Jeżeli nie przeszkadza ci orginalna wersja językowa to posiadam ten serial na swoim chomiku .Helmutt pisze:Może ktoś pamięta taki serial produkcji NRD-owskiej pt "Dziewczyna-pirat" (?). Opowiadał o młodej dziewczynie (12-13 lat?) o imieniu Antje (brzydkiej zresztą jak nieszczęście - cóż, Niemki.....) która miała kompletnego fioła na punkcie żeglowania, piratów itp. Ciagle wydawało się jej, że jest piratem, na lekcjach krzyczała "cała naprzód" ku uciesze klasy i ogólnie zachowywała się jak kopnięta.
Bajki o których zapomniano
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
- Syriusz Falcon
- Posty: 611
- Rejestracja: 16 lut 2010, o 19:42
- Kontakt:
Re:
Nigdy nie można być pewnym , co w naszej pamięci jest ważne.
Re: Bajki o których zapomniano
witam po 4 latach niezaglądania na forum
moje typy:
1) CEBULEK (spróbujcie znaleźć coś na polskojęzycznych stronach!) film rosyjski z 1972 roku, oglądałem go w kinie bodajże w 1 klasie szkoły podst.
http://www.imdb.com/title/tt0167827/
fotki:
http://www.google.pl/images?hl=pl&q=chi ... 24&bih=578
na youtube -> nada wpisać "Чиполлино"
cały film można znaleźć w popularnym serwisie dla hodowców zwierząt futerkowych (hodowca Dajr_Kintar - który na swoim koncie posiada zresztą także "Przygody elektronika"!!! Niestety wszystko w oryginalnej wersji językowej)
2) LANCELOT Z JEZIORA, (nr 1 na mojej liście "most wanted") ) emitowany w polskiej tv tylko raz - w "lany poniedziałek" 1981 roku, opowiada o przygodach tytułowego rycerza
http://www.imdb.com/title/tt0338183/
cały film w oryginalnej wersji językowej można po zapłaceniu kliku euro pobrać z boutique.ina.fr (nigdzie indziej go nie znalazłem - a szukałem b. długo*)
http://www.ina.fr/art-et-culture/litter ... ac.fr.html
jeśli ktoś zna biegle j. francuski i podjąłby się dokonania tłumaczenia to chętnie w to zainwestuję
-----
*) nie mylić z filmem o tym samym tytule w reż. R. Bressona z 1974 r,. - który baśnią bynajmniej nie jest.
moje typy:
1) CEBULEK (spróbujcie znaleźć coś na polskojęzycznych stronach!) film rosyjski z 1972 roku, oglądałem go w kinie bodajże w 1 klasie szkoły podst.
http://www.imdb.com/title/tt0167827/
fotki:
http://www.google.pl/images?hl=pl&q=chi ... 24&bih=578
na youtube -> nada wpisać "Чиполлино"
cały film można znaleźć w popularnym serwisie dla hodowców zwierząt futerkowych (hodowca Dajr_Kintar - który na swoim koncie posiada zresztą także "Przygody elektronika"!!! Niestety wszystko w oryginalnej wersji językowej)
2) LANCELOT Z JEZIORA, (nr 1 na mojej liście "most wanted") ) emitowany w polskiej tv tylko raz - w "lany poniedziałek" 1981 roku, opowiada o przygodach tytułowego rycerza
http://www.imdb.com/title/tt0338183/
cały film w oryginalnej wersji językowej można po zapłaceniu kliku euro pobrać z boutique.ina.fr (nigdzie indziej go nie znalazłem - a szukałem b. długo*)
http://www.ina.fr/art-et-culture/litter ... ac.fr.html
jeśli ktoś zna biegle j. francuski i podjąłby się dokonania tłumaczenia to chętnie w to zainwestuję
-----
*) nie mylić z filmem o tym samym tytule w reż. R. Bressona z 1974 r,. - który baśnią bynajmniej nie jest.
Re: Bajki o których zapomniano
Witamy.
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
Re: Bajki o których zapomniano
witamy wiernego forumowicza
Re: Bajki o których zapomniano
Kojarzycie bajkę "Śnieżynka", czy coś podobnego ? To była bajka chyba radziecka. Pokazywana chyba kilka razy w latach 80. Zdaje się, że dość krótka - pewnie gdzieś do 10 minut. O jakichś dziadkach, którzy pragnęli dziecka. Ktoś w stylu wróżki podarował im dziewczynkę, ale nie taką zwyczajną, lecz ze śniegu. Bardzo ją kochali, żyli sobie szczęśliwie itd., aż pewnego dnia w wiosce było coś w rodzaju festynu. Ludzie bawili się między innymi skacząc przez ogień. Dziewczynka, wbrew ostrzeżeniom, też skoczyła, no i jako ze była ze śniegu, roztopiła się i jakby uleciała w górę. Trochę szukałam na Google i YouTubie, ale nic mi się nie kojarzy. Ten dziadek i babcia wyglądali chyba troszkę ala Ci z "Bonifacego i Filemona".
Re: Bajki o których zapomniano
Znam taką bajkę, ale jako baśń książkową. Była chyba w "Baśniach narodów Związku Radzieckiego". Nie jestem pewna, czy czasem nie była to pierwsza z całego zbioru. Telewizyjną bajkę może widziałam, bo coś mi tak świta jak przez mgłę.
"Zmarszczył brwi w zamyśleniu, wybierając śrubę ocynkowaną".
Re: Bajki o których zapomniano
A mnie motyw śnierzynki skaczącej przez ogień i zamieniającej się w obłoczek pary kojarzy się z jednym z odcinków Żwirka i Muchomorka
Re: Bajki o których zapomniano
Ja kojarze!Bardzo mi sie podobala!Byla pare razy powtarzana.Moze naa jakichs rosyjskich stronach mozna bylo byloby znalezc.Kamila pisze:Kojarzycie bajkę "Śnieżynka", czy coś podobnego ? To była bajka chyba radziecka. Pokazywana chyba kilka razy w latach 80. Zdaje się, że dość krótka - pewnie gdzieś do 10 minut. O jakichś dziadkach, którzy pragnęli dziecka. Ktoś w stylu wróżki podarował im dziewczynkę, ale nie taką zwyczajną, lecz ze śniegu. Bardzo ją kochali, żyli sobie szczęśliwie itd., aż pewnego dnia w wiosce było coś w rodzaju festynu. Ludzie bawili się między innymi skacząc przez ogień. Dziewczynka, wbrew ostrzeżeniom, też skoczyła, no i jako ze była ze śniegu, roztopiła się i jakby uleciała w górę. Trochę szukałam na Google i YouTubie, ale nic mi się nie kojarzy. Ten dziadek i babcia wyglądali chyba troszkę ala Ci z "Bonifacego i Filemona".
Choc to nie bajka tylko serial,ale czy ktos pamieta "Hrabiego Gaston-rycerza z Pirenejow"?Chyba byl okropnie kiczowaty,ale mnie wtedy baaardzo krecil ...
Re: Bajki o których zapomniano
Nie wiem czy ktos z was pamieta ale w latach 70 w niektorych miastach oprocz zegarynki mozna bylo tez zadzwonic na telefon gdzie automat opowiadal bajki. U nas tego nie bylo, ale gdy pojechalem do rodziny do Tomaszowa czesto dzwonilem pod numer gdzie opowiadano bajki.
Re: Bajki o których zapomniano
Robi: 928 (taki, w każdym razie, byl w latach 80). Tyle, że to nie były chyba żadne regionalne sprawy, lecz ogólnie dostępny numer TP; coś jak zegarynka, czy biuro numerów - wszędzie takie same. I chyba nadal istnieje, pod lekko zmienionym numerem (nie pytaj jakim, bo nie wiem. Tylko widzialam kiedyś gdzieś numer z opisem, i wiem że był trochę inny, tzn. mial więcej cyfr).
Re: Bajki o których zapomniano
Tak numery byly takie same ale ich obsluga chyba regionalna. Z tego co sobie przypominam to u nas zegarynka byla ale pod numerem "opowiadanie bajek" byla cisza albo informacja ze nie ma takiego numeru. Tak przynajmniej bylo w latach 70, bo w 80 to juz wyroslem z opowiadania bajek
Re: Bajki o których zapomniano
U mnie nazywało się to "bajki". Wykręcało się numer 928. Potem zmieniono na inny, ale oszczędźcie mnie, nie pamiętam.
"ciężkie czasy!" westchnął sowiecki sołdat zdejmując zegar z wieży kościelnej
Re: Bajki o których zapomniano
Ja czasami dzwoniłam, żeby posłuchać bajek.Robi pisze:Nie wiem czy ktos z was pamieta ale w latach 70 w niektorych miastach oprocz zegarynki mozna bylo tez zadzwonic na telefon gdzie automat opowiadal bajki. U nas tego nie bylo, ale gdy pojechalem do rodziny do Tomaszowa czesto dzwonilem pod numer gdzie opowiadano bajki.
Re: Bajki o których zapomniano
Czesc. Poszukuje mojej ukochanej bajki o tytule "Ola bajki opowiada" Była emitowana jako wieczorynka w latach 1996 - 1997. Odcinek trwał około dziesięciu minut. Akcja toczyła się w starej kamienicy pełnej zabawek typu drewniane, koniki na biegunach, karuzele, porcelanowe lalki i klauny. Pamiętam, że słowa piosenki początkowej były takie: "... Bajki, bajki bajek moc, babcia mamie, mama mnie. A ja przyjdę do poduszki..." Na samym początku pokazywano kamienicę od zewnątrz i była tam taka lampa i szyld "Ola bajki opowiada", a na samym końcu bajki "Dobranoc". Występowała tam dziewczynka z długimi włosami. Recytowała wiersze, np. Brzechwy, "Hipopotam" "Leń" np. bawiąc się pluszakami, przy odcinku z wierszem "Leń" przedstawiona była klatka z pluszową papugą. Była to moja ukochana bajka.
Będę wdzięczna za każdą informację o tym programie. Może można gdzieś w internecie znaleźć odcinki? Jak próbowałam szukać nie znalazłam nic o tej bajce, poza tym, że jest w spisie wieczorynek na wikipedi. Może ktoś z was posiada kasety z nagranymi odcinkami tego programu, jeśli tak to chętnie odkupię
Będę wdzięczna za każdą informację o tym programie. Może można gdzieś w internecie znaleźć odcinki? Jak próbowałam szukać nie znalazłam nic o tej bajce, poza tym, że jest w spisie wieczorynek na wikipedi. Może ktoś z was posiada kasety z nagranymi odcinkami tego programu, jeśli tak to chętnie odkupię
Re: Bajki o których zapomniano
Flinstonowie choć często powtarzani nigdy nie będą już takie same. Wersja z Cezarym Julskim prezentowana w latach 80 przepadła ponoć bezpowrotnie. Tak przynajmniej gdzieś tam kiedyś wyczytałem. Oj przydało by się, żeby ktoś z TVP temu zaprzeczył.