Podwórkowe powiedzonka

Moderatorzy: Robi, biały_delfin

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mutant
Posty: 617
Rejestracja: 19 cze 2007, o 15:11

Post autor: mutant » 9 cze 2010, o 18:11

A sikun to pewnie to, co u nas szczyl? :) Czyli taki szczeniak, smarkacz?
W sumie wszystkie te słowa pochodzą od szczania ;)
"Zmarszczył brwi w zamyśleniu, wybierając śrubę ocynkowaną".

Awatar użytkownika
Elle
Posty: 2178
Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Elle » 9 cze 2010, o 19:07

mutant pisze:A sikun to pewnie to, co u nas szczyl? :) Czyli taki szczeniak, smarkacz?
W sumie wszystkie te słowa pochodzą od szczania ;)
Tak, koleżanko. :grin:
:lol:
Smark, smarkacz od smarkania. :lol:
Gówniarz, od.... :oops:

Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

Post autor: biały_delfin » 10 cze 2010, o 13:32

ciekaw dystkusje etymologiczne :mrgreen:

u wychowawczyni w nowej klasie, gdzie trafiłem jako obcy element, w iii klasie, wszycy byli obesrołkami, albo srojtkami (juz nie pamientam)
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

juka
Posty: 1328
Rejestracja: 19 wrz 2007, o 22:50

Post autor: juka » 10 cze 2010, o 20:45

mutant pisze:A sikun to pewnie to, co u nas szczyl? :) Czyli taki szczeniak, smarkacz?
W sumie wszystkie te słowa pochodzą od szczania ;)
Szczawik też? Bo zawsze kojarzyłam z młodym szczawiem, ale jak tak teraz myślę... :wink:

Awatar użytkownika
Elle
Posty: 2178
Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Elle » 10 cze 2010, o 21:11

juka pisze:
mutant pisze:A sikun to pewnie to, co u nas szczyl? :) Czyli taki szczeniak, smarkacz?
W sumie wszystkie te słowa pochodzą od szczania ;)
Szczawik też? Bo zawsze kojarzyłam z młodym szczawiem, ale jak tak teraz myślę... :wink:
Faktycznie. :lol:

Awatar użytkownika
mutant
Posty: 617
Rejestracja: 19 cze 2007, o 15:11

Post autor: mutant » 10 cze 2010, o 21:36

Chyba już wiem, skąd moja mama wzięła tego "szczuna". Ponoć tam, skąd dziadek pochodził, to słowo oznaczało właśnie "wrednego bachora" (choć raczej płci męskiej).
"Zmarszczył brwi w zamyśleniu, wybierając śrubę ocynkowaną".

Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

Post autor: biały_delfin » 11 cze 2010, o 16:36

normalnie skarbnica wiedzy ligwistycznej ! dużo ciekawych rzeczy mozna się dowiedieć z tego forum
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

1Gregory
Posty: 2
Rejestracja: 11 cze 2010, o 15:28

Post autor: 1Gregory » 12 cze 2010, o 11:59

U nas to krolowaly takie powiedzenia:
jak łysy grzywka o kant kuli - powiedzieć coś głupiego
iść na załamankę - odwiedzić obiekty gospodarcze w celach konsumpcji
co sie tak gapisz, jakbym ci ojca gitarą zapier...... - wiadomo:)
dostać baty - czyli popularny wpierd.......
każdy głupek strzela w słupek
idziemy pograc w palanta - czyli baseball
przeżywasz jak mrówka okres
CKM - ciężko kapujący - nie wie o co chodzi
oczadział - nie ogarnięty
iśc na chatę
hausgestapo - rodzice nawoływujący do domu, takze do dziś (starzy)
nie do rymu nie do taktu wsadź se palec o kontaktu - cos bez sensu
kminisz? - rozumiesz?
matula jak sie wkurzyla mawiała ty "hadzie" nie wiem czy poprawnie napisalem
jeść siemki - czyli łuskanie słoneczniku - przetrwało do dziś !
daj sie karnąć - czyli daj sie przejechać
spadaj na szczaw, kulaj dropsa - idź sobie w cholerę

Awatar użytkownika
MiLejdi
Posty: 16
Rejestracja: 10 cze 2010, o 19:04
Kontakt:

Post autor: MiLejdi » 12 cze 2010, o 21:10

- Ale mara!

- Idę na dzikie chłopy = szwendać się

- Ale kino! = gdy widać było dziewczynie co ma pod spódnicą

- Raz, dwa, trzy, moje szczęście!

- Jaa ciee! = zdziwienie

- Weź się znieś! = odczep się

- Skarżypyta, bez kopyta! Język lata, jak łopata. Na łopacie wiszą gacie. To nie moje, tylko twoje.

- Beksa lala pojechała do szpitala! A w szpitalu powiedzieli, takiej beksy nie widzieli.

- Nie pokazuj języka, bo ci krowa nasika! Krowa ma dłuższy i się nie chwali!

- Zakochana para - Jacek i Barbara.

- Jedzie mi tu czołg, a tu wystaje lufa?

- Co?
- Małpa w zoo!

inne wersje:
- Co?
- Śmigło / Wiadro / Jajco

- Czemu?
- Bo nie ma dżemu!

