stare polskie komiksy
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
stare polskie komiksy
Ostatnio będąc na WSK (warszawskie Spotkanie Komiksowe) znalazłam kilka komiksów ze swojego dzieciństwa ---> Przygody Kleksa i Wyprawa na Ziemię oba świetnie rysowane i bardzo fajne Nalezały raczej do niszy komiksowej bo rynek był zdominowany przez komiksy zagraniczne z których prym wiódł Asteriks (wypierając naszego rodzimego Kajko i Kokosza) i Kaczor Donald.
Jakie były wasze polskie ulubione komiksy?
Jakie były wasze polskie ulubione komiksy?
Oczywiście Kajtek i Kokosz, Gucek i Roch, Kajtek i Koko - Christy
Kolejne przygody Jonków i Kleksa to miałem najpierw wycinane ze Świata Młodych i sklejane do kupy klejem biurowym Podobnie zresztą Tytusy Papcia Chmiela ...
Co do Kleksa, udało mi się kiedyś poznać osobiście panią Szarlottę Pawel (zupełnie przez przypadek w GK ZHP w Warszawie). Dostałem wtedy autograf, który - ciesząc się jak - dziecko wkleiłem do mojego ulubionego odcinka "Pióro kontra flamaster". Qrde, a byłem już po trzydziestce
Było tego wbrew pozorom całkiem sporo na rynku wydawniczym - pewnie niebawem nostalgianie utworzą tutaj pełną listę
Tak na prawdę to przygodę z komiksem zacząłem gdzieś w okolicach 1978 roku mając sześć lat. Umiałem już bardzo sprawnie czytać, i tata kupił mi numer "Relaxu" - magazynu komiksowego (wychodzącego w latach 1976 -1981). Wiele komiksów drukowanych tam w odcinkach znalazłem w pełnych wersjach dopiero po latach (m. in. Thorgala).
Kolejne przygody Jonków i Kleksa to miałem najpierw wycinane ze Świata Młodych i sklejane do kupy klejem biurowym Podobnie zresztą Tytusy Papcia Chmiela ...
Co do Kleksa, udało mi się kiedyś poznać osobiście panią Szarlottę Pawel (zupełnie przez przypadek w GK ZHP w Warszawie). Dostałem wtedy autograf, który - ciesząc się jak - dziecko wkleiłem do mojego ulubionego odcinka "Pióro kontra flamaster". Qrde, a byłem już po trzydziestce
Było tego wbrew pozorom całkiem sporo na rynku wydawniczym - pewnie niebawem nostalgianie utworzą tutaj pełną listę
Tak na prawdę to przygodę z komiksem zacząłem gdzieś w okolicach 1978 roku mając sześć lat. Umiałem już bardzo sprawnie czytać, i tata kupił mi numer "Relaxu" - magazynu komiksowego (wychodzącego w latach 1976 -1981). Wiele komiksów drukowanych tam w odcinkach znalazłem w pełnych wersjach dopiero po latach (m. in. Thorgala).
Uwielbialam czytac komiksy Jonki,Kajko i Kokosz,Kloss,Tytus,to byly obowiazkowe pozycje.Jeszcze Binio Bill ze Swiata Mlodych.Oprócz nich uwielbialam czytac komiksy historyczne i przygodowe.Wiekszosc z tych komiksów mialam
- Załączniki
-
- 1d46_1[1].jpg (10.52 KiB) Przejrzano 43140 razy
-
- 05_2[1].jpg (13.03 KiB) Przejrzano 43140 razy
-
- 48_2[1].jpg (9.96 KiB) Przejrzano 43139 razy
-
- 48b2_2[1].jpg (9.35 KiB) Przejrzano 43139 razy
-
- 51a9_2[1].jpg (10.64 KiB) Przejrzano 43139 razy
-
- 423a_2[1].jpg (9.21 KiB) Przejrzano 43139 razy
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
Tak dla jasności, Kapitan Blood i Faraon to komiksy węgierskie, Faraon ma tylko polską okładkę autorstwa Szyszki. Do moich ulubionych należały komiksy Jerzego Wróblewskiego, nawet ze scenariuszowego knota potrafił wycisnąć niesamowite grafiki. Niezły był też Marek Szyszko, Kasprzak no i oczywiście Rosiński. W świecie młodych błysnął talentem niejaki Jacek Widor, narysował tylko Metacoma i słuch po nim zaginął. Z nurtu humorystycznego to ceniłem Christę, Baranowskiego i Wróblewskiego. Moim pierwszym komiksem była historyjka o zajączku, niezbyt skomplikowana, zajączek sciągle uciekał przed niebezpieczeństwem w postaci myśliwych. Czyjego autorstwa była nie pamiętam, bo miałem wtedy najwyżej 4 lata.
