"Mikołaju nasz..."
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
Nie wiem, jak było kiedyś, ale teraz jest bardzo miło.
Jak bylo kiedys to mozesz zobaczyc w staaaarych tematach. Strona miala kiedys inny adres i pozniej jak ponownie powstala to wiele osob juz nie wrocilo bo mysleli ze stona nie istnieje. Ja trafilem ponownie chyba troche przypadkiem.
Ale strona istniala juz chyba w 2003 ale tez pod innym adresem. Tylko chyba nie bylo wtedy forum . Ale nie jestem tego pewny . Trzebaby zapytac o to Gumisia.
Jak bylo kiedys to mozesz zobaczyc w staaaarych tematach. Strona miala kiedys inny adres i pozniej jak ponownie powstala to wiele osob juz nie wrocilo bo mysleli ze stona nie istnieje. Ja trafilem ponownie chyba troche przypadkiem.
Ale strona istniala juz chyba w 2003 ale tez pod innym adresem. Tylko chyba nie bylo wtedy forum . Ale nie jestem tego pewny . Trzebaby zapytac o to Gumisia.
U nas 5XII wieczorem wystawialo sie wypastowane buciki,zeby Mikolaj mial gdzie wlozyc w nocy prezenty.Gwiazdor przychodzil zaraz po Wigilii.Przebrany byl zawsze jeden z sasiadów,bylo losowanie.Taka pomoc sasiedzka. Jeszcze raz zycze wszystkim forumowiczom Wesolych Swiat!
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
No tak Gwiazdor przychodzi do dzieci w Wielkopolsce po Wigilii, natomiast św. Mikołaj w Mikołaja tj. 06.12. w nocy i jest niewidoczny. Zostawia drobne podarki pod poduszkom lub w jakiś specjalnie przygotowanych miejscach.
Pamiętam jak do mnie przyszedł Gwiazdor, miałam wtedy najwyżej 6 lat, ale taki prawdziwy był, z Laponii, ;D dziwnie mówił, trudno go było zrozumieć, nawet książki podpisał dziwnym, prawie nieczytelnym alfabetem. Dopiero po 2-3 latach zrozumiałam, że coś jest nie tak. Tamten był tak wiarygodny, że trudno było się połapać. Po latach okazało się, że była to jedna z pań przedszkolanek, która pracowała z moja mamą.
Pamiętam jak do mnie przyszedł Gwiazdor, miałam wtedy najwyżej 6 lat, ale taki prawdziwy był, z Laponii, ;D dziwnie mówił, trudno go było zrozumieć, nawet książki podpisał dziwnym, prawie nieczytelnym alfabetem. Dopiero po 2-3 latach zrozumiałam, że coś jest nie tak. Tamten był tak wiarygodny, że trudno było się połapać. Po latach okazało się, że była to jedna z pań przedszkolanek, która pracowała z moja mamą.
Jak wyczytałam w Wikipedii (wiem, wiem, to żadne wiarygodne źródło, ale mimo wszystko... ), Gwiazdor jest typowy dla Wielkopolski i Kaszub. Na Ziemiach Zachodnich taki popularny już nie jest - mimo że rzeczywiście do Zachodu tu blisko, ale ludzie mają na ogół korzenie wschodnie.Helmutt pisze:Gwiazdor ma korzenie typowo niemieckie, dlatego pewnie chodzi on zamiast Mikołaja głównie na terenie Ziem Zachodnich.Robi pisze:Ja o Aniolku to tez nic nie slyszalem , a Gwiazdor caly czas kojarzy mi sie z kims slawnym
To identycznie jak ja , a do Czestochowy nie mam daleko ale zawsze myslalem ze do Malopolski to mam juz spory kawalekbiały_delfin pisze: O Gwiazdorze nic nie wiedziałem aż do tej pory,
Tydzien temu ogladalem program o Koninie i wlasnie w tym programie byla poruszana sprawa Mikolaja i Gwiazdora , pytano kto do nich przychodzi i wiekszosc odpowiadala ze Gwiazdor
O tak, uwielbiam takie internetowe tematy o regionalizmach. Niedawno dowiedziałam się, że w jakims rejonie (nie pamietam) na temperówkę mówi się zastrugiwaczka czy zastrugałka, a ktos myslał, że laczki to obuwie galowebiały_delfin pisze:kurcze, jakoś mi umknął ten temat. O Gwiazdorze nic nie wiedziałem aż do tej pory,
- plusy internetu - człowiek się uczy nowych rzeczy.
A wiecie jak jest telewizor po kaszubsku?-zdrzélnik!
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
cos mi ten temat jakoś umyka. dopiero teraz to zuważyłem:
ciekawe ! tego nie wiedziałem, muszę go o to zapytać.
Nie wiem, jak było kiedyś, ale teraz jest bardzo miło.
Jak bylo kiedys to mozesz zobaczyc w staaaarych tematach. Strona miala kiedys inny adres i pozniej jak ponownie powstala to wiele osob juz nie wrocilo bo mysleli ze stona nie istnieje. Ja trafilem ponownie chyba troche przypadkiem.
Ale strona istniala juz chyba w 2003 ale tez pod innym adresem. Tylko chyba nie bylo wtedy forum . Ale nie jestem tego pewny . Trzebaby zapytac o to Gumis
ciekawe ! tego nie wiedziałem, muszę go o to zapytać.
Ostatnio zmieniony 6 gru 2010, o 17:20 przez biały_delfin, łącznie zmieniany 3 razy.
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
a jak było kiedyś ? budziłem się w nocy a tu już był (tutaj błysk w oku) obok łóżka.
mam taki chrakter że cierpliwie czekałem do rana, ale inne dzieci potrafiły już w nocy rozpakowywać niespodziankę.
rano krótkie oggladnie prezentu. i czeknie z niecierpliwością aż się wróci ze szkoły i mozna się nabawić i nacieszyć prezentem. z reguły było mnóstwo słodyczy i jakaś zabawka, książka.
mam taki chrakter że cierpliwie czekałem do rana, ale inne dzieci potrafiły już w nocy rozpakowywać niespodziankę.
rano krótkie oggladnie prezentu. i czeknie z niecierpliwością aż się wróci ze szkoły i mozna się nabawić i nacieszyć prezentem. z reguły było mnóstwo słodyczy i jakaś zabawka, książka.
Moi rodzice zawsze dbali o to abym miał małe co nie co! Przypomniało mi sie że dostawałem paczkę gum donaldówek( 10 sztuk) paczkę orzeszków ziemnych takie prasowane, czekoladę i kalendarz adwentowy! Oczywiście rodzice te zakupy poczynili w sklepie pewex! Pod koniec lat 80' sprawdziłem ile to mogło kosztować cena nie była jakaś duża, ale dla mnie te kilka rzeczy to było coś
edit: a dziś rano pod poduchą mój ulubiony smakołyk chałwa
edit: a dziś rano pod poduchą mój ulubiony smakołyk chałwa