko" śpiewając i na końcu znów sama Karolina mówiła przed lustrrem, że "to bardzo ważna rzecz, żeby zdrowe zęby mieć". I to chyba jest ta starsza wersja teledysku. Czy i jaka była ta nowsza (również z Karoliną) ?

Czy wspomniana piosenka "Kap kap" zespolu Gong, to jest to gdzie były dzieci w paltach, z parasolami i refren był "Kap kap kap itd.", a chyba druga zwrotka "Do poduszki przytuliłam się, kiedy wreszcie skończy się ten deszcz (....), by pogoda była taka zła" ?

Czy jest szansa na wydanie tej piosenki oraz starych piosenek "Radiowych Nutek" ?

Awatar użytkownika
gmork
Posty: 113
Rejestracja: 6 lut 2005, o 17:36
Lokalizacja: Zawiercie
Kontakt:

Post autor: gmork » 6 sie 2007, o 21:20

ttf napisał:

W przypadku Fasolek, które będą obchodzić w przyszłym roku ćwierć wieku działalności, rzeczą normalną jest nagrywać z kolejnymi członkami zespołu kolejną wersję i to też jest oryginał wg mnie.

Istotnie w tym przypadku błędem jest użycie określenia "cover", bo jest to po prostu "nowa wersja". Już od jakiegoś czasu w modzie są powroty do muzyki lat 80., a ówcześni wykonawcy czy nawet zespoły się reaktywują i niejednokrotnie "odświeżają" swoje dawne przeboje i mamy wysyp tzw. "nowych wersji". W większości przypadków jednak wykonania te są z wielu względów o wiele gorsze od wersji pierwotnych. Wiek robi swoje i głosy już nie te, choć rzeczywiście trudno taką wersję określić mianem "covera", bo nie dość, że często nagrywa je ten sam zespół, to na dodatek w niezmienionym składzie i nawet wykonawca jest ten sam. Mnie zazwyczaj jednak tego typu "odnowione" wersje nie przypadają do gustu ze względów już wymienionych.

Ideałem by było zrobić kompilację wszystkich wersji jakie tylko powstały ale w sumie to by była dokumentacyjna masakra.

To byłaby przesada. Warto jednak pomyśleć o wydaniu kompilacji zatytułowanej po prostu Przeboje Pana Tik-Taka, podając przedział czasowy lub dodając dopisek "jakie pamiętamy". Nie ukrywam, że ideałem byłaby kompilacja w wersji DVD, przy której z uporem maniaka będę się upierał. Prawda jest bowiem taka, że przecież w większości odbiorcami tych wydań są osoby wychowane na Tik-Taku, a więc pokolenie dzisiejszych 20- czy 30-parolatków. Każdy przecież lubi powspominać czasy dzieciństwa, a tego typu edycje właśnie temu sprzyjają. Tak więc uważam, że warto byłoby pomyśleć właśnie o wydaniu teledysków piosenek prezentowanych niegdyś w Tik-Taku ze względu na ich unikatowość, co oczywiście uczyniło by taką płytę prawdziwą perełką wśród wydań dla dzieci, a zarazem prawdziwą gratką dla osób mojego pokolenia.

Ubolewam, że musiano się uciec do takich zabiegów bo jak wspomniałem - nie dało się na czas wynegocjować licencji.

Właśnie ta kwestia mnie najbardziej intryguje, choć nie wiem czy publicznie możesz o takich rzeczach pisać. Kto tak naprawdę jest właścicielem praw autorskich do tych nagrań? Na płycie wydanej z Dziennikiem pojawia się tajemniczo brzmiąca nazwa Kriss Productions. Domyślam się, że ma to związek z p. Krzysztofem Marcem, który do dziś jest związany z Fasolkami, ale prawdę powiedziawszy nazwa ta nie wydaje się być nigdzie zarejestrowana, a próba jej odnalezienia w internecie kończy się niepowodzeniem. Co ciekawe, podobnie tajemniczo brzmiące nazwy widnieją przy niektórych utworach zamieszczonych na płytach z serii Dyskoteka Pana Jacka, gdzie również nie wiadomo kto tak naprawdę jest właścicielem praw autorskich do tych utworów, bo próba ich wyszukania również prowadzi w kosmos :D

Czytałem posty internautów dot. wydanych przez EMI płyt ale w tych "krytycznych" jest dużo przesady, olbrzymia większość piosenek jest oryginalna i nie dam się przekonać w sprawie kosza w hipermarketach. Trzeba mimo wszystko docenić trud wydania kompilacji, chodzenia, przekonywania, restaurowania nagrań a nie dołować takimi komentarzami bo mogą ręcę opaść całkiem...

