miejskie legendy

Moderatorzy: Robi, biały_delfin

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mutant
Posty: 617
Rejestracja: 19 cze 2007, o 15:11

miejskie legendy

Post autor: mutant » 6 lis 2007, o 10:54

Postanowiłam założyć temat o tzw. urban legends, czyli popularnych mitach w rodzaju tego, że czarna wołga porywa dzieci albo że piwo w zielonych butelkach jest gorsze od tego w brązowych. Pamiętam też legendę, która głosiła, że Anna Jantar wcale nie zginęła w katastrofie lotniczej, lecz: a) "wybrała wolność" w Ameryce, b) jest w haremie.
"Zmarszczył brwi w zamyśleniu, wybierając śrubę ocynkowaną".

Allonsanfan
Posty: 134
Rejestracja: 14 lis 2006, o 13:13

Post autor: Allonsanfan » 6 lis 2007, o 11:57

Jedną taką słyszałem zaraz po wyborze Wojtyły na papieża. Wg niej daniel Olbrychski miał dać po gębie młodemu Jaroszewiczowi, wtedy kierowcy rajdowemu, za to że jakoby nazwał Wojtyłę "pastuchem z Wadowic" czy tak jakoś.Słyszałem kilka wersjii tej historii np. Olbrychski i Władysław Komar mieli wspolnie pobić Jaroszewicza z kumplami.

Natomiast sam Olbrychski w swoich wspomnieniach pisze że było mu głupio tłumaczyć każdemu z osobna że to była nieprawda i nic takiego się nie zdarzyło.

Awatar użytkownika
Helmutt
Posty: 324
Rejestracja: 18 paź 2007, o 06:20
Lokalizacja: LUBLIN

Post autor: Helmutt » 6 lis 2007, o 12:38

Niedaleko mojego starego osiedla był poligon wojskowy (Górki Czechowskie) - i jako małe szczeniaki opowiadaliśmy sobie o bandach grasujących na tym poligonie i jego okolicach, i o tym co owe bandy wyrabiają z dziećmi, które spotkają na swojej drodze. Przy czym w opowiadaniach powtarzało się słowo "papierówa" jako nazwa owych "band". Wszystkie te opowieści były oczywiście z drugiej a może nawet i z trzeciej ręki :)

Inną "urban legend" była pokutująca wśród uczniów mojej szkoły przez jakiś czas gdy chodziłem do drugiej klasy historia o jakichś enigmatycznych "pułapkach z niebieską wodą", pozakładanych "na osiedlu". Gdy się w takowa "pułapkę" wdepnęło, niebieska ciecz dostawała się do żył a potem do serca i się umierało. Oczywiście nikt owych "pułapek" nie widział :)

Awatar użytkownika
Daguchna
Posty: 466
Rejestracja: 8 paź 2005, o 17:13
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: Daguchna » 6 lis 2007, o 14:43

"A teraz drogie dzieci, pocałujcie misia w ..." - chyba najsłynniejsza urban legend. Wszyscy o tym mówią, a nikt naprawdę nie słyszał :D
Mishilanu kuni no tripper...

Awatar użytkownika
Helmutt
Posty: 324
Rejestracja: 18 paź 2007, o 06:20
Lokalizacja: LUBLIN

Post autor: Helmutt » 6 lis 2007, o 14:53


Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 6 lis 2007, o 16:15

Jedna z legend byly filmy "dla doroslych" puszczane pozno w nocy w TV . Znakiem rozpoznawczym mial byc kwiat wpiety w bluzke spikerki , ale o tym dyskutowalismy juz w innym temacie

Awatar użytkownika
mutant
Posty: 617
Rejestracja: 19 cze 2007, o 15:11

Post autor: mutant » 6 lis 2007, o 16:47

U nas jeszcze krążyła taka lokalna legenda o mydlarzach, czyli grasujących na działkach bandach, które łapią ludzi i przerabiają ich na mydło.
"Zmarszczył brwi w zamyśleniu, wybierając śrubę ocynkowaną".

juka
Posty: 1328
Rejestracja: 19 wrz 2007, o 22:50

Post autor: juka » 6 lis 2007, o 16:48

W dzieciństwie mieszkałam na wsi, więc nie znam miejskich legend. :( Oczywiście, tę o czarnej wołdze tak. Poza tym z tymi butelkami: napoje w kolorowych butelkach (zielonych, brązowych miały być lepsze od tych z białych, przezroczystych (bo nienarażone na promienie słoneczne czy cos tam). A tak swoja drogą, które butelki podobały wam się najbardziej? Bo ja zawsze chciałam oranżadę w zielonej, najmniej mi się podobały te przezroczyste, bo takie zwyczajne, jak od mleka. :)
A, i z innych legend pamiętam jeszcze mrożące krew w żyłach historie o odkopywanych tuż po pogrzebach nieboszczykach w celu okradzenia ich (najczęściej to były młode kobiety pochowane w pięknych sukniach i właśnie te suknie miano kraść), potem osoba zakładająca taką suknię miała się skaleczyć fiszbinami (suknie nie wiedzieć czemu miały być ślubne) i przez to zarazić trupim jadem i paść martwa - najczęściej na swoim weselu. :shock:

