[identyfikacja] czeski film + bajka
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
[identyfikacja] czeski film + bajka
1. Pamiętam, że akcja toczyła się w jakimś magazynie czy sklepie. Co kilka minut akcja filmu była przerywana by publiczność zadecydowała co główny bohater ma zrobić dalej. Odbywało sie to poprzez zapalanie i zgaszanie światła w mieszkaniach na jakimś czeskim osiedlu ;)))
Co to było?:)
2. Co do drugiego, mam tylko jeden obraz w pamięci i frapuje mnie... co to było.. Bajka. Mały chłopczyk leciał w kosmosie (czy ciemnej przestrzeni) na jakimś dłuuuuuugim smoku. Smok robił różne wygibasy, a w tle leciała miła muzyka ;D Wiem, że to niewiele, ale może komuś... gdzieś... zaświta :)
Co to było?:)
2. Co do drugiego, mam tylko jeden obraz w pamięci i frapuje mnie... co to było.. Bajka. Mały chłopczyk leciał w kosmosie (czy ciemnej przestrzeni) na jakimś dłuuuuuugim smoku. Smok robił różne wygibasy, a w tle leciała miła muzyka ;D Wiem, że to niewiele, ale może komuś... gdzieś... zaświta :)
Pierwszy, to chyba "Kobieta za ladą", nie oglądałem tego, więc nie jestem pewien. A jeśli chodzi o smoka to proponuję uważnie obejrzeć główną stronę nostalgii.
http://212.191.1.130/~disney/nostalgia/
http://212.191.1.130/~disney/nostalgia/
Tak naprawdę to niczego nie zapominamy, tylko tracimy dostęp do naszych wspomnień.
To wcale nie byl Sindbad. A punkt drugi zostal omowiony skrotowa na stronie http://nostalgia.tv.pl
Sa to bowiem bajki japonskie. Wejdz na strone i popatrz sobie na prawe menu. Nie rozczarujesz sie a nawet posluchasz sobie piosenki z tej bajki
Sa to bowiem bajki japonskie. Wejdz na strone i popatrz sobie na prawe menu. Nie rozczarujesz sie a nawet posluchasz sobie piosenki z tej bajki
Re: [identyfikacja] czeski film + bajka
Pamietam cos podobnego , ale mi sie kojarzy ze byl to serial , w ktorym najpierw odbywalo sie losowanie historii z zycia wzietych nadeslanych przez widzow , a anastepnie ta historia prezentowana byla w formie 20 min filmu. Serial ten lecial pod konieclat 70.Nie wiem czy o tym samym mowimy.....mya pisze:1. Pamiętam, że akcja toczyła się w jakimś magazynie czy sklepie. Co kilka minut akcja filmu była przerywana by publiczność zadecydowała co główny bohater ma zrobić dalej. Odbywało sie to poprzez zapalanie i zgaszanie światła w mieszkaniach na jakimś czeskim osiedlu ))
Co to było?:)
- Informacje
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 lut 2005, o 23:40
ten czeski serial byl o kucharzu a ludzie decydowali o dalszych losach bochatera, poprzez zapalenie badz zgaszenie swiatel w mieszkaniach (pokazywali na sztuke jeden przykladowy grzeczny blok mieszkalny i widac bylo jak sie zapala swiatlo w kilkudziesięciu mieszkaniach ) a tytul byl chyba.... "co ludzie powiedzą?"
:-) coś pamiętam :):):)
Odnośnie pierwszego Twojego pytania MYA o film w którym akcja toczyła się w jakimś "starym magazynie", to chyba nie był stary magazyn, ale najprawdopodobniej scena teatru, występował w nim facet z serialu "KOBETA ZA PULTEM - czyli KOBIETA ZA LADĄ". Świta mi w głowie, że było to o jakimś właśnie kucharzu, przewijało się w tym serialu dwa słowa ŚWIATOPEŁK KURACZEK ( cokolwiek to oznaczało - może to imie i nazwisko głównego bohatera ???? Mogę się mylić, ale... kto wie ) i rzeczywiście w każdym z odcinków było opowiadane o historii jakiegoś bohatera, czy jakoś tam tak Ostatnio co ten serial pamiętałem to leciał już pod koniec lat 80-tych ok. 1987-1988 roku (jako film dla drugiej zmiany ) Niom to tyle z mojej szuflady pamięci. Co do drugiego twojego pytania to nic nie pamietam odnośnie tej bajki którą wspominasz jak mi sie coś kiedys przypomni to dam znać 3manka. Hej
A ja mam jeszcze jedno do identyfikacji!