Ach, zapomniałem o Bogusławie Polchu i jego serii o Ais. Dziwne, ale pierwszy zeszyt z tej serii kupiła mi mam, co nigdy wcześniej ani później już się nie zdarzyło i był to naprawdę dziwaczny ewenement. Przychodze z budy, mój brat czyta jakiś zaje...y komiks. Nagle okazuje się, że jest mój i kupiła go osoba, która chyba w zyciou całek książki nie przeczytał, nie mówiąc o komiksie.
Lubilam Montellano i jego przygody Jeszcze komiks o Winnetou i Tajemnica zlotej maczety
- Załączniki
-
- okladka-120[1].jpg (6.55 KiB) Przejrzano 43114 razy
-
- Maczeta1[1].jpg (16.04 KiB) Przejrzano 43112 razy
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
Niestety nie ,sa z netu,ale mialam je kiedys.Kurs na Pólwysep York dal mi ostatnio kolega i obiecal ,ze jeszcze poszuka wiecej.Moze odzyskam choc pare komiksów z mojej bogatej kolekcji,która musialam wydac.
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
Dzieki komiksom to nauczyłem się czytać, bo były z tym problemy , a komiksu mnie zdopingowały do zwiększenia wysiłku w tej sprawie.
Z historycznych komiksów był siedmioczęściowy "Doman" autorstwa Andrzeja O. Nowakowskiego, wydany w latach 1986-1988. Dwa pierwsze odcinki: "Władca myszy" i "Krzyk orła" były swobodną adaptacją "Starej baśni" J.I.Kraszewskiego.
Z historycznych komiksów był siedmioczęściowy "Doman" autorstwa Andrzeja O. Nowakowskiego, wydany w latach 1986-1988. Dwa pierwsze odcinki: "Władca myszy" i "Krzyk orła" były swobodną adaptacją "Starej baśni" J.I.Kraszewskiego.
A ja rok temu doznałem szoku, jak przyjechałem do domu rodzinnego na święta. Ojciec spalił wszystkie komiksy jakie jeszcze leżały sobie równo na półce. Było tam dużo Relaxów, seria "Pilot śmigłowca", czarno-biały "Szninkiel" jeszcze z Orbity. Normalnie wyć mi się chciało z rozpaczy. Tyle lat spokojnie sobie leżały i nikomu nie przeszkadzały.
Tarja pisze:Niektóre z tych komiksów widziałam na WSK... ale niestety nie mam pojęcia gdzie są po zakończeniu spotkania komiksowego następna spora impreza komiksowa odbędzie się dopiero we wrześniu MFK - miedzynarodowy festiwal komiksu w Łodzi. Może będzie mozna na nim zdobyc jakieś archiwalne numery...
Tarja, wiele z nich krąży po Allegro, tak jak numery Relaksu. Można kupić za (w miarę) rozsądną cenę. Dobrym miejscem na szukanie nostalgicznych komiksów jest też Jarmark Dominikański w Gdańsku. Radzę się wybrać
Qrde, od wtorku Super Expres wypuszcza reprinty Kapitana Żbika. Przegapiłem pierwszy numer Cóż trzeba będzie teraz trochę podłubać. We wtorek następny
Szczerze muszę przyznac że wiele z wymienionych tu komiksów nie znam ale moja młodośc przypada juz na lata 90 więc w sumie nic dziwnego... moje zainteresowanie komiksowe dotyczy bardziej komiksów polskich współczesnych ale czuję żę będzie trzeba sięgnąć również do korzeni dzięki za radę na pewno się tam wybiorę.
Ale kapitana żbika pamiętam z kolekcji straszych w rodzinie trzeba się będzie zaopatrzyc
Ale kapitana żbika pamiętam z kolekcji straszych w rodzinie trzeba się będzie zaopatrzyc
[quote", czarno-biały "Szninkiel" .[/quote]
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona