A ja kibicuję Australii. Zawsze wspieram pokrzywdzonych.Natuś-77 pisze:Ja też pamiętam pierwszy mundial w Hiszpanii chociaż miałam tylko 5 lat. Mój brat z wrażenia na meczu stracił przytomność. Dwukrotnie wywinął rodzicom taki numer
A za chwilę zasiądę przed tv i będę kibicować Niemcom (Australia-Niemcy).
Przyznam się szczerze, że pierwszy raz będę za naszymi zachodnimi sąsiadami.
Pamiętam, że jak byliśmy dziećmi to woleliśmy być za Ruskimi a nie Niemcami a teraz...trochę się to zmieniło.
MUNDIAL 2010 - Aktualności
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
- Syriusz Falcon
- Posty: 611
- Rejestracja: 16 lut 2010, o 19:42
- Kontakt:
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
musisz jednak przyznać, że Niemcy narazie na tych mistrzostwach zagrali najlepszy mecz z wszystkich drużyn, grają ładną ofensywną i nowoczesną piłkę, a to przecież jeszcze w większości b. młode chłopaki...Syriusz Falcon pisze:Niemcy - Australia 4-0
Kibicowalem Australii nie przepadam z niemiecką pilką . Zawsze kibicuje teoretycznie słabszym .
...wiele lat, wiele dni czas nas uczy pogody....
Eeeee tam. On się do nas nie przyznaje, wręcz odżegnuje i vice-versa.Misiek :) pisze:Na pocieszenie można dodać, że połowa z tych bramek jest "nasza" - po jednej strzelili Podolski i Klose
Dzisiaj chyba najlepiej zapowiada się Holadia-Dania, (tylko że o 13.30 to ja jestem jeszcze w pracy ), chociaż strasznie ciekawi mnie co pokażą mistrzowie świata (Włochy-Paragwaj 20.30)
- Syriusz Falcon
- Posty: 611
- Rejestracja: 16 lut 2010, o 19:42
- Kontakt:
Tak Niemcy to solidna maszynka zawsze są w roli faworytów .odislaw pisze: musisz jednak przyznać, że Niemcy narazie na tych mistrzostwach zagrali najlepszy mecz z wszystkich drużyn, grają ładną ofensywną i nowoczesną piłkę, a to przecież jeszcze w większości b. młode chłopaki...
Nigdy nie można być pewnym , co w naszej pamięci jest ważne.
To chyba "kat polaków" Gary Lineker powiedział, że futbol to gra w której za piłką biega dwudziestu facetów, a na końcu i tak wygrywają NiemcySyriusz Falcon pisze:Tak Niemcy to solidna maszynka zawsze są w roli faworytów
Ale za to Podolski wprost przeciwnie Niemcy nawet robili mu straszne wyrzuty, że na Euro jako jedyny z reprezentacji nie śpiewał hymnu przed meczem z Polską.Elle pisze:Eeeee tam. On się do nas nie przyznaje, wręcz odżegnuje i vice-versa.Misiek :) pisze:Na pocieszenie można dodać, że połowa z tych bramek jest "nasza" - po jednej strzelili Podolski i Klose
Dzisiaj chyba najlepiej zapowiada się Holadia-Dania, (tylko że o 13.30 to ja jestem jeszcze w pracy ), chociaż strasznie ciekawi mnie co pokażą mistrzowie świata (Włochy-Paragwaj 20.30)
Wracając do aktualności.
Włochy-Paragwaj. Trzymam oczywiście za tych drugich To się chyba robi powoli jedna z zasad forum "trzymać kciuki za słabszego"
Inna bajka, że od poprzedniego mundialu cały czas twierdzę, że mistrzostwo się włochom nie należało.
Francuzi przegrali przez incydent Zidane-Materazzi. Jaki był wtedy wynik?Misiek :) pisze:Elle pisze:Misiek :) pisze: Wracając do aktualności.
Włochy-Paragwaj. Trzymam oczywiście za tych drugich To się chyba robi powoli jedna z zasad forum "trzymać kciuki za słabszego"
Inna bajka, że od poprzedniego mundialu cały czas twierdzę, że mistrzostwo się włochom nie należało.
To nie do końca tak. Było 1:1 w przepisowym czasie i pod koniec dogrywki ZiZu puściły nerwy i walnął z byka Materaca za co oberwał (i słusznie) czerwony kartonik. Zidana być może zabrakło w karnych, które zakończyły się 5:3 dla WłochówElle pisze:Francuzi przegrali przez incydent Zidane-Materazzi. Jaki był wtedy wynik?
Materazzi też oberwał słusznie.Misiek :) pisze:To nie do końca tak. Było 1:1 w przepisowym czasie i pod koniec dogrywki ZiZu puściły nerwy i walnął z byka Materaca za co oberwał (i słusznie) czerwony kartonik. Zidana być może zabrakło w karnych, które zakończyły się 5:3 dla WłochówElle pisze:Francuzi przegrali przez incydent Zidane-Materazzi. Jaki był wtedy wynik?
No tak, były karne. Zupełnie zapomniałam.
Jakoś najbardziej zapadły mi w pamięć mistrzostwa we Francji.
Kurde, Włosi zremisowali, a szkoda, byłaby niezła beczka, choć Włosi i tak nie mają lekko. Słuchałem włoskiej prasówki ... chyba nawet jest mi ich troszeczkę żal. Tylko troszeczkę Niestety kilka razy już pokazali że na tego typu imprezach zaczynają raczej słabo, ale potem rozkręcają się z meczu na mecz.
Dzisiaj Brazylia - Korea Płn. Myślę że każdy wynik pomiżej 4:0 będzie dla Cannarinios osobistą klęską. Ja jednak z uporem maniaka trzymam kciuki za słabszych
Dzisiaj Brazylia - Korea Płn. Myślę że każdy wynik pomiżej 4:0 będzie dla Cannarinios osobistą klęską. Ja jednak z uporem maniaka trzymam kciuki za słabszych
Masz rację, bo aż 11 to "naturalizowani" Niemcy, w tym trzech "naszych"juka pisze:PS. Tylko Podolski nie śpiewał hymnu na Euro? To teraz jest ich więcej, bo chyba połowa "Niemców" w ogóle nie zna "swojego" hymnu .
Jasne że TAK, tylko ja bym z tym poczekał na "po meczu"Elle pisze:Materazzi też oberwał słusznie.