Serial dla dzieci - leciał w czasie jakiegoś programu (Domowe przedszkole? 5-10-15? Nie pamiętam...). Serial miał tylko dwóch bohaterów: Dziewczynkę (słodką blondyneczkę z równo obciętą grzywką i chyba kitki) i jej Dziadka. Ona spędzała u niego wakacje. To były dość krótkie odcinki
[ Add: 2006-09-16, 17:01 ]
Rzeczywiście nie ma już na stronie głównej. Znajdź w menu serwisu "bajki japońskie", tam jest chłopczyk na smoku i melodia do ściągnięcia
Serial dla dzieci - leciał w czasie jakiegoś programu (Domowe przedszkole? 5-10-15? Nie pamiętam...). Serial miał tylko dwóch bohaterów: Dziewczynkę (słodką blondyneczkę z równo obciętą grzywką i chyba kitki) i jej Dziadka. Ona spędzała u niego wakacje. To były dość krótkie odcinki
[ Add: 2006-09-16, 17:01 ]
Witaj maku,maku pisze:witam pierwszy raz:):)!!!
ja też pamiętam tę bajkę, a raczej urywek i to chyba była czołówka.ale przez te wszystkie lata myślałem że to jakieś dziecięce złudzenie. to w końcu jaka to była bajka bo na stronie głównej napewno jej teraz nie ma, a chciałbym choć raz spojrzeć na nią
Rzeczywiście nie ma już na stronie głównej. Znajdź w menu serwisu "bajki japońskie", tam jest chłopczyk na smoku i melodia do ściągnięcia
Re: :-) coś pamiętam :):):)
pgvsd pisze:Odnośnie pierwszego Twojego pytania MYA o film w którym akcja toczyła się w jakimś "starym magazynie", to chyba nie był stary magazyn, ale najprawdopodobniej scena teatru, występował w nim facet z serialu "KOBETA ZA PULTEM - czyli KOBIETA ZA LADĄ". Świta mi w głowie, że było to o jakimś właśnie kucharzu, przewijało się w tym serialu dwa słowa ŚWIATOPEŁK KURACZEK ( cokolwiek to oznaczało - może to imie i nazwisko głównego bohatera ???? Mogę się mylić, ale... kto wie ) i rzeczywiście w każdym z odcinków było opowiadane o historii jakiegoś bohatera, czy jakoś tam tak Ostatnio co ten serial pamiętałem to leciał już pod koniec lat 80-tych ok. 1987-1988 roku (jako film dla drugiej zmiany ) Niom to tyle z mojej szuflady pamięci. Co do drugiego twojego pytania to nic nie pamietam odnośnie tej bajki którą wspominasz jak mi sie coś kiedys przypomni to dam znać 3manka. Hej
Trochę późno odpowiadam, ale być może pomogę:
"Rozpaky kuchaře Svatopluka" z Josefem Dvorakiem w roli głównej (bardzo znany czeski aktor)
u nas nazywało się to " Przygody Świętopełka Kuraczka " (albo akoś tak)
i jak pamiętam, puszczali to w piątek około 10:00 (to bylo gdzieś w 1987-88).
Świetny film...miło go wspomninam
[quote="mya"]A ja mam jeszcze jedno do identyfikacji!