Awatar użytkownika
mutant
Posty: 617
Rejestracja: 19 cze 2007, o 15:11

Post autor: mutant » 7 lis 2007, o 18:30

Oczywiście pisząc o miejskich legendach nie zamierzałam nikogo dyskryminować :) Myślę, że nazwa wzięła się stąd, iż w dużych skupiskach takie opowieści szybciej i szerzej się rozchodzą. Ale te lokalne są może nawet ciekawsze, bo nieznane szerszemu gremium.

Część takich lokalnych legend (może większość) była pokłosiem jakichś zdarzeń czy wypadków, które miały miejsce w okolicy. Swego czasu były na przykład opowieści o tzw. windziarzu, czyli zboczeńcu, który napadał kobiety w windach na naszym osiedlu. Taki gośc chyba naprawdę grasował, ale oczywiście gdy historia się rozniosła, to już każdy facet był windziarzem...
"Zmarszczył brwi w zamyśleniu, wybierając śrubę ocynkowaną".

Awatar użytkownika
wilma
Posty: 1455
Rejestracja: 31 maja 2007, o 13:29

Post autor: wilma » 7 lis 2007, o 19:04

U mnie na osiedlu tez glosno bylo ,ale nie o windziarzu,tylko o zboczencu ,który w lesie pokazuje swoje przyrodzenie i goni kobiety.Przez jakis czas wszyscy bali sie chodzic po lesie.A chlopacy robili wyprawy do lasu na zboczenca i kiedys obrzucili kamieniami mezczyzne,który robil siusiu.Byla wtedy afera,bo to nie byl on!Rodzice tych chlopaków zrobili zrzutke i sprawa nie skonczyla sie na policji.Byla tez sprawa podwórka,przez które panie baly sie przechodzic po ciemku,bo podobno w piwnicy przebywali chuligani,którzy wciagali dziewczyny do klatek i zabawiali sie z nimi.W ogóle przestepczosc w mojej dzielnicy byla dosc wysoka i czesto slyszalo sie o róznych podobnych sprawach.Znalam tez tylko ze slyszenia plotke ,ze Tuchlin,slynny Skorpion uciekl z wiezienia,co okazalo sie nieprawda.Ale ile strachu ludzie sie najedli!
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona

Awatar użytkownika
Helmutt
Posty: 324
Rejestracja: 18 paź 2007, o 06:20
Lokalizacja: LUBLIN

Post autor: Helmutt » 9 lis 2007, o 14:46

Swego czasu pojawiła się w mojej szkole pogłoska jakoby gumy "Donald" miały powodować AIDS. :)

Awatar użytkownika
Elle
Posty: 2178
Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Elle » 9 lis 2007, o 16:43

Helmutt pisze:Swego czasu pojawiła się w mojej szkole pogłoska jakoby gumy "Donald" miały powodować AIDS. :)
---------------------------------------------------------------------
Naprawdę? :lol:

Jackus
Posty: 16
Rejestracja: 29 paź 2007, o 12:27
Kontakt:

Post autor: Jackus » 9 lis 2007, o 19:44

Sataniści (Wtedy: Szataniści). Podobno zaczepiali dzieciaki na ulicy i pytali się o zeszyt do religii. Jesli masz w kratkę, potną cię w kratkę, jeśli w linie - potną twarz w linie, jeśli czysty - oberdą ze skóry.
Mój kumpel mówił że słyszał że ktoś mu powiedział że Szataniści pocięli jakiemuś chłopakowi stopę na szatkownicy do kapusty.

Awatar użytkownika
mutant
Posty: 617
Rejestracja: 19 cze 2007, o 15:11

Post autor: mutant » 11 lis 2007, o 21:29

Papierosy "Zefir" miały rzekomo powodować bezpłodność.
"Zmarszczył brwi w zamyśleniu, wybierając śrubę ocynkowaną".

Awatar użytkownika
wilma
Posty: 1455
Rejestracja: 31 maja 2007, o 13:29

Post autor: wilma » 11 lis 2007, o 21:34

Podobna plotka krazy o papierosach mentolowych.
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona

ODPOWIEDZ