czeskie filmy

Moderatorzy: Robi, biały_delfin

i_Lolek
Posty: 50
Rejestracja: 3 lut 2008, o 04:11
Lokalizacja: woj.radomskie

Post autor: i_Lolek » 7 mar 2008, o 14:54

kumpel ściągnął z torrenty.org, ale w domu sie b. powoli ściąga. oni w akademiku maja b szybki net to poszło gładko. ja jestem cienki w te klocki, dlatego zleciłem to dwudziestolatkowi.
może i tak było, kto to wie.

juka
Posty: 1328
Rejestracja: 19 wrz 2007, o 22:50

Post autor: juka » 26 maja 2008, o 18:20

Przypomniał mi się jeszcze jeden czeski film - "Mój brat ma fajnego brata" i druga część "Drogocenny braciszek", pamięta to ktoś?

i_Lolek
Posty: 50
Rejestracja: 3 lut 2008, o 04:11
Lokalizacja: woj.radomskie

Post autor: i_Lolek » 26 maja 2008, o 21:25

mój brat ma fajnego brata, coś pamiętam. chyba chodziło o to że jeden był w wieku gówniarzowatym a drugi wchodził w dorosłosć. ten mały pomógł mu zdobyć dziewczyne a potem rozwiazac nieporozumienie miedzy nimi. coś w tym stylu. a ja pamietam jeszcze " mareczku podaj mi pióro" "marećku podej mi pero". ubaw po pachy, stary poszedł do szkoły i miał więcej dwój niż syn.
może i tak było, kto to wie.

Awatar użytkownika
strabek
Posty: 149
Rejestracja: 18 maja 2008, o 12:08

Post autor: strabek » 27 maja 2008, o 10:40

Witam korzystając z tego, że jest taki temat. Pamiętam serial/film prawdopodobnie Czeski. Serial/film opowiadał perypetie młodego kucharza, który pracował małym hotelu lub schronisku w górach a potem awansował na szefa kuchni duże hotelu. Cechą charakterystyczną tego serialu/filmu było to, że przed podjęciem ważniejszej decyzji przez głównego bohatera akcję przerywano. Prowadzący zwracał się publiczności zgromadzonej w studio o wybór jednej z trzech możliwości dalszego rozwoju sytuacji..

Pamięta ktoś może tytuł tego serialu/filmu albo ciekawsze fragmenty, bo ja tylko pojedyncze sceny. 8)
Strabek tak mnie wołali koledzy w dzieciństwie

Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 27 maja 2008, o 13:18

Pamietam ze bylo chyba cos takiego ale nic wiecej...

Robi
Moderator
Posty: 2379
Rejestracja: 23 gru 2004, o 23:10
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: Robi » 7 lis 2008, o 09:24


Awatar użytkownika
Dudzio
Posty: 1567
Rejestracja: 20 mar 2007, o 11:01
Lokalizacja: z Nienacka

Post autor: Dudzio » 7 lis 2008, o 10:20

No! "Adela jeszcze nie jadła kolacji" wymiata! Po prostu wymiata! :wink:
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej

Awatar użytkownika
7zark7
Posty: 126
Rejestracja: 21 sie 2008, o 20:43
Lokalizacja: warszawa

Post autor: 7zark7 » 7 lis 2008, o 14:23

strabek pisze:Witam korzystając z tego, że jest taki temat. Pamiętam serial/film prawdopodobnie Czeski. Serial/film opowiadał perypetie młodego kucharza, który pracował małym hotelu lub schronisku w górach a potem awansował na szefa kuchni duże hotelu. Cechą charakterystyczną tego serialu/filmu było to, że przed podjęciem ważniejszej decyzji przez głównego bohatera akcję przerywano. Prowadzący zwracał się publiczności zgromadzonej w studio o wybór jednej z trzech możliwości dalszego rozwoju sytuacji..

Pamięta ktoś może tytuł tego serialu/filmu albo ciekawsze fragmenty, bo ja tylko pojedyncze sceny. 8)
Pamiętam, że ten kucharz jakoś śmiesznie się nazywał - chyba Svetopluk.

IRON33
Posty: 5
Rejestracja: 20 gru 2008, o 14:28

Post autor: IRON33 » 24 gru 2008, o 16:33

7zark7 pisze:
strabek pisze:Witam korzystając z tego, że jest taki temat. Pamiętam serial/film prawdopodobnie Czeski. Serial/film opowiadał perypetie młodego kucharza, który pracował małym hotelu lub schronisku w górach a potem awansował na szefa kuchni duże hotelu. Cechą charakterystyczną tego serialu/filmu było to, że przed podjęciem ważniejszej decyzji przez głównego bohatera akcję przerywano. Prowadzący zwracał się publiczności zgromadzonej w studio o wybór jednej z trzech możliwości dalszego rozwoju sytuacji..

Pamięta ktoś może tytuł tego serialu/filmu albo ciekawsze fragmenty, bo ja tylko pojedyncze sceny. 8)
Pamiętam, że ten kucharz jakoś śmiesznie się nazywał - chyba Svetopluk.

ODPOWIEDZ