Serial dla dzieci - leciał w czasie jakiegoś programu (Domowe przedszkole? 5-10-15? Nie pamiętam...). Serial miał tylko dwóch bohaterów: Dziewczynkę (słodką blondyneczkę z równo obciętą grzywką i chyba kitki) i jej Dziadka. Ona spędzała u niego wakacje. To były dość krótkie odcinki
to chyba była gapulka....
A film nazywał się
przygody gapulki
Serial dla dzieci - leciał w czasie jakiegoś programu (Domowe przedszkole? 5-10-15? Nie pamiętam...). Serial miał tylko dwóch bohaterów: Dziewczynkę (słodką blondyneczkę z równo obciętą grzywką i chyba kitki) i jej Dziadka. Ona spędzała u niego wakacje. To były dość krótkie odcinki
to chyba była gapulka....
A film nazywał się
przygody gapulki
Re: [identyfikacja] czeski film + bajka
To nie był "Sindbad", ale "Bajki Japońskie" - dokładnie, tylko że "Sindbad" też był japońskiej produkcji.
"Kobieta za ladą" w oryginale nazywała się "Žena za pultem". Pamiętam dobrze z jedną scenę - w sklepie zjawia się chłopak i zapytuje "co mam robić?". Oni patrzą zdziwieni "a kim jesteś?". "Jak to kim? ukończyłem szkolenia i mam u was odbywać praktykę sklepowego praktykanta." "A gdzie zawiadomienie?" "Pewnie przyjdzie popołudniową pocztą." Bardzo mnie to rozbawiło. Po jakimś czasie praktykant słyszy zdanie "zamierzasz się wspinać tak szybko na dyrektorski fotel, że nigdzie miejsca nie zagrzejesz?" Chyba fajne to było (czechosłowackie produkcje zwykle były fajne bez względu na to czy komedie, bajki, SF, czy na poważnie i zwykle też dużo lepsze od rodzimej produkcji) z takich seriali najlepsze moim zdaniem było "Pod jednym dachem" czyli "Chalupáři. Když máš v chalupě orchestrión" ale to już inna historia.
Przy okazji "Co ludzie powiedzą?" (która to nazwa tu padła) jest angielskim sitkomem "Keeping Up Appearances" z lat 1990 - 95 (Hiacynta Bukiet, Ryszard jej mąż i reszta rodziny: Stokrotka, Powolniak, Róża i Wioletta). A skoro była mowa o "Kobiecie za ladą" to przybliżonym angielskim odpowiednikiem byłby "Nasz sklepik" ("All Open Hours") z lat 1975 - 85. Podobieństwo oczywiście małe.
"Kobieta za ladą" w oryginale nazywała się "Žena za pultem". Pamiętam dobrze z jedną scenę - w sklepie zjawia się chłopak i zapytuje "co mam robić?". Oni patrzą zdziwieni "a kim jesteś?". "Jak to kim? ukończyłem szkolenia i mam u was odbywać praktykę sklepowego praktykanta." "A gdzie zawiadomienie?" "Pewnie przyjdzie popołudniową pocztą." Bardzo mnie to rozbawiło. Po jakimś czasie praktykant słyszy zdanie "zamierzasz się wspinać tak szybko na dyrektorski fotel, że nigdzie miejsca nie zagrzejesz?" Chyba fajne to było (czechosłowackie produkcje zwykle były fajne bez względu na to czy komedie, bajki, SF, czy na poważnie i zwykle też dużo lepsze od rodzimej produkcji) z takich seriali najlepsze moim zdaniem było "Pod jednym dachem" czyli "Chalupáři. Když máš v chalupě orchestrión" ale to już inna historia.
Przy okazji "Co ludzie powiedzą?" (która to nazwa tu padła) jest angielskim sitkomem "Keeping Up Appearances" z lat 1990 - 95 (Hiacynta Bukiet, Ryszard jej mąż i reszta rodziny: Stokrotka, Powolniak, Róża i Wioletta). A skoro była mowa o "Kobiecie za ladą" to przybliżonym angielskim odpowiednikiem byłby "Nasz sklepik" ("All Open Hours") z lat 1975 - 85. Podobieństwo oczywiście małe.