A babcie z prażonym słonecznikiem w papierowych rożkach pamiętacie?Robi pisze:Pamietam babcie sprzedajace lody pod kosciolem , zmrozone na kamien z nieodrywalnym papierkiem na gorze
Pamiętacie podręcznik do zerówki?
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
U mnie słonecznik kupowało się nie u babć, tylko w kioskach u prywaciarzy. Oczywiście na wagę, oczywiście w papierowych tubkach. Potem pojawił się w małych woreczkach (tak małych, że najczęściej kupowało się 10 sztuk), w tych woreczkach były niewyraźne zdjęcia jakichs samochodów albo gwiazd w stylu Sabriny czy Samanthy Fox.
O właśnie! Ciekawa sprawa. Ponoć w papierowych rożkach przed wojną sprzedawano cukierki.Nuka pisze:Słonecznika nie pamiętam, ale papierowe tubki owszem. Ja w takich tubkach kupowałam cukierki.
Opowidano mi jak za 20 groszy można było kupić rożek cukierków z powidłami.
Sklepy "Społem" były zaopatrzone w klejone torebki z szarego papieru. Pamietam jak panie ekspedientki dmuchały w sprasowane torebki.
No pięknie Zapewniam że po wojnie również się kupowało cukierki w tubkach. Ceny nie pamiętam, ale do moich czasów to napewno podrożały
Kiedyś torebki były przynajmniej ekologiczne. Nie to co teraz reklamówki do każdego zakupu.
Właśnie, szkoda że wyszły z użytku. Kiedyś było chyba wogóle jakoś bardziej ekologicznie. Przynajmien pod względem opakowań, szklane butelki oddawane do skupu itp. Kto dzisiaj zbiera makulaturę? A dawniej można było oddać i dostać w zamian papier toaletowy To było coś I można było sobie kupić blok do rysowania czy zeszyt z makulatury. Wprawdzie jakośc tych kartek zostawiała wiele do życzenia, ale coś za coś.
I tak powoli zbliżamy się do wyjściowego tematu..... podręcznik do zerówki
Kiedyś torebki były przynajmniej ekologiczne. Nie to co teraz reklamówki do każdego zakupu.
Właśnie, szkoda że wyszły z użytku. Kiedyś było chyba wogóle jakoś bardziej ekologicznie. Przynajmien pod względem opakowań, szklane butelki oddawane do skupu itp. Kto dzisiaj zbiera makulaturę? A dawniej można było oddać i dostać w zamian papier toaletowy To było coś I można było sobie kupić blok do rysowania czy zeszyt z makulatury. Wprawdzie jakośc tych kartek zostawiała wiele do życzenia, ale coś za coś.
I tak powoli zbliżamy się do wyjściowego tematu..... podręcznik do zerówki
No to zalezy o jaką wojne chodzi. W 1982r. tajniacy zamykali na "48" za powiedzenie "przed wojną" - czyli przed 13 grudnia 1982r.Elle pisze:Dudziu, czyżbyś sugerował, że koleżanka czasy przedwojenne pamięta?
Kiedyś torebki były przynajmniej ekologiczne. Nie to co teraz reklamówki do każdego zakupu.
A tak na poważnie niczego nie sugeruję, tylko mówie o tym o czym słyszałem od ludzi którzy pamietają nieco inne czasy. Czy jest w tym coś złego? Tamto pokolenie odchodzi w tempie przyspieszonym.
-
- Posty: 292
- Rejestracja: 24 maja 2006, o 21:10
Można sobie ustawić jako tapetę (sąsiadująco): http://pantuniestal.com/wp-content/uplo ... spo-em.gif
A ja go mam do dziś. I nawet czasem zaglądam. Tylko mapa Polski zginęła jeszcze w liceum. Bo oczywiście jest trochę sfragmentowany. Ale dopiero teraz mi uświadomiliście, jaką ma wartość muzealną.
Wcześniej miałam jeszcze inny, taki cieńszy, ale chyba go nie ma na zdjęciach.
Wcześniej miałam jeszcze inny, taki cieńszy, ale chyba go nie ma na zdjęciach.
"Zmarszczył brwi w zamyśleniu, wybierając śrubę ocynkowaną".