Dawne bajki i filmy-gdzie i kiedy
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
Genialny serial i genialne kreacje aktorskie. Dziś już takich nie robią. Zresztą film był chyba nominowany do Oskara. Serial wg mnie lepszy.
P.S.
Sławna scena z nenufarami i Karolem Strasburgerem (Toliboski) w białym garniturze została przez niego okupiona krwiodawstwem dla pijawek, które go zaatakowały w tej sadzawce.
P.S.
Sławna scena z nenufarami i Karolem Strasburgerem (Toliboski) w białym garniturze została przez niego okupiona krwiodawstwem dla pijawek, które go zaatakowały w tej sadzawce.
Ostatnio zmieniony 9 lis 2008, o 18:01 przez Dudzio, łącznie zmieniany 2 razy.
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej
Ja nie pamietam, czy to chodziło o ekshumację, czy zbieranie ofiar z powstańczego pobojowiska? Pamiętam nieprzytomnego Bogumiła w takim strasznym błocie i sztandar w nim utytłany.
Zresztą wątek powstańczy jest cały czas w serialu/filmie. To np. stryj Klemens, który ranny doznał pomieszania zmysłów (świetny Henryk Borowski - aktor już niemal zapomniany), śpiewanie powstańczych pieśni, czy powstaniec brat Barbary którego późniejsze zachowanie w niczym o tym nie przypominało).
Zresztą wątek powstańczy jest cały czas w serialu/filmie. To np. stryj Klemens, który ranny doznał pomieszania zmysłów (świetny Henryk Borowski - aktor już niemal zapomniany), śpiewanie powstańczych pieśni, czy powstaniec brat Barbary którego późniejsze zachowanie w niczym o tym nie przypominało).
Ostatnio zmieniony 10 lis 2008, o 13:45 przez Dudzio, łącznie zmieniany 2 razy.
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej
Eryk75 pisze:Po przeczytaniu Twojego postu dochodzę do przekonania, że to było zbieranie poległych.
Spokojnie Mogę się bardzo mylić, albowiem jak gdzieś wcześniej wspomniałem moja skleroza jest o wiele bardziej poważniejsza, niż sądziłem.
Natomiast moi Szanowni Znajomi pamiętają jeszcze staruszków weteranów- Powstańców Styczniowych w granatowych mundurach. Powstańcy otoczeni byli opieką i wielkim szacunkiem.
Ostatnio zmieniony 10 lis 2008, o 20:31 przez Dudzio, łącznie zmieniany 3 razy.
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej
Tak miałem z "Nad Niemnem". Do dzisiaj nie mogę strawić tego filmu (Niemen zagrał ponoć Bug). Powieści ani tyle. Chyba doszedłem do 120. strony. Na szczęście coś się stało, choroba albo pomór jakiś i uniknąłem zaliczenia znajomości tego dzieła.Daguchna pisze:A ja nigdy nie potrafiłam na tym wysiedzieć... Straszna nuda.
Ostatnio zmieniony 10 lis 2008, o 20:45 przez Dudzio, łącznie zmieniany 2 razy.
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej
No nie przesadzajcie, znam nudniejsze . A skoro film jest ekranizacją książki, w której akcja zbyt wartko się nie toczy, więc...
PS. Spójrzcie, co znalazłam - fotki z "Lata z Katką":
http://easywar.sk/tv-serie/leto-s-katkou-sk-t34200.html
PS. Spójrzcie, co znalazłam - fotki z "Lata z Katką":
http://easywar.sk/tv-serie/leto-s-katkou-sk-t34200.html
A ja ekranizację "Nad Niemnem" uwielbiam, i to jest jeden z tych filmów, które zawsze oglądam z przyjemnością.Dudzio pisze:Tak miałem z "Nad Niemnem". Do dzisiaj nie mogę strawić tego filmu (Niemen zagrał ponoć Bug). Powieści ani tyle. Chyba doszedłem do 120. strony. Na szczęście coś się stało, choroba albo pomór jakiś i uniknąłem zaliczenia znajomości tego dzieła.Daguchna pisze:A ja nigdy nie potrafiłam na tym wysiedzieć... Straszna nuda.
A tę chatę ktoś poznaje?