- Lubisz go?
- Kogo?
- Misia gogo.

- Pokaż!
- To był ruski tokarz.

- Co się stało?
- Cielę oknem wyleciało.

- Tyyy...
- Na ty to tramwaj staje!

- Ząb zupa zębowa, dąb zupa dębowa.

- Kto wypina, tego wina.

- Masz nierówno pod sufitem!

- Nie dłub w nosie, boś nie prosię.

- Nos nie kopalnia, palec nie górnik, koza nie węgiel.

- Nie czuje kiedy rymuje.

- Pucu pucu, chlastu chlastu, nie mam rączek jedenastu.

- Gadaj zdrów.

- Leje jak z cebra.

- Jak wyglądam?
- Jak Gioconda.

- Pokaż.
- Pokazywałam, jak byłam mała. Teraz się wstydzę.

- Powiedziała, co wiedziała.

- Dobra.
- Dobra to jest zupa z bobra.

- Po nazwisku to po pysku.

- Nie bądź taki do przodu, bo cię z tyłu zabraknie.

- Po co?
- Pocą to się nogi nocą.
- A czasami pod pachami.


Powiedzenie/zabawa z przedszkola:
- Cisza na morzu bałwan śpi, kto się odezwie będzie nim. Raz, dwa, trzy, początek gry.

i druga wersja:
- Cisza na morzu, cisza w komnacie, kto się odezwie, ten ściąga gacie. Raz, dwa, trzy, początek gry.

Piosenka:
- Miś Coralgol wielki pan, miał pół litra wypił sam. Teraz smacznie mu się śpi, goła baba mu się śni.
"Pamięć jest skarbnicą umysłu" - przysłowie angielskie

Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

Post autor: biały_delfin » 13 cze 2010, o 21:14

1Gregory pisze:CKM - ciężko kapujący - nie wie o co chodzi
lub cięzko kapująca mózgownica
spadaj na szczaw, kulaj dropsa - idź sobie w cholerę
odpowiednie wyjaśnienie :mrgreen:
MiLejdi pisze:- Zakochana para - Jacek i Barbara.
...Barbara się ubiera, Jacek ją rozbiera
lub
...Barbara się maluje, Jacek ją całuje
Brawo MiLejdi !, większość była na porządku dziennym, nie mogłem sobie przypomnieć tych z przedszkola, niezły zasób
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

juka
Posty: 1328
Rejestracja: 19 wrz 2007, o 22:50

Post autor: juka » 13 cze 2010, o 22:20

MiLejdi pisze:
- Dobra.
- Dobra to jest zupa z bobra.
I dalej: - A z wieprza jeszcze lepsza.

Awatar użytkownika
kefir1981
Posty: 20
Rejestracja: 21 wrz 2007, o 20:43
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: kefir1981 » 14 cze 2010, o 11:03

Warto wspomnieć o komendzie: "pobite gary" przy zabawie w chowanego... Ktoś wie o jakie gary chodziło???

Pamiętam też okrzyk zdumienia: "Jaaaaadźka", koniecznie z przeciągłym "aaaa".
CKM Włókniarz Częstochowa- dumni po zwycięstwie, wierni po porażce!

Awatar użytkownika
Elle
Posty: 2178
Rejestracja: 7 cze 2007, o 18:15
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Elle » 14 cze 2010, o 19:28

kefir1981 pisze:Warto wspomnieć o komendzie: "pobite gary" przy zabawie w chowanego... Ktoś wie o jakie gary chodziło???

Pamiętam też okrzyk zdumienia: "Jaaaaadźka", koniecznie z przeciągłym "aaaa".
To było coś takiego:"Gary, misy po-bi-te!" i wszyscy się rozbiegali, żeby się pochować. JAkie gary? :neutral: :lol:

Awatar użytkownika
kuba70
Posty: 308
Rejestracja: 29 lis 2008, o 18:51
Lokalizacja: UK

Post autor: kuba70 » 14 cze 2010, o 20:19

kefir1981 pisze:Warto wspomnieć o komendzie: "pobite gary" przy zabawie w chowanego... Ktoś wie o jakie gary chodziło???

Te "pobite gary" to chyba była jakaś skucha tzn. szukający za szybko odliczał i nie wszyscy zdążyli się schować. Na tą komendę musiał liczyć od początku :lol:

A z wierszyków to pamiętam:
"Nie do rymu, nie do taktu- wsadź se palec (albo d.pę) do kontaktu,
a w kontakcie było spięcie i zrobiło d.pie zdjęcie."

Pytanie do chłopaków: czy przed grą w piłkę i wybieraniem składów u was również praktykowano "rozkręcanie się" i tip- topy? :lol: :cool:

juka
Posty: 1328
Rejestracja: 19 wrz 2007, o 22:50

Post autor: juka » 14 cze 2010, o 22:16

Wydaje mi się, że pobite gary były wtedy, gdy ktoś zaklepał nie tę osobę, tzn. dostrzegł kogoś schowanego, ale pomylił go z innym. Wówczas ten zdemaskowany wychodził z ukrycia i pomyłka wychodziła na jaw - wtedy wołało się "pobite gary", co było wezwaniem do opuszczenia przez wszystkich kryjówek i odliczania jeszcze raz.

ODPOWIEDZ