Komentarze są dwojakiego rodzaju. Jedni chwalą, inni krytykują. Niewątpliwie osobie, która dołożyła wszelkich starań by w ogóle jakiekolwiek wydanie się ukazało, tak ostre słowa krytyki sprawią przykrość. Proszę jednak postawić się w roli odbiorcy, który pośród walającego się po półkach sklepowych badziewia z utęsknieniem wypatruje płyty, która pozwoliła by mu choć na chwilkę przeżyć "to wszystko" jeszcze raz, raz jeszcze usłyszeć piosenki, które dawno zniknęły z telewizji czy rozgłośni radiowych, a które wypełniały beztroski okres dzieciństwa. Kiedy wreszcie pojawia się cień nadziei, że będzie mu dane odbyć wspaniałą podróż sentymentalną i ponownie usłyszeć "te" piosenki, których brzmienie tkwi gdzieś w pamięci pośród wyblakłych wspomnień z okresu dzieciństwa, okazuje się nagle, że dźwięki dobywające się z głośników nie bardzo wpasowują się w wyryte w pamięci kontury. To wywołuje ogromne rozczarownie... niekiedy i gniew, a na myśl przychodzą słowa: jak to?, dlaczego? No chyba jest już późno, a ja za dużo się rozpisałem. Mam nadzieję, że choć w części udało mi się przekazać swój tok myślenia :D

Jest w ciągłej sprzedaży cd "Piosenki z plecaka Tik-Taka" z Bursztynkiem i innymi przebojami za 10 zł

Oczywiście jestem w posiadaniu tej płyty :) Zresztą na bieżąco śledzę wszelkie nowinki wydawnicze aby przypadkiem nie przegapić czegoś interesującego :D

ttf
Posty: 9
Rejestracja: 5 sie 2007, o 21:24

Post autor: ttf » 7 sie 2007, o 09:13

Kiedyś był taki program Fasola, który wymyślili Ewa Chotomska i Andrzej Grabowski a prowadził Krzysztof Tyniec z udziałem wielu zaproszonych znakomitości i był to rodzaj kabareciku a zarazem wylęgarnia przebojów. Niestety nie trwało to zbyt długo bo Tyniec zmęczył się olbrzymią popularnością wśród dzieci i zaczął obawiać się o swój wizerunek aktorski (i słusznie!). Potem żałował ale programu już nie dało się przywrócić. Wyszły 2 płyty z piosenkami z tego programu, na pierwszej były (oprócz Fasolkowych) piosenki Natalki Kaim - Zuzia - Kwiatkowskiej i Ogórek wąsaty Jarosława Kukulskiego, Małgosi Trybuły (córki znakomitego realizatora dźwięku) - Mam fryzurę na cebulę, Kamy Kowalewskiej (córki basity z Trubadurów - Sławka) - Zielone ufoludki, nagrane, jak głosi legenda w przedpokoju Ryszarda Poznakowskiego i Moja fantazja, Dominiki Stecewicz (córki Elżbiety Jodłowskiej) - Pchełki. To wszystko było prezentowane w Fasoli i czasem w Tik-Taku -stąd wielka popularność, no i piosenki też były niezłe i śpiewane bardzo spontanicznie, bez kombinowania w głosach elektroniką i dyskoteką.
Bogna Sokołowska - jeszcze jako Bogusia nagrała Poczytaj i Trzy wesołe wielkoludki, miała najniższy głos dziewczęcy jaki znałem i dlatego w Wielkoludkach odmienia końcówki jako chłopak :D . Potem ukończyła Szkołę Aktorką wydz. lalkowy w Białymstoku i była przez kilka lat choreografką Fasolinek - zespołu, który założyła była kierowniczka Fasolek - prywatnie jej mama, występowała w duecie ze swą młodszą siostrą - Asią, grała też Molinkę w Molikach książkowych w TVP1. Nazwa Fasolinki - jakże nieszczęśliwie myli się z Fasolkami niestety bo i poziom i repertuar nie ten...
Były 3 teledyski do Zębów, dwa w wersji z Karoliną i faktycznie była tam wielka szczoteczka, znana z "Akcji Ząbek" w Tik-Taku, nagrywana siermiężnie w jakimś przedszkolu i potem w studiu, potem powstała nowa wersja (hehe - Gmorek!) z Joanną Jabłczyńską.
To "Kap kap" to było z parasolami na schodach i zaczynało się od słów "co tu robić kiedy pada deszcz..." a aranżował i grał gościnnie dla Gongu K. Marzec.

A teraz sprawa DVD z teledyskami. Jest to trudne bo oprócz nakłonienia TVP do wydania, trzeba też zrobić restaurację obrazu i dźwięku, są to niemałe pieniądze a nakład może być taki sobie. Ze względów dokumentalno-sentymentalnych warto sie jednak pokusić o próbę, póki jakość nośnika jest wystarczająca i póki to jescze gdzieś jest w archiwum.

