Dla kobietek :-)
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
Dla kobietek :-)
Z nostalgią wspominam francuski serial "Katarzyna", o dziewczynie, która najpierw zakochała się w szlachicu. Chłopak zginął, a główna bohaterka została obwiniona o jego śmierć i ścigał go brat bliźniaczo podobny do ukochanego. Smarkulą wtedy byłam, ale film mocno utkwił mi w pamięci, może tez dlatego, że nie zobaczyłam nigdy ostatniego odcinka, bo wyłączyli światło. Pamiętacie jeszcze Katarzynę?
Mi udało się kupić siedem tomów z dziewięciu na jakiejś wyprzedaży kilka lat temu. Później już chyba nie było wznowień, a w bibliotekach nie ma tej powieści. Ekranizacje Krantz pamiętam, a najbardziej właśnie "Tylko Manhatan" i "Księżniczkę Daisy". Sprzed lat pamiętam również miniserial, który emitowany był bardzo późno. Bodajże "Bartłomiej Farrat". O chłopaku, który udawał jakiegoś bogatego dziedzica, by uzyskać dla dalekiego krewnego spadek. Na końcu okazało się, że był zaginionym kuzynem bogacza, a ten krewny zabił chłopaka, by dostać spadek. A propos "Katarzyny", znalazłam wątek na tym forum o serialu i ze zdziwieniem przeczytałam, że Katarzyna była blondynką, a ja cały czas sądziłam, że była rudowłosa Ale może pomyliłam ją z inną bohaterką serialu "Angelica", ktora poślubiła starszego mężczyznę z blizną na twarzy, nienawidziła go, po jakimś czasie on zaginął, a ona zrozumiała jak bardzo go kocha i przez szereg odcinków szukała go.
Niestety nie mam. Dziwne, ale dopiero po odkryciu tej strony zaczęłam wracać wspomnieniami do dzieciństwa i bajek oraz filmów, na których się wychowałam. Ze łzami w oczach obejrzałam czołówkę "Małych mieszkanców Wielkich Gór" i "Delfina Uma". Szkoda, że żadna ze stacji telewizyjnych nie wpadnie na pomysł odkurzenia tych naprawdę świetnych i wartościowych filmów. Skoro można powtarzać "Pancernych", "Podróż za jeden uśmiech" czy też "Wakacje z duchami", może dałoby się coś zrobić z serialami zagranicznymi? Choć pewnie z perspektywy lat inaczej się na nie by patrzyło. A to też byłoby całkiem ciekawym doświadczeniem!
Odswiezam temat.Pamietacie francuski serial ,którego akcja toczy sie w czasach rewolucji francuskiej Biale -niebieskie -czerwone?Para glównych bohaterów ginie na koncu.Pamietam nazwiska odtwórców glównych ról,a nie pamietam imion postaci.Dziewczyna,(chyba Judyta) to Anne Canovas a jej ukochanego gral Bernard Girodeau.Serial byl dubbingowany.
"Bartłomiej Farrar" - 4 odcinki, o ile pamiętam. Na podstawie książki Josephine Tey pod tym samym tytułem. Ukazała się bodajże w serii z kluczem.neblinka pisze:Sprzed lat pamiętam również miniserial, który emitowany był bardzo późno. Bodajże "Bartłomiej Farrat". O chłopaku, który udawał jakiegoś bogatego dziedzica, by uzyskać dla dalekiego krewnego spadek. Na końcu okazało się, że był zaginionym kuzynem bogacza, a ten krewny zabił chłopaka, by dostać spadek.
"Białe, czerwone, niebieskie" - tak, to było niesamowite. Muszę poszukać czegoś o tym serialu. Dzięki za przypomnienie.