I jak zwykle, na koniec sprzedam ciekawostkę: otóż w czołówce Fasoli jako śpiewający występuje Krzysztof Tyniec ale tak naprawdę, to głos dał kompozytor - K. Marzec nie doczekawszy się przybycia do studia wyżej wymienionego, który, jak się potem okazało, zatruł się grzybami a podkład, nagrany przez grupę ZOO i chórki Fasolek, czekały. Od tej pory wszyscy myślą, że Tyniec świetnie śpiewa :o . Żartowałem trochę bo naprawdę dobrze śpiewa. Ale piosenka pozostała...

ttf

Kamila
Posty: 325
Rejestracja: 6 wrz 2006, o 22:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kamila » 7 sie 2007, o 16:42

Pamiętam, pamiętam "Fasolę". Faktycznie były tam różne piosenki, oprócz już wspomnianych, również Natalii Kukulskiej, Piccolo Coro dell'Antoniano (z bieżących wówczas festiwali Zecchino d'Oro), jak też dorosłych wykonawców np. Maryli Rodowicz ("Na straganie"), sióstr Winiarskich (np. "Czesz się Jerzy", "Idą buty"). Mój tata nagrywał mi i mojej siostrze czasami przez kabel piosenki z Fasoli. W tym również z ostatniego odcinka, wraz z piosenką pożegnalną, gdy Pan Fasola odlatywał balonem. Czy orientuje się ktoś, co bym musiała mieć i jak to zrobić, by zgrać te piosenki ze starych taśm magnetofonowych i płyt do adapteru na komputer ?

Pamiętam, że potem pojawił się gościnnie w Tik-Taku, że niby wrócił z tej podróży. Krzyś i Ciotka Klotka nie mogli go poznać, a gdy dzieci próbowały im wytłumaczyć, kto to jest, to je uciszali :)

Pamiętam, że w teledyskach piosenek w tamtych czasach był w narożniczku taki mały obrazeczek. I to chyba w ogóle było na stałe już na taśmie, bo jak kiedyś w "Wideotece dorosłego człowieka" pokazywali stare teledyski Natalii Kukulskiej, to też tam był.

Kamila
Posty: 325
Rejestracja: 6 wrz 2006, o 22:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kamila » 7 sie 2007, o 16:50

Aha, a tak w ogóle, to dla mnie Krzysztof Tyniec na zawsze pozostanie Panem Fasolą. A ile ja SMSów na niego wysłałam w ostatnim odcinku "Tańca z Gwiazdami" !

Kamila
Posty: 325
Rejestracja: 6 wrz 2006, o 22:04
Lokalizacja: Poznań

Dyskoteka Pana Jacka 2

Post autor: Kamila » 9 sie 2007, o 10:10

Gdzieś - chyba nawet na tym forum - przeczytałam o albumie "Dyskoteka Pana Jacka 2". Było coś takiego ? Ja mam tylko "jedynkę" i nigdy wcześniej nie słyszałam o "dwójce". To jest faktycznie cz.2, czy jakaś podróba ? Jakie są na niej utwory ?

ttf
Posty: 9
Rejestracja: 5 sie 2007, o 21:24

Post autor: ttf » 9 sie 2007, o 11:13

Znalazłem coś takiego, zobacz.
http://www.fonorama.net/dyskografie/uzup10.htm

Ate znaczki przy niektórych teledyskach dziecięcych były wykorzystywane przy głosowaniach na piosenkę, żeby dzieciaczki nie potrafiące jeszcze pisać rysowały.

ttf

Awatar użytkownika
gmork
Posty: 113
Rejestracja: 6 lut 2005, o 17:36
Lokalizacja: Zawiercie
Kontakt:

Re: Dyskoteka Pana Jacka 2

Post autor: gmork » 9 sie 2007, o 11:30

Kamila napisała:
Gdzieś - chyba nawet na tym forum - przeczytałam o albumie "Dyskoteka Pana Jacka 2". Było coś takiego ? Ja mam tylko "jedynkę" i nigdy wcześniej nie słyszałam o "dwójce". To jest faktycznie cz.2, czy jakaś podróba ? Jakie są na niej utwory ?

Tak, Kamilo. Jest zarówno II i III część, ale są to już wersje CD. Oczywiście, jak na prawdziwego kolekcjonera przystało, obie płyty posiadam. Część II jeszcze jest dostępna... za oceanem, skąd też sprowadziłem swoją. Spis utworów znajdziesz na stronie, do której link podał mój przedpiścia. Płyta nie jest już chyba tak dobra jak cz. I, ale nadal bardzo dobrze trzyma klimat :)

ODPOWIEDZ